Reklama

Małgorzata Rozenek - Majdan niedawno po raz trzeci została mamą. Na świat przyszedł jej syn Henio ze związku z Radosławem Majdanem. Szczęśliwi rodzice nie kryją zachwytu niemowlęciem i bardzo często publikują jego wizerunek w mediach społecznościowych. Takie zachowanie nie spodobało się Ilonie Łepkowskiej, scenarzystce, która opowiada za seriale "M jak miłość", czy "Barwy szczęścia". Artystka gorzko wypowiedziała się o sposobie wychowania dziecka przez Małgosię na łamach Jastrząbpost.Zobacz także: Małgorzata Rozenek - Majdan w najwygodniejszych klapkach na świecie - są hitem

Reklama

Ilona Łepkowska o Małgosi Rozenek - Majdan i Heniu

Henio jest niezaprzeczalnie gwiazdą Instagrama i już zdążył wziąć udział w evencie, jakim była premiera książki menadżera Małgosi, ale też pojawić się na planie programu "Projekt Lady". Medialność dziecka Małgosi Rozenek - Majdan i Radosława Majdana skomentowała Ilona Łepkowska.

Zdecydowanie bardziej podoba mi się to, co robią państwo Lewandowscy. Jeśli pokazują się z dzieckiem, to jest ono odwrócone tyłem, przytulone do nich w takiej pozycji, że nie widać jego twarzy. Myślę, że to jest bezpieczniejsze jeżeli chodzi o Internet - mówiła dla Jastrząbpost.

Scenarzystka wskazała, że pojawianie się dziecka w mediach społecznościowych wiąże się z ryzykiem, ale też naraża dziecko i jego rodziców na komentarze. Maluch od razu staje się osobą publiczną.

Przyznam szczerze, że trudno mi przychodzi zaakceptowanie tego, co robi pani Małgorzata, jeśli chodzi o to dziecko. Jak czytam komentarze, że to jest złote dziecko polskiego biznesu i ile ona na nim zarobi, to zastanawiam się, czy to jest rozsądne - kontynuowała Łepkowska.

Zobacz także: Małgorzata Rozenek - Majdan pokazała brzuch po ciąży - fani o Photoshopie

Ilona Łepkowska zaznaczyła też, że czerpanie korzyści finansowych z pojawiania się dziecka w mediach społecznościowych nie jest dla niej dobrym pomysłem. Podkreśliła też, że stara się powstrzymać od bardziej krytycznych komentarzy na temat sposobu przedstawiania wizerunku swojego dziecka w mediach przez małżeństwo Rozenek - Majdan. Podkreśliła jednak, że to oni są rodzicami i to właśnie oni mają prawo podejmować takie decyzje.

Ja uważam, że takie sprzedawanie prywatności i takich intymnych, prywatnych chwil jest niezrozumiałe i powiedziałabym o tym niepochlebnie. Ale się powstrzymam - powiedziała.

Jej opinia dotyczyła nie tylko samego Henia, ale również starszych dzieci Małgosi i Radka.

Robienie z dziecka słupa ogłoszeniowego, reklamowego moim zdaniem nie jest fajne. Nawet jeśli się dorobi do tego teorię, że się dzięki temu zarobi na jego edukację w jakimś Oxfordzie. To jest dorabianie teorii do praktyki - podsumowała.
Reklama

Wy też jesteście podobnego zdania?Naszym zdaniem Małgosia i Radek tak długo czekali na Henryka, że nic dziwnego, że teraz pragną się dzielić swoim szczęściem z całym światem. Wierzymy, że para na pewno nie zrobi niczego, co mogłoby zaszkodzić maluchowi.Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane