Reklama

Rozwód z pewnością nie należy do przyjemnych doświadczeń, ale nie wszyscy popadają w związku z nim w przygnębienie. Wręcz przeciwnie - coraz więcej osób traktuje rozstanie z małżonkiem jako początek nowego, lepszego etapu, którego rozpoczęciem... warto pochwalić się w sieci.

Reklama

#divorceselfie - moda na rozwodowe selfie

Wszystko zaczęło się w 2015 roku, gdy kanadyjskie małżeństwo postanowiło w zaskakujący sposób "uczcić" prawne rozwiązanie związku. Uśmiechnięci Shannon i Chris opublikowali w kilku portalach społecznościowych wspólne zdjęcie z sądu oznaczone hashtagiem #divorceselfie. Post w ciągu kilku godzin został udostępniony kilkadziesiąt tysięcy razy i wywołał szeroką dyskusję w sieci. Szybko zapoczątkował też nową modę - dziś rozwodowe selfie robią sobie tysiące użytkowników.

O co chodzi? #divorceselfie to próba "odczarowania" kłopotliwego tematu, jakim jest rozwód - w wielu środowiskach wciąż mówi się o nim po cichu, najczęściej za plecami samych zainteresowanych i w atmosferze skandalu. Publiczne ogłoszenie rozstania za pomocą żartobliwego zdjęcia z papierami rozwodowymi ma być sygnałem, że związek wprawdzie się skończył, ale dawna para pozostaje w dobrych relacjach i nie wstydzi się swojej decyzji.Rozwodowe selfie najwyraźniej dobrze wpisuje się we współczesne realia, bo pomysł przypadł do gustu wielu młodym rozwodnikom - pod hashtagiem #divorceselfie pojawiają się tysiące zdjęć uśmiechniętych byłych partnerów. Choć niektórym takie deklaracje mogą się jawić jako niepotrzebne i kontrowersyjne, mimo wszystko rozwodowe selfie w swojej istocie wydaje się dojrzalsze, niż np. publiczne kłótnie na Facebooku.Jakie jest wasze zdanie? Ogłosilibyście rozstanie w social media?

Reklama

Zobacz też: Tym razem to już pewne - Hanna i Tomasz Lis rozstali sięŹródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane