Reklama

Znasz to? Jesteś z kimś w związku i w pewnym momencie masz wrażenie, że z czasem zmienia się nie tylko wasza relacja, ale także wy sami? Tworzycie wspólne rytuały, jak poranne wspólne śniadanie, określony sposób parzenia kawy czy herbaty, sposób obchodzenia świąt. Z czasem przejmujesz nawyki językowe partnera, tworzycie swój własny socjolekt, który rozumiecie tylko wy.Przeczytaj także: To właśnie te zawody są najseksowniejsze według Tindera! Też znajdujesz się w tej grupie?

Reklama

Język par – dlaczego każda tworzy własny?

Własny język par to nic złego. Ba! Taki poufny sposób komunikowania wzmacnia wasze uczucia. Jak twierdzi prof. Robert Hopper z Uniwersytetu w Teksasie, który przez lata zajmuje się badaniami międzyludzkich stosunków komunikacyjnych:

Sekretny język par po pierwsze pomaga pogłębiać więź romantyczną lub platoniczną. Po drugie tworzy niepowtarzalną, wspólną tożsamość związku.

Według prof. Carol J. Bruess, psycholog z Uniwersytetu St. Thomas, używanie w związku prywatnego języka obejmującego nie tylko unikalne określenia przedmiotów, niezrozumiałe dla innych żarty, ale także pseudonimy świadczy o poziomie zadowolenia partnerów z relacji, jaka ich łączy. Według Bruess im częściej pary używają tajnych słów i zwrotów, tym bardziej są szczęśliwe.

Zdjęcie: iStockPoza przejęciem i tworzeniem wspólnej nomenklatury, partnerzy zaczynają również podobnie brzmieć. Joshua Wolf Shenk, autor „Siły duetów” po wieloletnich badaniach zachowań par doszedł do wniosku, że z czasem partnerzy również w podobny sposób formułują swoje wypowiedzi.

Pary zaczynają się wzajemnie dopasowywać do podstawowych rytmów oraz struktur syntaktycznych mowy – mówi Shenk.

Zasadniczo, gdy ludzie spędzają ze sobą wystarczająco dużo czasu dopasowują do siebie swoje wzorce mowy. Naśladują też akcent czy ilość i długość przerw pomiędzy słowami i zdaniami.Przeczytaj także: Większość par rozstaje się w ciągu pierwszych dwóch lat związku. Dlaczego?

Dlaczego partnerzy upodabniają się do siebie fizycznie?

Poza zmianami w sposobie komunikacji, zmienia się także język naszego ciała. Ta koordynacja ruchu nie jest przypadkowa. Jak twierdzi Shenk obejmuje ona nie tylko gestykulację, ale również sposób, w jaki partnerzy harmonizują swoje spojrzenia, a także kołysanie ciała. Z czasem zaczynają również używać podobnych mięśni twarzy. Z badań przeprowadzonych przez psychologa Roberta Zajonca z Uniwersytetu Stanforda wynika, że po pewnym czasie zakochani zaczynają podobnie się uśmiechać, kopiować swoje grymasy, a nawet podobnie unosić brwi.Przeczytaj także: Dlaczego pary publikują w social mediach dużo wspólnych zdjęć?

Reklama

Porównywalna mimika to jeszcze nie wszystko! Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Adriana Listona z Uniwersytetu w Leuven, osoby żyjące ze sobą upodabniają się do siebie fizycznie, szczególnie pod względem immunologicznym. Wspólne środowisko i nawyki żywieniowe szczególnie się do tego przyczyniają. Po przebadaniu małżeństw oraz par obcych sobie osób dowiedziono, że ludzie pozostający w związku mają o 50 proc. mniej różnic w układzie odpornościowym, niż losowe dobrane osoby. Dodatkowo pary codziennie przekazują sobie miliardy bakterii (10-cio sekundowy całus to aż 80 milionów bakterii), co dodatkowo upodabnia układy immunologiczne partnerów.My dodalibyśmy jeszcze, że pary zaczynają podobnie się ubierać... Zauważyliście to u siebie?Zdjęcie: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane