Reklama

Tegoroczne święta Bożego Narodzenia nie są zbyt łaskawe dla brytyjskiej monarchii. Najpierw rodzina królewska zaliczyła wpadkę ze zdjęciami z przygotowań do świąt, na której miały być przedstawione cztery pokolenia royalsów. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że królowa zdecydowała się wtedy pozować jedynie z wybrańcami, którymi okazali się książę Karol, książę William i mały książę George. Internauci nie szczędzili wtedy ostrych słów, zarzucając Elżbiecie II faworyzowanie swojego najstarszego syna Karola, jego pierworodnego syna Williama oraz małego Georga, który również jest najstarszy ze swojego rodzeństwa.

Reklama

Później było jeszcze gorzej. Królowa po raz kolejny w te święta rozwścieczyła Brytyjczyków. Podczas corocznego orędzia, sędziwa monarchini zaprezentowała światu swoje biurko oraz znajdujące się na nim zdjęcia swoich bliskich specjalnie odwrócone tak, by można było zobaczyć, kto się na nich znajduje. Po raz kolejny Elżbieta II wyróżniła jedynie Williama z żoną i dziećmi, a także księcia Karola z małżonką oraz swojego zmarłego w 1952 roku ojca – króla Jerzego VI.

Nieobecność księcia Harry’ego, księżnej Meghan i małego Archiego niezwykle zbulwersowała internautów, a teraz fani monarchii mają do korony kolejne zastrzeżenia. A wszystko przez bożonarodzeniową kartkę Sussexów. To po prostu trzeba zobaczyć!

Meghan Markle dokleiła się do świątecznej kartki?

Te święta były dla Sussexów naprawdę wyjątkowe. Po raz pierwszy para spędziła Boże Narodzenie w towarzystwie swojego ukochanego synka Archiego, po drugie nie świętowała razem z resztą rodziny królewskiej w Anglii, lecz wybrała się do Kanady. To jednak nie wszystko. Pomimo, że książę Harry i księżna Meghan zostali w jawny sposób odsunięci przez monarchinię, co niezwykle oburzyło opinię publiczną, to również postępowanie małżonków zostało niezwykle skrytykowane przez media. A wszystko przez rodzinną świąteczną kartkę royalsów, która na pozór wydaje się zupełnie normalna.Na zdjęciu widzimy szczęśliwą rodzinę, która uśmiecha się do obiektywu. Na pierwszym planie mamy wpatrzonego w aparat fotograficzny półrocznego Archiego, za nim radosnych Meghan i Harry’egp. Jednak, coś tu jest nie tak. Wystarczy uważniej przyjrzeć się twarzy Meghan Markle by stwierdzić, że jej twarz jest doklejona do zdjęcia.

Just sharing the sweetest Christmas Card from our President and Vice-President, The Duke and Duchess of Sussex. Very Merry Christmas, everyone!— The Queen's Commonwealth Trust (@queenscomtrust) 23 grudnia 2019

pic.twitter.com/McOcHALoGl

Gdy bacznie przyjrzymy się bożonarodzeniowej kartce Sussexów zauważymy, że twarz księżnej jest bardziej wyostrzona niż buzia malca pozującego na pierwszym planie. Dodatkowo cienie na twarzy Meghan nie odpowiadają światłu, jakie pada na jej męża i synka. Nieumiejętny retusz w Photoshopie i przeklejenie do świątecznej kartki twarzy Meghan z innego zdjęcia, szybko zostały zauważone przez internautów a także profesjonalnych fotografów.

Coś na tym zdjęciu jest nie tak. To wszystko dotyczy płaszczyzny ogniskowej. Harry i Meghan są równolegli, więc jeśli jedno jest w centrum uwagi, drugie także będzie. Są obok siebie, to nie tak, że księżna jest bardziej z przodu. Jej twarz mogła zostać po prostu doklejona w Photoshopie. Na twarzy dziecka znajdują się dwa światła – w jego lewej źrenicy znajdują się dwa białe odbicia. Następnie patrzymy na cień Meghan. Po jej lewej stronie naprawdę nie widać linii włosów (...) Widzisz tylko jej twarz. Tak więc potencjalnie wydarzyła się jedna z dwóch rzeczy. Sugerowałbym, że jej twarz została doklejona w Photoshopie z innego zdjęcia, w przeciwnym razie byłaby po prostu nieostra. Meghan i Harry są tak daleko w tyle, a wszystko inne jest nieostre - powiedział Max Cisotti w rozmowie z DailyMail.com.
Reklama

Zdjęcie: TwitterMusimy przyznać, że niezależnie od tego, czy księżna Meghan została doklejona do zdjęcia, czy też nie, kartka świąteczna pary książęcej i ich synka jest naprawdę urocza.Zdjęcie: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane