Trener gwiazd radzi: przez ten prosty błąd nadal nie masz mięśni na brzuchu
Spędzasz godziny na siłowni robiąc ćwiczenia na brzuch, a mięśni jak nie było, tak nie ma. Dlaczego ćwiczenia nie przynoszą efektów? Wcale nie chodzi o dietę!

Liczba osób, które mogą się pochwalić wytrenowanym i wyrzeźbionym brzuchem jest zdecydowanie mniejsza od liczby tych, które o tym marzą. Trener i dietetyk gwiazd Hollywood, Harley Pasternak, opowiedział o jednym błędzie, który niweczy treningowe efekty każdej z nas.

Dlaczego trening brzucha nie przynosi efektów?
Harley Pasternak pracuje między innymi z Lady Gagą, Arianą Grande oraz Megan Fox (teraz wiemy, dlaczego tak szybko wróciła do formy po ciąży!). Ma dość ciekawą teorię, ponieważ twierdzi, że każdy z nas zaczyna z tego samego pułapu.Zobacz także: Anna Lewandowska zdradziła bardzo prosty trik na swoją figurę. I nie chodzi o ćwiczeniaWedług niego wszyscy mogą pochwalić się czteropakiem lub sześciopakiem! Niestety te upragnione mięśnie pokrywa warstwa określonej grubości tłuszczu i niestety dopiero pod nim kryje się to, co chciałybyśmy pokazać.
Niestety, te ćwiczenia na mięśnie brzucha, które wykonujesz - od klasycznych brzuszków, po korzystanie z przypadkowej maszyny na siłowni - nie robią nic, aby ten tłuszcz spalić. Ale ćwiczenia cardio już tak. Dlatego każdy z moich klientów ma z góry narzuconą ilość kroków. A sięga ona minimum 10-14 tysięcy dziennie. Jeżeli udaje im się to osiągnąć, to już są w połowie drogi do tego, by wyrzeźbić brzuch - mówi Harley Pasternak.
Pasternak wyjawił również, że aby wypracować mięśnie brzucha, wcale nie musimy się na nich skupiać podczas treningu. Próba nadmiernego ćwiczenia tych partii może skończyć się niepowodzeniem. Zamiast tego powinnyśmy zainteresować się raczej wzmacnianiem pleców.Zobacz także: Trening GRIT dużo obiecuje. Wystarczy 30 min, żeby zacząć chudnąć?Według trenera pracowanie nad ich górną i lędźwiową częścią pomaga wydłużyć tułów. Szczególnie polecane w tym przypadku są słynne już taśmy TRX, które uwielbia również Anna Lewandowska. Z kolei metodę "10+ tys. kroków dziennie" stosował otyły agent ubezpieczeniowy z Walii, który dziś jest... wziętym modelem.Najlepsza rada od Harle'a? "Przestańcie zabijać się brzuszkami i zamiast tego idźcie na długi spacer.". :)Zdjęcie główne: Pinterest