Maja Bohosiewicz pokazała skutki uboczne kwarantanny
Maja Bohosiewicz "pochwaliła się" małą oponką na brzuchu. Dodatkowe kilogramy aktorki to skutek uboczny kwarantanny i bezpośredni efekt słabości do tostów.

Maja Bohosiewicz to kolejna gwiazda, która przez wymuszoną epidemią koronawirusa kwarantannę ma problemy z figurą. Najpierw do przybrania na wadze przyznała się Blanka Lipińska, a ostatnio fałdki tłuszczu na brzuchu i biodrach pokazała swoim fanom Deynn. Na zabawny post Bohosiewicz internauci zareagowali prawiąc jej komplementy, chwaląc dystans do samej siebie i... przyznając się do własnych "grzeszków".
Maja Bohosiewicz pokazała brzuch
Maja Bohosiewicz zamieściła na Instagramie dwa zdjęcia, do których zapozowała w stroju do ćwiczeń. Na pierwszej fotce widać ją przed treningiem, a na drugiej w trakcie ćwiczeń i... z opuszczoną górą legginsów. Okazuje się, że elastyczna góra spodni ukryła brzuszek aktorki. Tak jak w przypadku Lipińskiej, Maja Bohosiewicz "zawdzięcza" swoje dodatkowe kilogramy podjadaniu. Jak sama przyznała w zamieszczonym przy zdjęciach opisie, Bohosiewicz ma słabość do tostów – i to na dodatek spożywanych w najmniej odpowiednim do tego momencie.
Przysięgam sobie, że już nigdy nie będę jadła tostów w nocy – napisała Maja na Instagramie. – Jezu... jak ja nienawidzę ćwiczyć.
Pod zdjęciami Bohosiewicz pojawiło się mnóstwo życzliwych komentarzy internautów, którzy chwalili poczucie humoru aktorki i jej dystans do samej siebie. Część z komentatorów przyznała, że też ma problem z przestrzeganiem diety.
I tak wyglądasz super, może warto być dla siebie łagodniejszą i nie ulegać tak bardzo presji, aby być perfekcyjną?I tak piękna!Mam to samo! Napisała zagryzając gorzką czekoladę ;-)O Boże, jak dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak mam! Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Jesteśmy dla siebie zbyt krytyczne oglądając te wszystkie insta fit focie.
Zobacz także: Nie wiecie, co zrobić, żeby nie przytyć podczas kwarantanny? Dzięki tym wskazówkom bez problemu znowu założycie ulubione spodnie!Nas post Mai Bohosiewicz rozbawił i uspokoił. Dobrze jest wiedzieć, że nie tylko nam ciężko jest trzymać się z daleka od lodówki. ;-)Zdjęcie główne: iStock