Jak oduczyć dziecko ssania kciuka? 5 sprawdzonych sposobów
Czy ssanie kciuka powinno niepokoić rodziców? Do kiedy ssanie kciuka jest bezpieczne? Co zrobić, żeby oduczyć dziecko ssania kciuka? Sprawdź, co powinnaś wiedzieć o ssaniu kciuka przez dziecko.

Ssanie kciuka przez niemowlę
Ssanie kciuka przez niemowlę nie powinno niepokoić rodziców. Począwszy od okresu płodowego, przez okres noworodkowy po niemowlęcy ssanie kciuka jest u dzieci zjawiskiem zupełnie naturalnym. Bardzo duża część dzieci wkłada paluszki do buzi i nie ma w tym nic dziwnego, ssanie to mechanizm w który wyposażyła nas natura. Rodzice powinni zareagować i wspierać dziecko, dopiero gdy ssanie kciuka nie mija z wiekiem, a wręcz staje się intensywniejsze. Większość dzieci przestaje ssać kciuk między 2 a 4 rokiem życia.
Psychologia ssania kciuka
Ssanie kciuka jest naturalnym sposobem dziecka na uspokojenie się. Powoduje zmniejszenie napięcia, jest sposobem radzenia sobie ze stresem, bólem czy zmęczeniem. Paluszek ląduje też w buzi dziecka, gdy jest ono znudzone lub podczas snu.
Jak oduczyć dziecko ssania kciuka?
Należy pamiętać, że ssanie kciuka nie jest problemem rozwojowym czy też dysfunkcją. Jest zwykłym, psychologicznym mechanizmem rozładowania emocji i zaspokojenia potrzeb takich jak np. potrzeba poczucia bezpieczeństwa. W żadnym wypadku nie należy dziecka karać za ssanie kciuka, a jedynie nagradzać, gdy tego nie robi. Częstym błędem rodziców jest też nieustanne mówienie dziecku, żeby wyjęło palec z buzi. Tego typu metoda powoduje odwrotny efekt, nieustannie przypominamy dziecku o potrzebie, dziecko koncentruje się na ssaniu, to powoduje stres i w efekcie dziecko ssie jeszcze więcej. W naszej galerii znajdziesz kilka sposobów, które mogą wspomóc dziecko w zaprzestaniu ssania kciuka. Należy pamiętać, że metody te mają być wsparciem, nie wolno ich stosować pod przymusem. Kluczową rolę w oduczaniu dziecka ssania paluszka stanowi nasz spokój i rozsądek. Każdą z metod należy stosować dłużej niż miesiąc. Lepszy efekt można uzyskać stosując kilka metod naraz.
1 z 5

Rozmowa z dzieckiem
Przy oduczaniu dziecka ssania kciuka warto zacząć od poważnej rozmowy, w której wyjaśnimy dziecku jakie konsekwencje niesie ze sobą ssanie palca. W tej metodzie może okazać się też bardzo pomocna wizyta u dentysty. Zewnętrzny autorytet, lekarz wyjaśni dziecku dlaczego nie powinno ssać kciuka i jakie mogą być tego następstwa. Może się zdarzyć, że dentysta zaproponuje specjalną wkładkę na ząbki, tzw. płytkę przedsionkową. Płytkę przedsionkową dziecko stosuje podczas oglądania bajek lub podczas snu, pomaga ona zwalczyć odruch ssania kciuka.
2 z 5

Odwracanie uwagi
To bardzo skuteczna metoda, polega na odwracaniu uwagi dziecka od ssania kciuka. Kiedy dziecko wkłada paluszek do buzi wystarczy zachęcić je do wspólnej zabawy lub wspólnego wykonywania domowych obowiązków. Budując z klocków, rysując czy wieszając wspólnie pranie ciężko będzie dziecku trzymać paluszek w buzi. Warto wybierać czynności, w których dziecko musi używać obydwu dłoni. Metoda sprawdza się wyłącznie w ciągu dnia, nie ma mowy o stosowaniu jej np. przed snem.
3 z 5

Pacynki, poduszka z kieszonką itp.
Ta metoda sprawdza się podczas zabawy oraz zasypiania. Ma na celu nie tylko ograniczenie dostępności paluszka. Dziecko tuląc nową poduszkę czy pacynkę np. przed snem uczy się nowego sposobu radzenia sobie z emocjami. Pacynka może zostać wykorzystana podczas zabawy do rozmowy z dzieckiem na trudne tematy.
4 z 5

Plasterek na palec
Możesz zaproponować dziecku kolorowe plasterki np. z postaciami z bajek, które razem będziecie przyklejać na paluszka. Metoda jest atrakcyjna dla dziecka, bo kojarzy się z zabawą.
5 z 5

Gorzki płyn
Metoda ta polega na smarowaniu dziecku paznokci gorzkim, przeznaczonym do tego preparatem. Gorzkie płyny można kupić w aptece. Smak ma zniechęcić malucha do wkładania paluszka do buzi. Z doświadczenia wiem, że ta metoda nie zawsze jest skuteczna. Jej podstawową wadą jest fakt, że preparat utrzymuje się na paznokciu do pierwszego mycia rączek. Kolejną wadą jest to, że maluch dotykając różnych przedmiotów w domu roznosi preparat. Częste nanoszenie preparatu powoduje, że całe otoczenie jest „gorzkie” i naukę oduczania ssania kciuka przechodzą wszyscy domownicy. Kolejnym minusem jest to, że dzieci często przyzwyczajają się do nieprzyjemnego smaku. Jednak są mamy, które chwalą sobie tę metodę.