Kolorowanki dla dorosłych. Co na ich temat sądzą Wizażanki?

Kolorowanki kojarzą się z dzieciństwem, jednak nie mają nic wspólnego z lekcjami plastyki, które były udręką dla wszystkich pozbawionych talentów. W kolorowanie wkręcają się zresztą nawet ci, którzy wydawałoby się, że nie mają za grosz talentu – stworzenie własnego dzieła wydaje się im niewykonalne.A jednak – nawet nadanie kolorowance barw można porównać do malowania obrazu. Efekt potrafi przejść najśmielsze oczekiwania. By się o tym przekonać, wystarczy zajrzeć na nasze forum, gdzie Wizażanki chwalą się swoimi kolejnymi dokończonymi obrazkami.

Trening antystresowy

- Ostatnimi czasy wpadło mi w oko kilka artykułów na temat kolorowanek dla dorosłych. […] Przyznam szczerze, że strasznie mnie to wciągnęło, dotychczas drukowałam gotowe kolorowanki, ale planuję zakup gotowych książeczek.Na polskim rynku dostępna jest cała seria (KOLOROWY TRENING ANTYSTRESOWY) z różnymi ciekawymi motywami i całkiem sensownym podziałem tematycznym. Muszę zaopatrzyć się w fachowe kredki, bo standardowe materiały biurowe w pracy przestają mi wystarczać - rozpoczęła wątek w lipcu ubiegłego roku użytkowniczka Anusia.Czytaj też: Seks bez zobowiązań – opinie użytkowniczek forum wizaz.plOd tamtej pory wątek „Kolorowanki dla dorosłych - co WY na to?” przyciąga kolejne fanki, które zgodnie twierdzą, że taka forma relaksu rzeczywiście zdaje egzamin. - Dla niektórych to dziecinada, ale ja myślę, że taka odskocznia to dobra rzecz.A jak człowiek zrobi coś kreatywnego, to od razu lepiej mu się myśli i pracuje – pisze Serenity89. Nowa pasja oczywiście nie uszła uwadze partnerów naszych użytkowniczek, którzy raz sądzą, że ich wybranki dziecinnieją, innym razem wręcz doradzają w wyborze kolorów. Jak się okazuje, barwy w kolorowankach dla dorosłych, w których trzeba się skupić na detalach, mają ogromne znaczenie.

Zwykle zaczyna się od 12 kredek, a kończy na kolekcji 36 lub nawet 72 kolorów. W ruch idą też flamastry i cienkopisy. Do tego dochodzą oczywiście kolejne książeczki z kolorowankami. - U siebie doliczyłam się w tej chwili 18 kolorowanek, więc to już chyba kolekcja (większość oczywiście jeszcze nie zaczęta, jako że koloruję dopiero od 2 miesięcy i nie mam na to zbyt wiele czasu) – pisze na forum ganimedea. - Jutro dołączę do waszego grona dziewczyny, idę kupić kolorowanki - edycja Gra o Tron i kredki. Po prostu jak to zobaczyłam zakochałam się i coś czuję, że po Decoupage mam kolejne kreatywne artystyczne mini hobby – wita się z fankami kolorowanek LadyDeMadeline.

Od fauny i flory do mandali

Kolorowanki wciągnęły niejedną z naszych użytkowniczek. Wiele z nich zaczęło od kultowych propozycji „Tajemny ogród” i „Zaczarowany las”, z czasem przechodząc do skomplikowanych mandali. Zapał czasami mija, ale po miesiącu czy dwóch do kolorowanek wraca się z radością.Zwłaszcza, że kolorowanie faktycznie działa odprężająco. - Ja wczoraj kupiłam sobie moją pierwszą kolorowankę antystresową. Muszę przyznać, że jestem nią zachwycona. Całe popołudnie spędziłam kolorując, aż mnie w barku coś zaczęło pobolewać. Faktycznie uspokaja... a tego mi było potrzeba – przyznaje gosiakarnas.Czytaj też: Najlepsze kobiece cytaty z naszego FacebookaKolejne dokończone kolorowanki trafiają często – w ramach inspiracji – do sieci, ale najbardziej zaangażowane użytkowniczki tworzą już prawdziwe kolekcje. - Ja też popadłam w szał kolorowanek. Uwielbiam patrzeć, jak białe strony ze skomplikowanymi ilustracjami zapełniane są starannie kolorami, tworząc wspaniałe dzieła. Każdą ukończoną kolorowankę wyrywam z książki, wkładam w koszulkę i do segregatora. Naprawdę ładnie to wygląda - tworzy się taka jakby kolekcja – zdradza Neesty.Nie ma się co dziwić – powstałe rysunki wymagają dużego nakładu pracy, której efekt u każdego jest inny. Wystarczy wybrać nieco inne odcienie kredek, by z jednej kolorowanki stworzyć coś zupełnie odmiennego.Ktoś, kto cierpi na chroniczny brak czasu, o podobnych zajęciach może zapomnieć. Ale jeśli tylko szukamy zajęcia na niezbyt ciekawe popołudnie, dobrze wiedzieć, że książka jest zaledwie jedną z opcji. Wystarczy zajrzeć na forum, by się przekonać, że ktoś, kto dał się przekonać do kolorowanek, raczej tego nie żałuje. Jak widać, zestaw kredek, papier pokryty czarnymi liniami to dla nas wystarczająco dużo, aby chociaż na moment przestać myśleć o czymkolwiek innym.

- Człowiek, który wpadł na pomysł aby sprzedawać kolorowanki dorosłym jest genialny. Oczywiście, to się szybko przyjęło i na blogach książkowych często widuje opinie kolorowanek. Aż kupiłam jakąś w Tesco za grosze. Powiem, że świetnie uspokaja, wypełnianie tych małych elementów powoduje, że przestaję myśleć o wszystkim innym – twierdzi pannaatopowa.Wątek wciąż żyje. Jeśli i wy wkręciłyście się w kolorowanki dla dorosłych i chciałybyście podzielić się swoimi małymi dziełami sztuki lub dowiedzieć się, które kredki sprawdzają się najlepiej, koniecznie zajrzyjcie na forum. By kupić kolorowankę, wystarczy oczywiście zajrzeć do pierwszej z brzegu księgarni. Wygląda na to, że decoupage faktycznie doczekało się godnej konkurencji.Czytaj też: Największe wpadki Pary Młodej