Reklama

Sara Boruc-Mannei gościła w programie Kuby Wojewódzkiego, gdzie promowała swój najnowszy projekt - płytę z muzyką pop. Sara znana jest jako projektantka biżuterii, a teraz, podobnie do Mariny, próbuje swoich sił jako piosenkarka. Nie są to jednak jej pierwsze kroki w branży muzycznej - Sara już jako 15-latka występowała w programie "Idol", ale nie udało się jej wówczas zrobić kariery. Ta przyszła dopiero po ślubie z Arturem Borucem... Dlatego Kuba Wojewódzki w wywiadzie z Sarą nie mógł nie wspomnieć o popularności, jaką cieszą się żony i dziewczyny polskich piłkarzy.

Reklama

Sara Boruc-Mannei o karierach WAGs

Kuba Wojewódzki podczas rozmowy z Sarą Boruc-Mannei zadał jej pytanie o polskie WAGs:

Która polska żona piłkarza realizuje się poza mężem? - pytał dziennikarz.Po chwili ciszy kontynuował - Dlaczego od razu nie odpowiedziałaś Lewandowska?

Wojewódzki wątek Anny Lewandowskiej poruszył nie bez powodu, bo trenerka znalazła się ostatnio na liście najbogatszych kobiet "Wprost" (na 22. miejscu z majątkiem wycenianym na 204 mln złotych). Bpruc na jego docinki odpowiedziała bardzo szczerze, czym na pewno zaskoczyła niepokornego gwiazdora TVNu:

Żadna z nas nie byłaby tu, gdzie jest, gdyby nie sławny mąż. Ale to nie jest nic złego, to normalne. Ja się przed tym nie wzbraniam - wyznała Sara.
Reklama

Zazwyczaj żony i dziewczyny piłkarzy starają się na siłę udowadniać, że do wszystkiego w życiu doszły same, więc wypowiedź Sary jest dość zaskakująca. Dotąd nikt nie miał odwagi przyznać, że popularny mąż znacznie pomógł im w karierze. Brawo, Sara!Zobacz także: To ulubione buty polskich WAGs! Kosztują krocie, ale znalazłyśmy tańsze!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane