Piotr Żyła ma dość szopki medialnej z żoną. Postanowił ją uciszyć...
Kiedy zaczyna nam się wydawać, że Justyna Żyła i Piotr Żyła zaczynają się dogadywać, to pojawiają się kolejne informacje o ich konflikcie. Skoczek ma już dość medialnej kariery żony i jej nadmiernej szczerości?

Historia rozpadu związku Justyny i Piotra rozgorzała na początku tego roku, kiedy to pojawiła się informacja, że skoczek odszedł do innej kobiety zostawiając żonę i dzieci. Na tym się nie skończyło - to był tylko wstęp do medialnej wojny. Justyna Żyła raz na jakiś czas ujawniała kolejne szczegóły o ich relacji, pisząc m.in. że Piotr nie widuje się z dziećmi, choć... stoją pod jego domem.Polecamy: Zawsze niewinna i urocza, a teraz... wulgarna? Kurdej-Szatan szokuje zdjęciem
Kolejnym "smaczkiem" dla obserwatorów tej historii była jej sesja w "Playboyu" oraz wywiad, w którym mówiła, że "chce, żeby Piotr zobaczył co stracił". Wkrótce później, w rozmowie z magazynem "Flesz" deklarowała: "Wierzę w słowa przysięgi małżeńskiej i w to, że mój mąż zrozumie, że rodzina to najwyższa wartość i warto o nią walczyć". Niestety, nic nie wskazuje na to, żeby życzenia Justyny Żyły miały się spełnić, a rodzina zjednoczyć.Piotr Żyła wyraźnie ma dość walki na słowa z żoną. Ponoć wysłał do niej specjalne pismo od swoich prawników. W odpowiedzi Justyna poinformowała media, że... nie może rozmawiać z mediami:
Co więcej, ponoć Piotr Żyła stara się nie rozmawiać z Justyną, a jak już się z nią kontaktuje, to "na wszelki wypadek" wszystko nagrywa. Zaczynają się więc spekulacje, czyim doniesieniom na temat głośnego rozstania wierzyć.
Myślicie, że jest jeszcze szansa na uratowanie małżeństwa Justyny i Piotra? Źródło zdjęcia głównego: Instagram/Instagram