Reklama

Reklama

1. Kremowa kołderka

Od mrozu i wiatru zabezpieczy twoja buzię każdy krem tłusty lub półtłusty. Ale na stok najlepiej nadają się kremy z serii zimowych. Niektóre z nich są wręcz wymarzone dla narciarzy i działają nawet przy silnym mrozie do minus 20 stopni! Ale najważniejszą ich zaleta jest to, że maja wysokie filtry przeciwsłoneczne. To ważne bo w górach promieniowanie jest silniejsze, a promienie odbijając się od śniegu docierają do skóry z jeszcze większą mocą.

2. Jak drugie rękawiczki

Zimą nawet najlepsze rękawiczki to za mało, by dłonie nie pierzchły na mrozie. Dlatego przed wyjściem na stok koniecznie posmaruj dłonie kremem ochronnym, najlepiej z serii zimowej. I nie żałuj go skórze!

3. Ochrona i świeżość dla ciała

Aktywnie wypoczywając, używaj antyperspirantu, bo ogranicza wydzielanie potu i zapobiega powstawaniu przykrego zapachu. Dzięki temu kosmetykowi będziesz się czuła świeżo i nie będą cię krępować mokre plamy na koszulce, gdy w barku na stoku zdejmiesz kurtkę. Dla aktywnych kobiet, takich jak ty idealne będą antyperspiranty Rexona, które nigdy cię nie zawiodą. Nie tylko ograniczają wydzielaniu potu, ale także chronią ubrania, nie pozostawiając żółtych plam białych koszulkach i białych plam na czarnych kreacjach. Tak działa antyperspirant REXONA INVISIBLE Black&White. Sekret jego skuteczności to sole antyperspiracyjne, które zapewniają długotrwałe uczucie świeżości, gwarantując ochronę przed przykry zapachem. Nie bez znaczenia jest również odpowiednia aplikacja - jeśli sięgasz po spray pamiętaj, aby przed użyciem wstrząsnąć produkt, dzięki czemu wymieszasz wszystkie składniki, a następnie zaaplikuj kosmetyk z odległości ok. 20 cm na skórę pod pachami.

4. SOS dla ust

Ulubiony błyszczyk odłóż na wieczorna imprezę. Na stoku najlepiej sprawdzi się wazelina lub ochronna pomadka do ust. Takie pomadki są dostępne także w delikatnych kolorkach. Suto posmaruj kosmetykiem delikatny naskórek warg przed wyjściem na powietrze i powtarzaj tę czynność, gdy tylko poczujesz że usta pierzchną. Ust nigdy nie oblizuj na mrozie, bo wtedy błyskawicznie się przesuszą i i zaczną boleśnie pękać

5. Makijaż tyko oszczędny

Nadmiar ochronnego kremu odciśnij na chusteczce higienicznej i wklep podkład, najlepiej taki bardziej gęsty – kremowy lub kompaktowy. Lepiej przylegają do skóry, dodatkowo ją zabezpieczając przed czynnikami zewnętrznymi. Ewentualnie użyj jeszcze tuszu do rzęs, ale koniecznie wodoodpornego, bo nie spłynie z powiek, gdy oczy będą łzawić od słońca. Inne kolorowe kosmetyki nie są ci już potrzebne. Mrozik i tak wymaluje ci na policzkach rumieńce i pięknie odświeży koloryt cery.

6. Na cebulkę

Na stok ubieraj się się wygodnie i najlepiej warstwowo, aby w razie potrzeby zdjąć np. bluzę. Doskonałym wyborem jest zwłaszcza bielizna termiczna, bo zapewni ci ciepło, ale nie dopuści do przegrzania ciała. Komfortowe są bezszwowe koszulki i biustonosze. Natomiast kurtka i spodnie powinna być z tzw. oddychających i odpornych na wilgoć tkanin.

Reklama

7. Bez kasku i gogli ani rusz

Bez względu na to czy jesteś gwiazdą stoku czy też dopiero zaczynasz swoją przygodę z szusowaniem, zawsze miej na głowie kask. Są obowiązkowe, i całkiem twarzowe, bo bez trudu dobierzesz je pod kolor swojego kombinezonu. Na stoku nie rozstawaj się też z goglami lub okularami. Najbardziej komfortowe są te polaryzacyjne, bo chronią oczy przed promieniowaniem UVA i UVB, zapewniając doskonałą widoczność i nie przekłamując kolorów oraz wyposażone w powłokę anti-fog, czyli takie które same odparowują.materiał sponsorowany

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane