Reklama

Kasia Szklarczyk wygrała 7. edycję programu "Top Model". W poniedziałkowym finale konkurowali z nią Anna Markowska i Hubert Gromadzki. Niektórzy widzowie twierdzą jednak, że to Ania powinna zostać zwyciężczynią, a inni uważają, że tylko Hubert ma szansę na światową karierę w modelingu. Emocje podsyciła tylko spektakularna pomyłka, do której doszło w trakcie ogłaszania wyniku.

Reklama

Pomyłka w finale "Top Model"

Kiedy Joanna Krupa ogłaszała, który z finalistów zajmuje 3. miejsce i odpada z dalszej konkurencji, wszyscy czekali na dwie fotografie modeli, którzy przechodzą dalej. Pojawiły się zdjęcia Huberta i Ani, co wyraźnie zaskoczyło Joannę Krupę. Najpierw prowadząca powiedziała, że odpada Ania, później, że nie odpada, a na końcu, że jednak tak...

Wszyscy zaczęli więc spekulować, czy aby finał programu nie był ustawiony. Na Instagramie pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy.

Sprawę postanowił skomentować sam Patryk Grudowicz, który zwyciężył w poprzedniej edycji "Top Model". Według niego program nie był ustawiony, a ataki na Joannę Krupę są nieuzasadnione:

Podczas finału 7 edycji @topmodelpolskatvn wydarzyła się nieprzewidziana sytuacja Czytając wiele nieprzyjemnych komentarzy pod adresem @joannakrupa bardzo mi przykro że wystarczy jeden błąd który miał prawo się wydarzyć podczas transmisja na żywo jesteście w stanie tak szybko zmienić zdanie na temat swojej ulubienicy top model Bardzo słabo że większość idzie za tłumem i krytykuje Asie za błąd nie z jej winy zarzucając @tvn.pl że finał jest ustawiony Cała trójka była bardzo mocna ale wygrała najlepsza tylko dzięki waszemu głosowaniu Wielkie gratulacje @kasiaszklarczyk - czytamy w jego poście na Instagramie.
Reklama

Co sądzicie o tej sprawie? Naszym zdaniem błędy się zdarzają w każdej pracy, również (a nawet szczególnie) podczas realizacji programów na żywo, a zwyciężczyni serdecznie gratulujemy.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane