Żeby wypić dobrą, aromatyczną kawę nie trzeba być profesjonalnym baristą? Postanowiłam sprawdzić, czy w domowych warunkach rzeczywiście możliwe jest przygotowanie idealnej filiżanki kawy, dzięki użyciu ekspresu. Jako miłośniczka latte macchiato wybrałam produkt, który posiada system do szybkiego i perfekcyjnego spieniania mleka. Czy Philips 3200 z innowacyjnym systemem LatteGo okazał się strzałem w 10?

Reklama

Jak prezentuje się i działa ekspres Philips 3200 LatteGo?

Ekspres Philips 3200 LatteGo posiada nowoczesny, stylowy design. Czerń połączona ze srebrnymi dodatkami sprawia, że urządzenie wpisze się w styl niemal każdej kuchni. To ogromny plus. Pierwsze, co zwróciło moją uwagę to jednak jego wyświetlacz, który jest jednocześnie panelem sterowania. Jest on niezwykle intuicyjny. Rozróżnionych jest na nim pięć rodzajów kaw - espresso, czarna kawa, americano, cappuccino i latte macchiato (plus możliwość podania gorącej wody). Każdą z nich możemy dodatkowo spersonalizować, co było dla mnie dużym ułatwieniem. W jaki sposób to zrobić? Tuż obok ikon z wyborem rodzaju napoju znajdują się ustawienia mocy, ilości kawy i mleka. Wszystkie posiadają trzy poziomy. Możemy więc stworzyć np. bardziej mleczne latte macchiato i mniej lub bardziej intensywne espresso. Co więcej, ekspres zapamiętuje wybrane przez nas ustawienia, dzięki czemu przy kolejnej filiżance nie ma konieczności dodatkowego dopasowywania sposobu przygotowania kawy (wszystko za sprawą funkcji "moja kawa"). Dla laików w kwestii tego typu urządzeń, ekspres Philips 3200 LatteGo będzie więc dobrym startem. Trudno o bardziej ułatwione, przyjazne użytkowanie. Dodatkowo, ekspres oszczędza nasz czas, również na czyszczeniu i myciu.

LatteGo i łatwość mycia

Elementem, który sprawia, że pokochałam ekspres do kawy Philips 3200 jest pojemnik na mleko LatteGo. Dzięki niemu otrzymujemy doskonałą mleczną piankę. Przy pierwszym kontakcie LatteGo sprawia wrażenie zwykłego pojemnika. Nie mogłam być jednak w większym błędzie. Po pierwsze, nie posiada on rurek, czy wąskich elementów, które wymagają dokładnego czyszczenia i z czasem użytkowania wyglądają nieestetycznie, sprawiając wrażenie pokrytych warstwą mleka. LatteGo to pojemnik składający się z dwóch elementów, który możemy myć w zmywarce i przechowywać w lodówce, bez przelewania mleka i zdejmowania dodatkowych jego części. Dodatkowo, wykończony jest metalowym, srebrnym dozownikiem, który sprawia, że wydaje się być jeszcze bardziej elegancki i nie zaburza estetyki utrzymanego w czerni ekspresu. Jak działa LatteGo? Miesza powietrze z mlekiem spieniając je w ukrytej komorze, co sprawia, że powstała na kawie pianka osiąga odpowiednią temperaturę i jest wyjątkowo delikatna. Dla miłośniczki mleka w kawie to doskonałe rozwiązanie.Korzystając z ekspresu marki Philips doceniłam również brak konieczności częstego odkamieniania sprzętu i korzystania z produktów do zapewniania urządzeniu trwałości i jakości użytkowania. Model z serii 3200 robi to sam. Posiada filtr AquaClean, pozwalający na niezakłócone zaparzenie nawet do 5 tysięcy filiżanek.

Doskonały aromat kawy

To co wydaje się w ekspresie fajnym dodatkiem to ceramiczny młynek. Wybierając jedno z jego 12 ustawień, można dostosować intensywność smaku wybranej przez nas kawy. Drobno zmielone ziarna sprawiają, że kawa jest bardziej wyrazista i silna. Te grubsze idealnie skomponują się z delikatnym latte macchiato o lekkim aromacie. Jeśli ktoś wciąż szuka idealnego smaku, to dzięki niemu powinien go odnaleźć. Kawa z ekspresu Philips niezależnie od wybranego jej rodzaju dotąd mnie nie zawiodła.

Największe zalety ekspresu Philips 3200

Korzystając z ekspresu Philips 3200 LatteGo zdecydowałam się wyróżnić jego pięć podstawowych zalet, dzięki którym ponownie zdecydowałabym się na jego zakup. Zaliczają się do nich:

  • niezwykle łatwe czyszczenie każdego z elementów dzięki systemowi LatteGo,
  • filtr AquaClean zapobiega osadzaniu się kamienia w urządzeniu,
  • personalizacja kaw i zdolność ich zapamiętywania,
  • młynek umożliwiający dostosowanie intensywności kawy,
  • łatwość obsługi i szybka praca urządzenia.

Ekspres Philips 3200 LatteGo bez dwóch zdań sprawdził się podczas pracy zdalnej. Teraz, kiedy sytuacja powoli się normuje, a my wracamy do swoich biur, nie wyobrażam sobie zastąpienia robionego w domu, porannego latte macchiato inną, nie tak aromatyczną kawą. Urządzenie niewątpliwie zostanie ze mną na dłużej i z czystym sumieniem wam również polecam zaopatrzenie się w tego "nowego domownika". Podczas kwarantanny był niezawodny, więc na pewno sprawdzi się w zwykłej rzeczywistości, kiedy po epidemii wszystko wróci już na właściwe tory.

Reklama

Zdjęcia własneMateriał powstał z udziałem marki Philips

Reklama
Reklama
Reklama