Reklama

Brak zobowiązań, czysta przyjemność i randki jak z hollywoodzkich produkcji - to zalety masturdating, który pokocha każdy singiel. Dzięki tej formie dawania sobie przyjemności nie tylko odkryjesz swoje potrzeby, staniesz się szczęśliwszy, ale również polepszysz swoje relacje z innymi, a przede wszystkim zaczniesz siebie akceptować.Przeczytaj także: Tak wygląda najładniejsza pupa świata! Lepsza niż Kim Kardashian?

Reklama

Masturdating: na czym polega?

Choć wielu z nas masturdating może kojarzyć się z masturbacją, to nie ma z nią wiele wspólnego. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku seksu w pojedynkę, masturdating polega na samodzielnym zaspokojeniu swoich potrzeb, lecz nie tych na płaszczyźnie seksualnej, lecz psychicznej. To nic innego, jak czerpanie przyjemności ze spędzania czasu w swoim własnym towarzystwie i pozwalanie sobie na samotne randki, które nie tylko nas relaksują, ale również odkrywają nasze potrzeby. Oczywiście może to być zwykłe czytanie ulubionej książki w domowym zaciszu, czy samotne pójście do kina lub restauracji, ale najważniejsze jest to, żeby każde takie obcowanie samemu ze sobą było dla nas wyjątkowe. W przypadku masturdatingu najważniejsze jest odcięcie się od świata zewnętrznego i skupienie się wyłącznie na sobie.

Dzięki masturdatingowi odkrywamy, kim jesteśmy i co przynosi nam radość, to także forma nagrodzenia siebie lub rekompensaty za nieudany dzień, która w efekcie podnosi poziom endorfin w naszym organizmie, dzięki czemu stajemy się szczęśliwsi. Aż w końcu to świetny sposób na naukę akceptacji i patrzenia na siebie bardziej przychylnym okiem, co przekłada się również na polepszenie relacji z innymi. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Ludzie chętniej przebywają w towarzystwie osób pewnych siebie, znających swoją wartość i mających szacunek do siebie.

Dlaczego rzadko decydujemy się masturdating?

Amerykańskie badaczki, Rebecca Ratner i Rebecca Hamilton, przeprowadziły serię eksperymentów z których wynika, że większość osób nie decyduje się na masturdating, ponieważ źle się czuje z faktem bycia samotnym. Obserwując w miejscach publicznych zakochane pary, wielu singli czuje przymus znalezienia partnera, a spędzanie wolnego czasu we własnym towarzystwie traktuje jako oznakę nieporadności. Według badaczek, nie jest to podyktowane instynktem stadnym i chęcią obcowania z ludźmi, lecz strachem przed oceną otoczenia.Przeczytaj także: 5 mitów na temat prezerwatyw, w które natychmiast powinnaś przestać wierzyć!Ratner i Hamilton przekonują również, że spędzając wolny czas samotnie, czujemy taki sam poziom satysfakcji z wykonywania danych czynności, jak w przypadku wykonywania ich wraz z grupą przyjaciół. Do takich wniosków badaczki doszły po zaproszeniu grupy przypadkowych respondentów do galerii sztuki. O ile osoby samotne były mniej chętne do wzięcia udziału w eksperymencie niż grupy znajomych, o tyle poziom ich zadowolenia ze zwiedzania wysatwy był taki sam, jak ludzi odwiedzających ją w grupie. Osoby zwiedzające galerię w pojedynkę podkreślały nawet, że dzięki samotności mogły bardziej skupić się na sztuce i dokładniej przemyśleć to, co zobaczyli.

Reklama

PinterestJak tłumaczą Ratner i Hamilton, często nie doceniamy samotności i tego, że dzięki niej możemy się lepiej skoncentrować na danej czynności, a przede wszystkim na własnych myślach i emocjach. Badaczki podkreślają również, że spędzanie czasu w samotności uczy nas nie tylko znajomości siebie, ale również pokonywania lęku przed odrzuceniem i desperackiego poszukiwania atencji. Przeczytaj także: Będąc w związku upodabniasz się do partnera… także fizycznie! Jak to możliwe?A wy lubicie spędzać czas w samotności, czy jednak wolicie towarzystwo znajomych?Zdjęcie: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane