Hania Żudziewicz miała na ślubie aż dwie sukienki! Wyglądała jak grecka bogini

Hania Żudziewicz i Jacek Jeschke już po drugim ślubie! Tym razem para powiedziała sobie tak we Włoszech, a urywkami z ceremonii i wesela chętnie podzielili się z odbiorcami. Jak mogliśmy zauważyć, Panna Młoda przygotowała dla siebie aż dwie suknie ślubne!

Hanna Żudziewicz w dwóch sukniach na ślubie

3 czerwca, w malowniczym miasteczku we Włoszech, Jacek Jeschke i Hania Żudziewicz stanęli na ślubnym kobiercu! Nie był to jednak pierwszy raz, bowiem ślub cywilny odbył się już kilka tygodni temu. Tym razem jednak zabrali na uroczystość najbliższych, a po wszystkim bawili się na hucznym weselu!

Państwo Młodzi prezentowali się tego dnia nieziemsko, choć trudno nie zgodzić się, że to przede wszystkim od Hani nie dało się oderwać wzroku. Ta bowiem pokazała się w aż dwóch sukniach ślubnych i, co ciekawe, żadna nie była tą, w której pojawiła się na ślubie cywilnym. Na jakie kreacje postawiła więc tym razem?

Pierwszą, którą wybrała na samą ceremonię ślubu, była długa, przylegająca do ciała suknia bez ramiączek o kroju syrenki, pokryta koronką. Góra składała się z półprzezroczystego gorsetu, który uwydatniał biust tancerki. Do tego ta dobrała również koronkowe rękawiczki, sięgające prawie do ramion. W kościele miała także na sobie pelerynę, która osłaniała jej ramiona i pełniła jednocześnie funkcję trenu, ciągnąc się po ziemi.

Druga suknia była natomiast zupełnie inna. W przeciwieństwie do poprzedniczki, była gładka, lekko rozkloszowana (w typie literki "A"), z rozcięciem na środku, sięgającym prawie do samych bioder. Gorset na ramiączkach odsłonił nieco dekolt. Również do niej Hania dopasowała długie rękawiczki, tym razem bez koronki, a także ozdobną przepaskę na głowę.

W obu kreacjach wyglądała jak grecka bogini, aż trudno było oderwać od niej wzrok!

Zobacz także: Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke już po ślubie. Co za kadry ze słonecznych Włoch!