Marina Łuczenko-Szczęsna zdradziła, jak dba o sylwetkę!
Marina wcale nie trzyma się drakońskich diet i nie ćwiczy pięć razy w tygodniu. Jak więc udaje jej się utrzymać godną pozazdroszczenia figurę?

Marina Łuczenko-Szczęsna dała nam się bliżej poznać, gdy zagrała rolę nastoletniej córki głównego bohatera 39 i pół. Teraz na ekrany telewizorów powróciła kontynuacja serialu, w którym również możemy zobaczyć Marinę. I choć minęło 10 lat, a gwiazda zdążyła już urodzić syna, to nadal wygląda jak nastolatka! Co jest sekretem jej doskonałej figury? Odpowiedź nie jest oczywista.

Dieta Mariny Łuczenko-Szczęsnej
Marina w jednym z wywiadów wyznała, że nie ćwiczy regularnie. Próbowała aktywności z Anią Lewandowską, wyjechała nawet na jednej z jej obozów, ale przez nadmiar obowiązków po powrocie do domu nie udało jej się utrzymać tej rutyny. Marina deklaruje, że jest aktywną osobą, jednak nie uprawia żadnego konkretnego sportu. Jeśli chodzi o odżywianie, to również nie stosuje żadnej magicznej diety. Kieruje się rozsądkiem i nie przesadza z niezdrowym jedzeniem. Stara się jeść dużo warzyw oraz każdego dnia wypija przynajmniej dwa litry niegazowej wody. Dużo podróżuje, więc często jada na mieście. Przyznała jednak, że to kuchnię polską najbardziej lubi. Zażartowała, że to obiadki mamy są sekretem jej doskonałej figury.
Najbardziej lubię obiady mojej mamy - kotlecik, kapustka. Im bardziej podróżuję po świecie, tym bardziej wiem, że nie ma lepszej kuchni niż polska - powiedziała w rozmowie z Plotkiem.
Cóż, pozostaje nam tylko pozazdrościć doskonałych genów. Jeśli Marina naprawdę nie ćwiczy regularnie i chętnie je smażone potrawy, a nadal może pochwalić się wyjątkowo smukłą sylwetką, to zdecydowanie jest ogromną szczęściarą! Źródło zdjęcia głównego: Ons.pl