Ewa Zakrzewska, laureatka "Jestem piękna, bo jestem sobą" zdradza, czy każdego dnia czuje się piękna
Ewa Zakrzewska, tytułująca samą siebie w mediach społecznościowych "Ewokracja" to modelka, influencerka i aktywistka, która walczy o akceptację każdego typu ciała i urody, a także szerzy ruch body positive. Jest też jedną z laureatek naszego plebiscytu "Jestem piękna, bo jestem sobą" i opowiedziała nam, jak ona postrzega piękno.
Za nami 23. urodziny Wizaż.pl, na których wręczyliśmy nagrody "Jestem piękna, bo jestem sobą". To wyróżnienie dla wyjątkowych kobiet, które każdego dnia udowadniają, że prawdziwe piękno pochodzi z naszego wnętrza i ma wiele twarzy. Jedną z tegorocznych laureatek jest Ewa Zakrzewska.
Kim jest Ewa Zakrzewska?
Ewa Zakrzewska od ponad 13 lat profesjonalnie zajmuje się modelingiem. Brała udział w dziesiątkach kampanii i pokazów mody u największych projektantów. Każdego dnia pokazuje, że nie trzeba mieć rozmiaru 34, żeby czuć się pięknie, wyglądać pięknie i po prostu być piękną. Kobiecość to w końcu nie jest coś, co można opisać rozmiarem ubrania. Ewę w sieci obserwują tysiące osób, a w przeszłości modelka i influencerka prowadziła nawet własny program, "Supermodelka plus size". Zapytaliśmy ją, czy są dni, kiedy nie czuje się piękna.
Są takie dni, kiedy troszkę mniej. Ale później nadrabiam! Wiadomo, każdy ma gorsze dni - mówiła
Modelka zdradziła nam również swój makijażowy trik, który dodaje jej pewności siebie i sprawia, że czuje się dzięki niemu jak milion dolarów.
Używam tylko matowych pomadek. A jeśli nie mogę znaleźć matowej szminki, to wtedy używam kredki do ust. Bo kredki są mega mocne. I to jest mój trik na wyjścia - wyjaśniła
A co jeszcze powinniście wiedzieć o jej rutynie beauty? Obejrzyjcie nasze video!
Zobacz też: "Polacy nienawidzą grubych ludzi". Ewa Zakrzewska o hejcie i dyskryminacji osób otyłych