Makijaż jak w starożytnym Egipcie

• Rzęsy, brwi i powieki malowano galeną (to rodzaj minerału o barwie szarej z metalicznym połyskiem)
• Usta podkreślano na kolor chińskiej czerwieni lub szkarłatni (pozyskiwano je z minerałów o dużej zawartości rtęci, a nawet ze ślimaków szkarłatni)
• Powieki malowano między innymi szminkami ocznymi. Służyły one nie tylko podkreśleniu urody. Stanowiły zabezpieczenie przed stanami zapalnymi spojówek jak i kurzem czy wiatrem. Kolorami używanymi były: zielony (pochodził ze związku miedzi), czarno-niebieski (siarczek antymonu), połyskliwy ołowiowy (galena)
• Twarz podkreślano na jasny kolor. W tym celu używano pudru kredowego. Policzki były malowane czerwoną ochrą, by podkreślić zdrowy wygląd cery
• Paznokcie malowano na kolor złoty (z wykorzystaniem popiołów rośliny Al-Khanna i rumianku) oraz kolor czerwony (dzięki hennie)
• Linie górną i dolną oczu podkreślano Kohlem (jest to mieszanina palonych migdałów, utlenionej miedzi, różnokolorowych rud miedzi, popiołu i ołowiu)
• Oczy malowało się na kształt migdałów z charakterystycznym "ogonkiem" przedłużającym linię oka.

Rozwój technologii i odkrycia archeologiczne sprawiły, że bez problemu możemy odwzorować makijaż stosowany w starożytności. Trudno za to przywrócić makijażowi tak wielką wartość. Makijaż stanowił nie tylko formę podkreślenia urody. Był wyznacznikiem statusu społecznego jak i formą pielęgnacji zdrowia. Niekiedy służył jako talizman odstraszający złe moce czy też afrodyzjak. Z współczesnym makijażem łączy je jedno - podkreśla urodę kobiety, sprawiając że ta czuje się piękniejsza.