Reklama

Wygląd i cena pierścionka zaręczynowego to kwestia istotna, a dla niektórych kobiet wręcz zasadnicza. Pisaliśmy już o kobiecie, która swoim niezadowoleniem z pierścionka podarowanego jej przez ukochanego podzieliła się w mediach społecznościowych i... ściągnęła na siebie naprawdę "wysoką" falę hejtu. Chcąc oszczędzić mężczyznom podobnych stresów, sieć brytyjskich sklepów wprowadziła do sprzedaży "wstępne" tanie pierścionki zaręczynowe zakładając, że większość narzeczonych i tak będzie wolała samodzielnie wybrać sobie ten właściwy pierścionek. A historia jednej z użytkowniczek serwisu Reddit dowodzi, że nawet pozbawione takiej możliwości wyboru kobiety, są w stanie wynegocjować u swojego przyszłego narzeczonego wymarzoną błyskotkę.

Reklama

Fot.: iStockZobacz także: To najpopularniejszy pierścionek zaręczynowy na Pintereście. Cena was zaskoczy!

Kobieta wyceniła swój pierścionek zaręczynowy

Kobieta podpisująca się wiele mówiącym nickiem AmIAsshole (czyli "czy ja jestem du****m") opisała rozczarowanie, jakie towarzyszyło jednej z potencjalnie najważniejszych chwil w jej życiu.

Mój chłopak jest lekarzem, nie ma kredytu i zarabia najmniej 200 tysięcy dolarów rocznie. Jesteśmy parą od trzech lat. W zeszły piątek on zabrał mnie do pięknej i bardzo drogiej restauracji i oświadczył mi się. Z radości się rozpłakałam i powiedziałam tak. Kiedy się oświadczał, nawet nie spojrzałam na pierścionek; po prostu wiedziałam, że chcę z nim być - napisała świeżo upieczona narzeczona. - Noszę pierścionek, który od niego dostałam i czuję się okropnie, bo on po prostu mi się nie podoba. Wygląda bardzo tanio, diament jest maleńki i szczerze mówiąc, przypomina jeden z tych pierścionków, które sprzedają w Walmarcie. Dzisiaj w końcu poddałam się ciekawości i zapytałam mojego chłopaka, ile wydał na ten pierścionek. On był naprawdę dumny z siebie, kiedy mi powiedział, że kupno tego pierścionka to była prawdziwa okazja. Jubiler powiedział, że pierścionek był wart 1000 dolarów, a on zapłacił za niego 350 dolarów. Nie będę kłamać. To mnie zabolało. On ma niesamowitą pensję i nie kupił mi pierścionka, który byłby wart chociażby tyle, ile jego dniówka. Powiedziałam mu, że cenię jego ofertę małżeństwa i chcę za niego wyjść, ale nie podoba mi się pierścionek, który wybrał. Powiedziałam, że on wygląda tanio i jest tani, i według mnie świadczy o tym, że mój chłopak wcale się nie postarał, kupując go.

Jak można się było spodziewać, narzeczony kobiety poczuł się dotknięty i zaczął tłumaczyć, że próbował wybrać pierścionek pasujący do minimalistycznego stylu swojej ukochanej. Te wyjaśnienia nie przekonały jednak jego narzeczonej:

Powiedziałam mu, że ten pierścionek ma symbolizować naszą miłość - opisała swoją reakcję użytkowniczka Reddita. - Nie uważam, żeby zgodnie z tradycją musiał wydawać na niego swoje trzy pensje. Myślę jednak, że pierścionek za 3000 dolarów (czyli kwotę, którą zarabia w 3-4 dni pracy) nie jest oczekiwaniem na wyrost. Powiedziałam mu, że jeżeli znajdzie coś tańszego, co będzie mi się podobało, to nie będzie problemu, ale ja mam nosić ten pierścionek zawsze i chcę go kochać. I chcę patrzeć na niego wiedząc, jak bardzo mój (przyszły) mąż mnie kocha.
Reklama

Kobieta postawiła swojemu narzeczonemu warunek - jeśli chce, żeby ich zaręczyny trwały i doprowadziły do ślubu, musi się bardziej postarać i... wydać na jej pierścionek więcej pieniędzy. Mężczyzna, podobnie jak większość komentujących ten post internautów uznał, że takie roszczenia to dowód na materializm jego narzeczonej. I my też byliśmy gotowi ją tak surowo ocenić... Przeczytaliśmy jednak dalszy ciąg jej wpisu i zmieniliśmy zdanie. Okazało się bowiem, że chłopak piszącej na Reddicie kobiety ma mnóstwo rzeczy, które są znacznie droższe niż pierścionek zaręczynowy, który jej podarował. Facet ma butelkę wina, która jest więcej warta! I to nie koniec! On na weekend spędzony samotnie - bez ukochanej! - wydał 4000 dolarów. A jego "pazerna na kasę" narzeczona nie tylko sprząta mu i gotuje, ale też kupiła mu na urodziny drogi zegarek i często sama płaci za siebie na ich randkach.Zobacz także: Oto najpopularniejszy pierścionek zaręczynowy w sieci!Po pewnym czasie bohaterka opisanej przez nas historii wróciła na portal Reddit.com i zdradziła, jak ostatecznie na jej warunek zareagował jej narzeczony. Okazało się, że para się dogadała i mężczyzna szuka pierścionka, który zadowoli jego przyszłą żonę.I nas ten happy end cieszy! Tak jak już napisaliśmy, argumentacja rozczarowanej narzeczonej ma sporo sensu.A wy co myślicie o tej historii?Zdjęcie główne: iStock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane