To najpopularniejsza pozycja seksualna na świecie! Też ją lubicie?
Jak najbardziej lubimy się kochać, niezależnie od wieku i płci? Jak się okazuje, wcale nie chodzi o pozycję na misjonarza.

Pozycja misjonarska to przeszłość! Stajemy się coraz bardziej niegrzeczni i stawiamy na bardziej wyrafinowane igraszki, które niejednokrotnie wymagają od nas niemal akrobatycznych zdolności. I choć nadal czerpiemy niezwykłą przyjemność z klasycznych oraz bezpiecznych pozycji seksualnych, jak na misjonarza czy na jeźdźca, to okazuje się, że to nie one są najpopularniejsze na świecie. Zatem jaką formę zbliżenia najczęściej wybieramy? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć zespół badaczy z jednego z najbardziej znanych portali medycznych - DrEd.com. Wyniki badań mogą naprawdę was zaskoczyć.

Przeczytaj także: Orgazm gwarantowany! Wystarczy, że codziennie będziesz jeść tę jedną rzecz
Najpopularniejsza pozycja seksualna
W badaniu przeprowadzonym na zlecenie portalu wzięło udział 2 tys. Amerykanów i Europejczyków obu płci, z którymi przeprowadzono szeroko zakrojoną ankietę dotyczącą nawyków i fantazji seksualnych. Jak się okazało niezależnie od wieku, płci, a także szerokości geograficznej, większość respondentów wskazywało pozycję na pieska, jako tę, w której najczęściej (i najchętniej) kocha się z partnerem. Z badań wynika, że 35 proc. populacji wskazuje pozycję na pieska jako tę, która jest najbardziej podniecająca i dająca największe doznania. Co takiego sprawia, że jest najchętniej wybierana? Według respondentów to właśnie ona zapewnia najgłębszą penetrację, pieszczenie punktu G, a co najważniejsze to ona zapewnia osiągnięcie upragnionego orgazmu. Co ciekawe kolejne miejsce zajęły najbardziej klasyczne pozycje, bo misjonarska (22 proc.) oraz na jeźdźca (16 proc.). W pierwszej dziesiątce znalazły się również 69, odwrócony jeździec, na łyżeczkę oraz pozycja misjonarska z nogami partnerki opartymi na ramionach mężczyzny.

Zdjęcie: DrEd.comPrzeczytaj także: Mężczyźni uwielbiają taki seks, dlaczego więc wstydzimy się o nim mówić?
Jaką pozycję seksualną najczęściej wybierają Polacy?
Choć niemal w całej Europie oraz Stanach Zjednoczonych króluje pozycja na pieska, to w Polsce sytuacja wygląda z goła inaczej. Najbardziej popularną pozycją seksualną w naszym kraju, okazała się... pozycja na łyżeczkę. Wyjątek stanowią także mieszkańcy Portugalii i Węgier, którzy zdecydowanie preferują pozycję misjonarską z opartymi na ramionach partnera nogami. Za to w Belgii, Szwajcarii i Włoszech dominuje pozycja na jeźdźca, a mieszkańcy Holandii wybrali pozycję na misjonarza.Przeczytaj także: Znamy najmniej seksowne imiona! Sprawdź, czy jesteś na tej liście
O jakiej pozycji seksualnej najczęściej marzymy?
Podczas gdy igraszki na stole zostały uznane za jedne z mało popularnych wśród respondentów, to większość ankietowanych (20 proc.) uznała tę pozycję za najbardziej upragnioną. Kolejne miejsce zajęły figle wymagające niemal akrobatycznych zdolności. Na drugim miejscu uplasowała się bowiem pozycja 69 na stojąco, na trzecim klęcząca taczka. W pierwszej dziesiątce znalazł się także seks analny, pozycja na odwróconego jeźdźca, czy seks na stojąco.Co ciekawe w przypadku najbardziej pożądanej pozycji seksualnej Polacy również mieli inne oczekiwania niż większość Europejczyków oraz mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że Polacy najczęściej marzą o pozycji 69. Wyjątek stanowią także Hiszpanie i Holendrzy, pragnący kochać się w pozycji stojącego 69, Francuzi, którzy marzą o seksie na stojąco, Szwajcarzy i Austriacy fantazjujący o seksie analnym, Węgrzy o odwróconym jeźdźcu, a mieszkańcu Rumunii o pozycji misjonarskiej z opartymi na ramionach partnera nogami.

Zdjęcie: DrEd.comWniosek? Trudno mówić o idealnej pozycji seksualnej, która zadowoli każdego. I choć większość populacji wskazuje pozycję na pieska za ulubioną, a seks na stole za najbardziej pożądaną formę seksualnej zabawy, to powinniśmy pamiętać, że najważniejsze jest dopasowanie seksualne partnerów.A jaka jest wasza ulubiona pozycja seksualna?Przeczytaj także: Jak wybrać bieliznę, która rozpali każdego mężczyznę?Zdjęcie: iStock