Koronawirus a grupa krwi
Według chińskich naukowców grupa krwi ma duże znaczenie w przypadku zarażania się koronawirusem. Wpływa także na późniejsze powikłania. Kto powinien być ostrożniejszy, a kto może poczuć się bezpieczniej?

Najnowsze badania osób, które starają się jak najlepiej poznać nowy patogen SARS-CoV-2, wskazują na korelację zachorowań z grupą krwi. Nie ma jeszcze konkretnych statystyk, ani zaleceń dla lekarzy. Warto jednak wiedzieć, kto może być w większej grupie ryzyka zachorowania i ewentualnych powikłań.

Źródło: IstockZobacz także: Koronawirus - mapa Polski w czasie rzeczywistym
Grupa krwi ma wpływ na ryzyko zarażenia się koronawirusem
Jak wynika z publikacji zamieszczonej w South China Morning Post, osoby z grupą krwi A są bardziej podatne na zakażenie się koronawirusem. To jednak nie wszystko, naukowcy zbadali osoby, które zachorowały na Covid-19 i to właśnie posiadaczy grupy krwi A częściej dotykały wszelkiego rodzaju powikłania. Mieli oni także ostrzejsze symptomy chorobowe. Według chińskich naukowców, którzy przebadali 2 tysiące próbek krwi, bezpieczniej mogą się czuć osoby o grupie krwi 0. Były mniej podatne na zakażenie się wirusem, a jeśli zachorowały, przechodziły to łagodniej. Osoby o grupach krwi B i AB chorowały rzadziej niż z grupą A, ale zdecydowanie częściej niż z 0. Oznacza to, że niektórzy ludzie wymagają wzmożonej ochrony i większego wsparcia odporności.
Pacjenci z grupą krwi A mogą potrzebować pilniejszej opieki i silniejszej terapii - apelują badacze.
Warto zauważyć, że grupa krwi A Rh+ jest najpopularniejszą grupą krwi. W Polsce ma ją około 32% społeczeństwa. Niewiele mniej zaś ma grupę 0 Rh+. Najmniej popularna jest jednak B i AB. Źródło zdjęcia głównego: Istock