Reklama

Przez te 20 lat miałam w szafie kilka spódniczek jeansowychi nieraz przekonałam się, jak cennym są one nabytkiem. Podobnie jak spodnie, spódniczkę z dżinsu można stylizować na milion różnych sposobów. Jeśli nie masz tego miniskarbu w swojej garderobie, w Sinsay znajdziesz świetny model za śmiesznie małe pieniądze. Kto pierwszy, ten lepszy!

Reklama

Jak wygląda spódnica jeansowa mini z Sinsay

Model z Sinsay wygląda dokładnie tak, jak powinien – ma trapezowy krój, sięga ¾ wysokości uda, jest w ładnym, ciemnym odcieniu niebieskiego, zapinany na guzik, ze szlufkami w pasie, kieszeniami z tyłu – czego można chcieć więcej?

Spódniczka uszyta jest niemal w 100 proc, z bawełny, ma dodatek elastanu, dzięki czemu znacznie wygodniej się ją nosi. Brak wykończenia na dole dodaje jej nieco buntowniczego stylu. Do tego kosztuje jedynie 50 zł. To naprawdę inwestycja warta tej ceny. W innych sieciówkach za modele bliźniaczo podobne trzeba niejednokrotnie zapłacić dwa razy tyle.

Sinsay spódnica
  • Marka: Sinsay
  • Skład: 99 proc. bawełna, 1 proc. elastan
  • Dostępne rozmiary: 32-42
  • Cena: 49,99 zł

Spódnica jeansowa mini ma swoją historię

Nie każdy ciuch zapisał się na stałe na kartach historii mody, ale jeansowa minispódniczka bez wątpienia tego dokonała. Narodziła się w latach 70., wraz z powstaniem jeansu, ale na swoje pięć minut przyszło jej czekać do lat 90. i 2000. Wtedy wręcz zalała ulice. Dżinsową mini nosiła każda dziewczyna, bez względu na wiek i figurę.

Promowały ją też największe ówczesne gwiazdy – Britney Spears i Christina Aguilera nosiły jeansowe mini z crop topami i czapkami z daszkiem (czy ktoś jeszcze pamięta kaszkiety z tamtych czasów?). W spódnicy jeansowej mini pokazywały się także Beyoncé i Rihanna. Ta pierwsza nosiła mini z kowbojkami, Rihanna z kolei w streetwearowym klimacie z oversize’ową kataną i sneakersami.

Jak dziś nosić minispódniczkę z jeansu?

Jeansowa mini przeżywa modowe odrodzenie na TikToku i wśród Gen Z – ale w nieco innej odsłonie niż 20 lat temu. Teraz chodzi o to, by pokazać swoją indywidualność i podejście do trendów. Kultową spódniczkę stylizujemy obecnie na „clean girl aesthetic”, komponując ją z t-shirtem oversizie zakasanym do środka, sneakersami, minimalistycznym makijażem i dużymi złotymi kolczykami. Lub w stylu boho z bluzką z bufkami czy haftem i koszykową torebką. Możemy także iść śladem trendu Y2K i dodać do dżinsowej spódniczki czapkę z daszkiem, modne w tym sezonie retro sneakersy i krótki sportowy top.

Reklama

Ten ciuch daje naprawdę duże możliwości.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane