Reklama

Zastanawiałyście się kiedyś, jak zwracają się do siebie członkowie rodziny królewskiej? Mimo, że wielu osobom brytyjska monarchia wydaje się dość skostniałą instytucją, rzeczywistość w XXI wieku ma na szczęście niewiele wspólnego z filmami kostiumowymi. Mały książę Jerzy ma na swoją prababcię specjalne określenie :)

Reklama

Królowa Elżbieta i jej prawnuki

Pierworodny syn Kate i Williama wkrótce skończy cztery lata i od września zacznie naukę w prywatnej szkole, jednak wciąż pozostaje przede wszystkim uroczym dzieckiem. W jednym z wywiadów jego mama zdradziła, że Jerzy nazywa królową "Gan-Gan" - prawdopodobnie jest to uproszczenie zwrotu great-grandmother (prababcia). Być może nie ma w tym niczego dziwnego, ale na myśl o zdystansowanej Jej Wysokości wzywanej w ten sposób przez prawnuka, po prostu trudno nam powstrzymać uśmiech!

Reklama

Co ciekawe, to nie pierwszy zabawny pseudonim Elżbiety - jeszcze ciekawiej zwracał się do niej młody książę William. Daily Mail przed laty opisał sytuację, która miała miejsce, gdy mały William przewrócił się w pałacu. Zapłakany książę zaczął głośno wołać "Gary! Gary!". Gdy jeden ze świadków wydarzenia zapytał, kim jest Gary, królowa miała odpowiedzieć "Gary to ja. Nie nauczył się jeszcze wymawiać granny (babcia)". Jak widać, niedaleko pada jabłko od jabłoni ;)Przypominamy, że William i Kate już wkrótce odwiedzą Polskę, a wraz z nimi w naszym kraju pojawi się nie kto inny, jak Jerzy i jego siostrzyczka. Nie możemy się doczekać!Zobacz też: Pamiętacie Zuzię Skalską z serialu "Niania"? Zobaczcie, na jaką ślicznotkę wyrosła!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane