Reklama

W związku z kwarantanną związaną z wciąż rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, Blanka Lipińska, zgodnie z zaleceniami rządu, GIS-u oraz WHO pozostaje w domowej kwarantannie. Jak się jednak okazuje, spędzanie kilku tygodni jedynie w czterech ścianach oraz mimowolne sięganie po rozmaite przekąski dla zabicia czasu, odbiło się na filigranowej sylwetce autorki bestsellerowej erotycznej sagi „365 dni”.

Reklama

Ile Blanka Lipińska przytyła podczas kwarantanny?

Pomimo braku branżowych imprez, premier filmowych, czy koncertów, nasi rodzimi celebryci nawet pomimo kwarantanny robią wszystko, by nie dać o sobie zapomnieć. Julia Wieniawa wygina się w seksownych pozach tańcząc na TikToku, Małgorzata Rozenek-Majdan chwali się, jak wygląda bez makijażu i sztucznych rzęs, Doda wymyśla szalone wyzwanie na Instagramie, gdzie ubrana jest tylko w poduszkę, Marina i Wojtek Szczęsny codziennie wiwatują na balkonie na cześć służby zdrowia, z kolei Blanka Lipińska niemal codziennie chwali się na swoim instagramowym koncie przepysznymi łakociami, którymi objada się ze swoim ukochanym Baronem.Jak się okazuje, odstępstwo od restrykcyjnej diety Lipińskiej doprowadziło do tego, że pisarka w ciągu zaledwie kilku tygodni bardzo szybko przytyła, czym postanowiła poskarżyć się na swoim InstaStories.

Baron ma wagę - zaczęła Lipińska. Ja nie mam, bo jestem rozsądna i się po prostu nie ważę. Ale jak ją widzę, to się ważę. Ostatnim razem zważyłam się jakiś miesiąc temu. Dziś zrobiłam to po raz drugi. Okazało się, że w trakcie kwarantanny jakimś dziwnym trafem przytyłam 4 kg. 4 kg przy wzroście 160cm to dużo, jak ja to zrobiłam. Jeszcze jakbym z jakąś wielką pasją jadła, a ja tylko podjadałam. Najgorzej. Nie podjadajcie! – dodała.
Reklama

Zdjęcie: Screen InstaStories @blanka_lipinskaPrzypominamy, że Blanka Lipińska swój zachwycający wygląd zawdzięcza wyczerpującym treningom, chirurgowi plastycznemu oraz bardzo restrykcyjnej diecie. Jak przyznała jakiś czas temu na swoim InstaStorie, je tylko wtedy, kiedy jest głodna i nigdy się nie najada. Śniadanie spożywa dopiero koło godz. 14-15, obiadu nie uznaje, a jej posiłki, choć niewątpliwie zdrowe, są bardzo lekkie. Nic więc dziwnego, że ciągłe podjadanie podczas kwarantanny sprawiło, że tak szybko przybrała aż 4 kilogramy.Myślicie, że to samo spotka również Barusia, jak pieszczotliwie nazywa Barona Blanka Lipińska? Cóż, jeśli autorka „365 dni” nadal będzie go raczyła własnoręcznie pieczonymi ciastami, niewykluczone, że juror „The Voice Kids” szybko podzieli los swojej nowej dziewczyny.Naszym zdaniem jednak Blanka nadal wygląda bardzo korzystnie i przynajmniej na filmikach nie widać, żeby przybrała na wadze.Zdjęcie: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane