Jak uratować pokruszony kosmetyk?
Pewnie nie raz i nie dwa razy zdarzyło się wam upuścić jakiś produkt do makijażu. Ja zrobiłam to kilka razy! Najczęściej upadają mi ulubione kosmetyki, które cudownie sprawdzały się przy wykonywaniu praktycznie każdego makijażu. Pokruszony produkt sypie się i brzydko aplikuje. Na szczęście to nie koniec ich "żywotu". Jest sposób by uratować pokruszonych ulubieńców. Nie jest to trudne, na pewno doskonale sobie poradzicie i wasz kosmetyk będzie jak nowy.

- Agata Olejniczak
Czego potrzebujesz?

- zepsuty produkt
- spirytus rektyfikowany (kupicie go w sklepie monopolowym lub w markecie )
- kartkę
- ręcznik papierowy
- szklany pojemniczek/ salaterkę
- łyżeczkę i nożyk
- monetę

Naprawianie rozpoczynamy od wysypania pokruszonego kosmetyku na kartkę. Następnie przy użyciu nożyka rozdrabniamy go na kartce jeszcze bardziej na "piasek". Tak przygotowany produkt przesypujemy do szklanego naczynia. Kolejno dodajemy 1,5- 2 łyżeczki spirytusu rektyfikowanego. Wszystko razem mieszamy do uzyskania gładkiej masy. Następnie przekładamy masę do oryginalnego opakowania. Tam ładnie formujemy produkt, kolejno przykrywamy go ręcznikiem papierowym i monetą dociskamy w opakowaniu.

Tak wygładzony kosmetyk pozostawiamy otwarty na kilka godzin. Po upływie tego czasu produkt jest gotowy do użycia! Proste, prawda? Jeśli ten sposób wydaje wam się nadal trudny, to obejrzyjcie ten film:
Tutaj pokazałam każdy z tych kroków, o których mówiłam wyżej. Tą metodą możemy naprawić puder prasowany, bronzer, rozświetlacz, cień itd., wiec "życie" kosmetyków jest w naszych rękach. Mam nadzieję, że mimo wszystko nasze kosmetyki nie będą chętnie wypadały nam z rąk, a jeśli tak sytuacja się zdarzy to wiemy co robić :)Klaudia Tarka (Instagram: @klatex, Snapchat: @klatex, YouTube: @klatex)