Produkty impulsowe – miej się na baczności!
Zdarza Ci się kupić rzeczy, których pierwotnie nie planowałaś kupować? Sprawdź, czym są produkty impulsowe i w jaki sposób specjaliści od marketingu wpływają na Twoje decyzje konsumenckie!

- Katarzyna Mordalska

Przekraczamy próg sklepu i już od wejścia uderza nas po nozdrzach przyjemny zapach świeżego pieczywa. Przyszliśmy po kilka konkretnych produktów, ale zewsząd atakują nas wyeksponowane, atrakcyjne opakowania. Im dalej w sklep, tym więcej pokus.Ile razy zdarzyło się tak, że do domu wróciłaś z pełną torbą zakupów, z której co najmniej 1/3 stanowiły rzeczy, których nie miałaś w planie kupować? Eksperci od marchandisgnu doskonale wiedzą, jak podświadomie wpływać na nasze decyzje poprzez aranżację sklepów i sposób prezentacji poszczególnych produktów na półkach. To siła, która napędza sprzedaż w podobnym stopniu, co promocje i obniżki cen.
Produkty impulsowe – czym są?
Jeśli z powodzeniem przebrnęłaś pomiędzy wszystkimi sklepowymi półkami, chociaż ciastka i cukierki uśmiechały się do Ciebie z każdej strony, marketingowcy dopadną Ciebie i Twoje dzieci przy kasach… Nuda, czekamy, nic się nie dzieje. Mija minuta, druga, trzecia… Wzrasta prawdopodobieństwo, że skusimy się na któryś z wyeksponowanych, tzw. produktów impulsowych. Jeśli chodzi o asortyment spożywczy, zaliczamy do nich wafelki, batoniki, gumy do żucia, cukierki, czyli wszystko to, po co najchętniej sięgnęlibyśmy w momencie, gdy na coś czekamy - po prostu dla zabicia czasu.
Produkty impulsowe – nie ulegaj pokusom
Jedyne, co może nas uchronić przed decyzjami zakupowi podejmowanymi spontanicznie, to rozsądek. Musimy zdać sobie sprawę, że ułożenie towarów w sklepie nie jest kwestią przypadku i po prostu, w myśl modelu AIDA, mają za zadanie: przyciągnąć naszą uwagę (Attention), zainteresować (Interest), wzbudzić pożądanie (Desire) i skłonić do działania (Action), czyli do zakupu.Produkty impulsowe to nie tylko te przy kasach, po które sięgamy w oczekiwaniu na swoją kolejkę, ale też wszystkie te rzeczy, których zakupu dokonaliśmy, a nie mieliśmy go w planach. Taki stan rzeczy sprzyja niestety marnowaniu jedzenia, gdyż kupując wiele niepotrzebnych produktów, nie jesteśmy w stanie wykorzystać ich w krótkim czasie. Tym ważniejsze jest zatem sporządzenie listy zakupów i kupowanie z głową. Oczywiście można sobie pozwolić na realizację nieplanowanych zachcianek, byle tylko nie okazało się, że zajmują one połowę naszego koszyka.Podejmij z nami WYZWANIE 4 tygodnie bez słodyczy!