Reklama

Bunt dwulatka pojawia się najczęściej około 18 miesiąca życia dziecka – zdarza się również, że występuje wcześniej lub znacznie później. To pierwszy moment w życiu dziecka, gdy uświadamia sobie, że jest odrębną istotą – niezależną od mamy czy taty. Nieumiejętność wyrażenia własnego zdania objawia się narastającą frustracją, gniewem i agresją. Malec krzyczy, tupie nogami, szarpie rodziców i rodzeństwo.

Reklama

Podstawowe objawy buntu dwulatka:

  • agresywna reakcja na wszelkiego rodzaju zakazy i odmowy – gniew, krzyk, głośny płacz
  • odmawianie przyjmowania posiłków – dziecko często rzuca jedzeniem lub je wypluwa
  • niszczenie - zabawek i innych przedmiotów, malowanie po ścianach
  • histeryczne wymuszanie – np. w sklepie z zabawkami dziecko rzuca się na podłogę i krzyczy, żeby dostać wybraną zabawkę
  • zachowania agresywne w stosunku do rodziców – dziecko może w chwilach złości kopać, szarpać za włosy i próbować bić rodziców.

Reklama

Bunt dwulatka – jak sobie z nim radzić

Najważniejsze jest zachowanie spokoju i opanowania – bunt jest naturalnym etapem w rozwoju dziecka. Nie należy reagować na buntownicze zachowania ze zdenerwowaniem i złością. Jednak zbytnia pobłażliwość też nie jest wskazana. Najważniejsze jest zachowanie optymalnej równowagi między konsekwentnymi zakazami i granicami, które wyznaczamy dziecku, a miłością i cierpliwością, którą mu na co dzień okazujemy. Pamiętajmy też o tym, żeby wzmacniać zachowania pożądane. Jeśli widzimy pozytywne zachowanie malucha koniecznie go pochwalmy, nawet kilkukrotnie.Co robić w konkretnych, szczególnie stresujących sytuacjach? Jeśli dziecko krzyczy na cały sklep, kładzie się na podłodze, żeby wymusić zakup zabawki, albo wyrywa się i szarpie na ulicy, żeby uciec, musimy zareagować, ale warto poczekać aż dziecko się chociaż minimalnie uspokoi. Wówczas ze spokojem i cierpliwe wytłumaczmy maluchowi, dlaczego nie może uciekać albo dlaczego nie kupimy mu upatrzonej zabawki. Nie reagujmy nerwowo i pamiętajmy o pochwałach pozytywnego zachowania!

Wasze maluchy przechodziły przez okres buntu? Jak sobie z tym radziłyście? Piszcie!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane