Uczestnik programu "Kanapowcy" trafił do szpitala!
Daniel z programu "Kanapowcy" poinformował swoich fanów o ciężkich chwilach, jakie przechodzi. W nocy trafił do szpitala. Okazało się, że ma skręcone jelito.
Program "Kanapowcy", to kolejny po "Królowych życia" i "Gogglebox. Przed telewizorem" hit stacji TTV. Pięciu uczestników show zmienia swoje żywieniowe przyzwyczajenia, zaczyna treningi i próbuje zrzucić kilogramy. Pochodzą oni ze Śląska i Zagłębia. Nie wszystkim jednak przychodzi to z łatwością. Jeden z uczestników ma teraz poważne problemy zdrowotne, które stanęły mu na przeszkodzie w walce o idealną sylwetkę.Zobaczcie także: Ewa Mrozowska z "Gogglebox" chudnie w oczach. Aż trudno uwierzyć, że niedawno urodziła
Daniel z programu "Kanapowcy" trafił do szpitala
Gwiazdor show dzielnie walczy o uzyskanie wagi 95 kg. Przed programem miał poważne problemy z odżywianiem. Chwalił się, że może zjeść nawet 4 kebaby w ciągu 3 godzin. Teraz, kiedy wziął się za siebie i wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, plany pokrzyżowała mu choroba. Daniel trafił do szpitala z poważnym bólem brzucha. Lekarze zdiagnozowali u niego skręcone jelito. Informacją o tym podzielił się z fanami na swoim Instagramie.
Moi kochani ! Mam dla was bardzo przykrą wiadomość, a dla mnie ta wiadomość jest bardzo okropna i nie do uwierzenia.. Jak zapewne wiecie to cieszyłem się na otwarcie siłowni. Jednak będę musiał znów odczekać pewny czas. Zamiast w sobotę rano trafić na siłownie to niestety trafiłem do szpitala o 2 w nocy.. Naprawdę do teraz nie wierze to co się dzieje.. Chwycił mnie bardzo ostry ból brzucha Po wszystkich badaniach okazało się, że moje jelito skręciło się. Lekarze twierdzą, że to są jakieś powikłania po wycięciu wyrostka robaczkowego.. Ledwo co otworzyli siłownie a mnie czeka jeszcze dłuższa rekonwalesencja niż przy wyrostku Jestem poprostu tak załamany, że kolejne 4 miesiące spędzę na kanapie w domu... Płakać się chce, że jak człowiek chce się zmienić i wyglądać super to zawsze stoją na drodze jakieś przeszkody.. Dla mnie to już druga przeszkoda i kolejna przerwa w treningach. Po prostu jakiś pech nade mna stoi Mam nadzieje, że się nie poddam.. Jeżeli braliście ode mnie dużo motywacji to ja teraz mam nadzieje, że będę ją brał od was. tego teraz będzie mi potrzeba- czytamy w jego wpisie.
Nie trzeba było długo czekać na słowa wsparcia w komentarzach fanów. Wszyscy trzymają kciuki za Daniela i zaznaczają, że najważniejsze zmiany już zaszły w jego głowie. Grunt, że wie, że chce schudnąć i po wyjściu ze szpitala na pewno uda mu się osiągnąć założone cele, tak jak swego czasu Markowi Morusowi z programu "Gogglebox".
My również przyłączamy się do życzeń. Oby Daniel szybko wrócił do zdrowia.Źródło zdjęć: Instagram