Reklama

Rossmann to największa i najpopularniejsza sieć drogerii w Polsce. Kilka lat temu wprowadziła sprzedaż online oraz stworzyła swoją aplikację, która umożliwia korzystanie ze specjalnych rabatów dla klubowiczów. Niestety, w ostatnich dniach ktoś zaczął się podszywać pod drogerię rozsyłając SMS-y z niebezpiecznym linkiem, w który pod żadnym pozorem nie powinniśmy klikać.

Reklama

Źródło: Istock

Wiadomości o wygranej od Rossmann

Ten, kto rozesłał wiadomości z rzekomo rossmannowskiego numeru wykazał się niemałym sprytem. Treść esemesa mówiła o wygranej w loterii Rossmanna z września. Podany był link, gdzie można było odebrać rzekomą nagrodę. Nic nie wskazywało na to, że jest to próba oszustwa.Na oficjalnym fanpage'u drogerii przeczytać możemy posty osób, które niestety dały się nabrać. Pod linkiem można było zamówić do domu bony na zakupy, ale nie są one jednak darmowe jak początkowo mogłoby się wydawać. Osoby, które je zamówiły zawarły umowę z oszustem, która zobowiązuje ich do płacenia 89 zł miesięcznie przez okres 24 miesięcy. Drogeria zachęca, aby niezwłocznie zgłaszać sprawę na policję i nie odbierać żadnej listownej korespondencji.W oficjalnej informacji na stronie internetowej Rossmann czytamy, że drogeria nie rozsyła SMS-ów o wygranej w konkursie, a wszystkie wiadomości z prośbą o kliknięcie w link są próbą oszustwa.

Szanowni Klienci,Informujemy, że nasza firma nie prowadzi wysyłki SMS-ów, w których klienci są proszeni o kliknięcie w podejrzany link by np. odebrać nagrodę lub rzekomą przesyłkę od Rossmanna.Treść tych SMS-ów jest różna, na przykład: „Probowalismy sie z toba skontaktowac w sprawie twojej wygranej. Otrzymaj to tutaj : http: // …..” lub „Oczekująca przesyłka od Rossmanna dla Ciebie. Proszę sprawdzić szczegóły i potwierdzić: http://....., Nr. Przesyłki…..”. Tego typu SMS-y nie pochodzą od Rossmann SDP sp. z o.o. i ostrzegamy aby nie klikać w umieszczony w nich link - czytamy w oświadczeniu drogerii.
Reklama

My również przestrzegamy, aby sprawdzać tego typu informacje w internecie oraz na stronie marki. Warto zawsze kierować się zasadą ograniczonego zaufania, nawet jeśli wiadomość nadaje, wydawałoby się, zaufane źródło.Źródło zdjęcia głównego: Istock

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane