Reklama

W pierwszym odcinku programu „Taniec z gwiazdami” Julia Wieniawa zatańczyła cha-chę ze Stefano Terrazzino. Tuż przed rozpoczęciem show, na próbach, aktorka i piosenkarka przeżyła atak paniki. Gwiazda czuła niezwykłą presję ze strony fanów, widzów i bliskich, którzy zakładali, że odniesie sukces. Polały się łzy. Podczas premierowego odcinka 11. sezonu pokazała jednak, że presja nie działa na nią demotywująco.Zobacz także: Julia Wieniawa o relacji z partnerem z "Tańca z gwiazdami"ulia Wieniawa zostawiła w tyle konkurentki. Wraz ze Stefano Terrazzino otrzymała 26 punktów. Po zakończonym tańcu przyznała, że występ był dla niej trudniejszy niż matura. Powiedziała również, że wiele osób oczekuje od niej perfekcji i nie widzi możliwości poniesienia porażki. To wiele ją kosztowało. Stres jest dla niej paraliżujący. Niemniej jednak, aktorka zajęła pierwsze miejsce w ocenie jury.

Reklama

Na profilu "Tańca z gwiazdami" na Instagramie pod filmem z fragmentem występu Julii Wieniawy pojawiły się komentarze, że jury znalazło już swoją zwyciężczynię i faworyzuje aktorkę.

Już widać kto jest pupilkiem jury i kogo będą przepychać... - czytamy na profilu.
Mega faworyzowanie przez jurowów - napisała jedna z fanek programu.

Trzeba jednak przyznać, że Julia poradziła sobie fantastycznie i trudno odebrać jej w chwili obecnej tytułu faworytki tanecznego show. To również nie uszło uwadze jej fanów (i nie tylko).

Nie jestem fanką Julii , ale zatańczyła świetnie , ma predyspozycje do tańca, gratuluję - napisała jedna z użytkowniczek. Podobnych komentarzy pojawiło się jeszcze wiele.
Reklama

Brawo Julia!Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane