"Mnóstwo ludzi pyta, jak się całujemy" - tę parę dzieli prawie 50 cm!
Sophie Hines nawet w szpilkach sięga swojemu chłopakowi co najwyżej pod pachę. Różnica wzrostu nie przeszkodziła im jednak w miłości i spłodzeniu potomka...

Sophie Hines i Milsa Llyoda sporo różni. Sophie ma 28 lat i kilkuletnią córeczkę z poprzedniego związku. Za to Miles skończył 26 lat i jeszcze do niedawna najbardziej interesowały go imprezy i jazda na gokartach. Jednak różnica, która w przypadku tych dwojga najbardziej rzuca się w oczy, dotyczy ich wzrostu. Hines według obowiązujących standardów jest bardzo niska, bo mierzy zaledwie 152 cm. Tymczasem Miles, ze swoimi dwoma metrami mógłby spokojnie grać w koszykówkę.
Para drastycznie różniąca się wzrostem
Sophie i Miles znają się z widzenia od dziesięciu lat, ale parą zostali dopiero 18 miesięcy temu, kiedy przydzielono ich do tego samego zespołu w pracy. Mniej więcej rok po pierwszej randce okazało się, że Hines jest w ciąży i sześć miesięcy temu para powitała na świecie syna - (na razie) małego Remy'ego Ernesta. Jak można się było spodziewać, różnica wzrostu między Hines i Llyodem wzbudza sporo emocji i niemałe zainteresowanie.
Zobacz także: Co za komiczna para! Znanego aktora i jego nową żonę dzieli pół metra i... 130 kg Według nas ta "nierówna" para Brytyjczyków ma mnóstwo uroku i bardzo jesteśmy ciekawi, jak szybko ich syn przerośnie swoją filigranową mamę.
A wy co myślicie o takiej różnicy wzrostu między kobietą i mężczyzną - to problem czy żadna przeszkoda?
Zdjęcia: Instagram