Reklama

Anna Lewandowska ma wielu wiernych fanów, ale też sporo zawziętych wrogów. Ci ostatni ewidentnie zazdroszczą znanej trenerce sukcesu i wykorzystają każdą okazję, żeby wbić jej szpilę. Nawet sytuacja, w której Lewandowska przyzna się do "porażki" zostanie przez nich potraktowana jak zachęta do złośliwego komentarza. Tak było także wtedy, kiedy Anna opublikowała na Instagramie zdjęcie po nieprzespanej przez dzieci nocy...

Reklama

Anna Lewandowska zmęczona po nieprzespanej nocy

Można pomyśleć, że Lewandowska to prawdziwa superkobieta – wciąż rozwija nowe biznesy, wygląda nienagannie, a treningów nie przerywa nawet w zaawansowanej ciąży. Jej perfekcjonizm i niewyczerpane pokłady energii dla wielu są inspiracją. Są jednak tacy, którzy zarzucają Annie Lewandowskiej wpędzanie innych kobiet w kompleksy lub wręcz sugerują, że jej sukces nie jest tylko jej zasługą...Niedawno znana trenerka opublikowała na Instagramie selfika, którego zrobiła po nieprzespanej nocy. Przy zdjęciu, na którym widać ją potarganą, z opuchniętymi oczami i filiżanką kawy napisała:

Po dzisiejszej nocy... 1:0 dla moich dzieci. KAWY POPROSZĘ – najlepiej wiadro. Znacie to?

Większość internautów, która zostawiła komentarze pod zdjęciem Lewandowskiej zachwycała się wyglądem zmęczonej trenerki lub dzieliła się własnymi doświadczeniami z macierzyństwem:

Aniu, mimo ciężkiej nocy i tak ślicznie wyglądasz.Chciałabym tak wyglądać po nieprzespanej nocy.Wyglądam dzisiaj gorzej od Ciebie o tej porze, a nie mam dzieci.

Znaleźli się jednak komentatorzy, którzy na selfika Lewandowskiej zareagowali zadając jej złośliwe pytania:

Jak to, Ania, to Ty nie masz 10 opiekunek całą dobę? A dom sama Pani sprząta?

Lewandowska nie tylko nie odpowiedziała na te prowokujące pytania, ale też poprosiła fanów, żeby nie reagowali na te prowokacje:

Kochani, olejcie ten profil, bo to zwykły troll.
Reklama

Zobacz także: Tatiana Okupnik zdradziła, jak wyglądał jej poród i połóg. Wokalistka odniosła się też do "macierzyństwa w stylu glamour" Lewandowskiej!Podejrzewamy, że Anna Lewandowska może liczyć na pomoc wielu osób – zarówno współpracowników, pracowników, jak i członków rodziny. Jak jednak słusznie zauważyła jedna z komentujących jej zdjęcie osób, nikt za Lewandowską nie nakarmi piersią jej nowo narodzonej córeczki. ;-)Zdjęcie główne: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane