Strata ukochanej osoby to koszmar. A przeżywanie wielkiej osobistej tragedii na oczach świata jest jak posypywanie rany solą. Agnieszka Woźniak-Starak przeżywa teraz najgorsze chwile swojego życia. Stać ją jednak było na piękny gest – podziękowania skierowane do wszystkich, którzy wspierają ją po stracie męża, oraz życzenia powodzenia dla koleżanki, która zajęła jej miejsce prowadzącej show TVN-u.

Reklama

Fot.: ONS

Pierwszy wpis Agnieszki Woźniak-Starak po śmierci męża

Choć trudno w to uwierzyć, wkrótce minie miesiąc od tragicznego wypadku na jeziorze Kisajno na Mazurach. Przez kilka dni cała Polska żyła poszukiwaniami zaginionego tamtego dnia Piotra Woźniaka-Staraka – producenta największych polskich hitów filmowych i męża znanej dziennikarki i prezenterki. Ciało mężczyzny odnaleziono 22 sierpnia.Zaraz po zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka konta jego żony w mediach społecznościowych zamarły. Gwiazda TVN nie komentowała poszukiwań, ani potwierdzonej później informacji o śmierci swojego męża. Kiedy 29 sierpnia pojawiła się na mszy żałobnej w jego intencji, widać było, że z trudem panuje nad emocjami.

Kilkanaście dni po pogrzebie męża Agnieszka Woźniak-Starak opublikowała na Instagramie podziękowania:

Gwiazda TVN zdobyła się też na godny podziwu gest. Agnieszka Woźniak-Starak życzyła powodzenia Gabi Drzewieckiej – dziennikarce, która zastąpiła ją w roli prowadzącej program "Big Brother":

Zobacz także
Gabi, wiesz, że zawsze trzymałam za Ciebie kciuki, jesteś mądrą, piękną i bardzo fajną dziewczyną, dużo nas łączy, zwierzęta, muzyka, wspólni znajomi. Dziś też trzymam. Pamiętaj, to jest teraz Twój program, ciesz się nim, a ja jestem z Tobą całym sercem.

Agnieszka Woźniak-Starak przyznała też w swoim wpisie, że nie wie, czy wróci do pracy w telewizji, ani jak będzie wyglądało jej życie:

Nie wiem, co będzie, ale wiem jedno, mam wielkie szczęście, że na swojej drodze spotykam takich ludzi. Nie mogę w tym poście oznaczyć wszystkich, o których myślę. Ale o wszystkich pamiętam.
Reklama

Jesteśmy pod wrażeniem wpisu Agnieszki Woźniak-Starak. To niesamowite, że w tak trudnym czasie znalazła w sobie siłę, żeby na chwilę wrócić do publicznego, by podziękować za okazane wsparcie i udzielić go debiutującej w nowej roli koleżance po fachu.Pani Agnieszko, chapeau bas!Zdjęcie główne: ONS

Reklama
Reklama
Reklama