Moja mama poszła na wesele w Lidlu. NIE wybrała sukienki, a właśnie to! Goście padli z zazdrości, myśleli że to stylizacja za 3 tysiące
Czy gładka klasyczna sukienka czy ta w kwiaty musi być zawsze najlepszym rozwiązaniem stylizacji weselnej dla gościa? Moja mama udowodniła, że nie. Wybrała cudowny kombinezon z Lidla, w którym wyglądała jak milion dolarów.

Kombinezon na wesele? Proszę bardzo! I to z Lidla! Moja mama jako gość weselny nie chciała tym razem iść w klasykę i zamiast sukienek, które do tej pory wybierała praktycznie za każdym razem, tym razem poszła w zupełnie coś innego. Wybrała czarny (tak, czarny!) klasyczny kombinezon z kolekcji kapsułowej Lidla i dobrała do niego proste dodatki. Wszyscy goście, łącznie ze mną, nie mogli wyjść z zachwytu. Tym lookiem udowodniła, że nie zawsze sukienka jest najlepszym rozwiązaniem. A dodatkowo pokazała, że można wyglądać naprawdę rewelacyjnie, nie wydając przy tym fortuny.
Spis treści:
- Sukienka na wesele? Nie! Postaw na kombinezon
- Jak stylizować kombinezon na wesele? Prosty trik mojej mamy
Sukienka na wesele? Nie! Postaw na kombinezon
Klasyczne sukienki, najlepiej mniej więcej do kolan, midi lub maxi. W kolorach pudrowych lub w kwieciste wzory. Właśnie takie looki najbardziej kojarzyły mi się do tej pory z weselnymi tematami. Mojej mamie również. Tym razem, kiedy dostała kolejne zaproszenie na wesele znajomych, stwierdziła że pójdzie o krok dalej i zrezygnuje z sukienki. Jakież było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam ją w czarnym kombinezonie! Wyglądała w nim jak milion dolarów. Dopytywałam, gdzie i za ile kupiła ten świetnie leżący na niej kombinezon. Nie mogłam uwierzyć, kiedy powiedziała mi, że upolowała go... w Lidlu w specjalnej kolekcji kapsułowej.
Zobacz także: Lidl wyprzedaje klapki za 29 zł. Wyglądają jak Birkenstock za 6 stówek. To ulubiony model Skandynawek
Jak stylizować kombinezon na wesele? Prosty trik mojej mamy
Moja mama dobrała do czarnego kombinezonu z Lidla marynarkę oversize w kolorze złamanej bieli, różową torebkę w fuksjowym kolorze, o której zawsze marzyła oraz sandałki na szpilce - również w złotym kolorze. Aż sama chciałam tak się ubrać, kiedy ją zobaczyłam w takim zestawieniu, które wyglądało naprawdę dobrze. Z jednej strony klasycznie, z drugiej baaardzo drogo. Nikt w życiu by się nie domyślił, że tak naprawdę większość elementów jej looków upolowała albo na stronie supermarketu, albo w sieciówkach.