Reklama

Od jakiegoś czasu porzuciłam dżinsy na rzecz wszelkich dzianinowych spodni. I wiecie co? To była najlepsza stylizacyjna decyzja w ostatnim czasie. Dzianinowe spodnie dają plus 100 do komfortu na co dzień. Mięciutko się układają, nie cisną, nie piją, nie ograniczają ruchów, są wprost idealne. A do tego super wyglądają. Zobaczcie.

Reklama

Dzianinowe spodnie z Pepco

W każdej sieciówce można znaleźć pokaźną ofertę dzianinowych spodni. Nie spodziewałam się jednak, że swój ideał na wiosnę znajdę w Pepco. Tymczasem to właśnie tam dostaniecie model, w którym z dużym prawdopodobieństwem zakochacie się od pierwszej przymiarki.

Spodnie wykonane są głównie z wiskozy – jest jej w składzie 65 proc. To dzięki niej materiał jest mięciutki, przyjemny w dotyku i co ważne oddycha. W końcu wiskoza to tkanina pochodzenia naturalnego. Robi się ją z włókien celulozowych, dzięki czemu jest przewiewna i dobrze chłonie wilgoć. Ma jednak jeden minus – łatwo się gniecie. Dlatego często producenci dodają do niej poliester. W tych spodniach z Pepco jest go 35 proc. O poliestrze można mówić wiele złych rzeczy, jednak jego dodatek sprawia, że ubrania nie gniotą się tak łatwo i są o wiele bardziej odporne na zniszczenia i zmechacenia. Tak też jest w przypadku tych spodni.

Nie tylko skład jest tym, za co tak chwalę spodnie z Pepco. Uwielbiam ich prosty krój – lejące nogawki dobrze układają się zarówno na sportowych butach, jak i obcasach. Uniwersalność to ich kolejna zaleta. Można je stylizować na wiele różnych sposobów – ze swetrami, topami, koszulami. Wiązanie dodaje im charakteru.

Co więcej, ten fason spodni sprawdzi się w przypadku różnych typów sylwetek – idealnie zamaskuje, co trzeba i wydłuży nogi. I na koniec to, co dla mnie najważniejsze, spodnie są mięciutkie, wygodne i zapewniają maksimum komfortu. Można chodzić w nich na okrągło.

Dzianinowe spodnie z Pepco

Wygodne spodnie na wiosnę

Komfort jest tym, czego szukam tej wiosny. Dlatego na dno szafy chowam dżins, a bazuję na miękkich materiałach i swobodnych fasonach. Poza połączeniem wiskozy z poliestrem szukam bawełny, najlepiej z domieszką elastanu. Skupiam się na szerokich nogawkach i najlepiej takich modelach, które nie mają zapięcia, tylko gumkę w pasie. Jeśli też lubicie takie fasony, dzielę się z wami moimi odkryciami, gdzie możecie dostać spodnie swoich marzeń.

W Reserved, na między sezonowej wyprzedaży wypatrujcie beżowych spodni w prążki. Mają szerokie nogawki, a w składzie wiskozę i poliester, tylko niestety w odmiennych proporcjach niż model z Pepco. Ciekawe są też spodnie dresowe flare. Choć ich nazwa wskazuje na to, że nadają się tylko do joggingu, to bez problemu wystylizujecie je na wersje nieco bardziej oficjalną, np. biurową. W składzie mają 100 proc. bawełny, dostępne są w trzech kolorach.

Reklama

W H&M także znajdziecie niezłe propozycje materiałowych spodni. Ja polubiłam te o nazwie „eleganckie”. Rzeczywiście można dodać do nich koszule i marynarkę, ja jednak wolę je w połączeniu z Sambami i bomberką. Dostępne są w aż siedmiu kolorach. Czuję więc, że na jednej parze się u mnie nie skończy…

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane