Mało kto o nich wie! Wiśniowe perfumy z Ryłko za 80 zł to genialny zamiennik Tom Ford Lost Cherry
Mało kto wie o istnieniu tych pięknych, wiśniowych perfum z subtelnymi akordami migdałowymi. W Ryłko znajdziesz otulającą, zimową kompozycję, która bardzo dobrze odzwierciedla niedościgniony wiśniowy ideał, czyli zapach Lost Cherry od Toma Forda.

Te wiśniowe perfumy z Ryłko kosztują zaledwie 80 zł, a swoją trwałością i projekcją niemal dorównują wysokopółkowym kompozycjom za kilkaset złotych. To jeden z najlepszych dostępnych na rynku zamienników kultowych Lost Cherry od Toma Forda. Otulają skórę zmysłowym zapachem wiśni na kilkanaście godzin!
Spis treści:
- Jak pachną wiśniowe perfumy RKO Misty Red?
- Lost Cherry a RKO Misty Red: podobieństwa i różnice
- Czy RKO Misty Red to godny zamiennik kultowych, wiśniowych perfum od Toma Forda?
Jak pachną wiśniowe perfumy RKO Misty Red?
RKO Misty Red od Ryłko to zapach, który otwiera się aromatem soczystej wiśni – tej pełnej, głębokiej, jakby rozgniecionej w dłoniach. Tuż obok pojawia się kremowa nuta mleka migdałowego, która dodaje kompozycji słodkiej miękkości, idealnie wpisującej się w jesienno-zimowe klimaty. Ten idealny balans między słodką nutą wiśni a nieco pudrową głębią migdałów zostaje przełamany kwiatowym bukietem. W sercu zapachu pojawia się kobieca, łagodna róża i rześki kwiat pomarańczy. Pozostają one jednak bardzo subtelne, nie dominują i jedynie łagodnie unoszą się gdzieś w tle za wiśniowym akordem.

Baza perfum osadzona jest na klasycznym drzewie sandałowym, subtelnie podbitym piżmem i lekko słodkawą nutą malinową. Malina w nutach bazowych jest naprawdę wyjątkowa, bo idealnie koresponduje z soczystością wiśni. Jednocześnie daje temu akordowi pełne pole do popisu i nie próbuje konkurować o miano najbardziej soczystej nuty w całej kompozycji. To wiśnia gra tu pierwsze skrzypce i jest wyczuwalna od samego otwarcia, aż do momentu, kiedy zmyjemy zapach z naszej skóry.
Lost Cherry a RKO Misty Red: podobieństwa i różnice
Lost Cherry od Toma Forda i RKO Misty Red od Ryłko z pewnością mają wspólny wiśniowy rdzeń i znajdziemy w nich wiele podobieństw. Lost Cherry otwiera się silnym aromatem gorzkiego migdału i likieru wiśniowego, które nadają zapachowi cięższą, bardziej zmysłową głębię. W Misty Red ten efekt jest znacznie łagodniejszy, choć wiśnia i migdał wprowadzają tę charakterystyczną, ciężką słodycz i kremowość. Nie ma w nich jednak tak wyrazistej „likierowej” intensywności.
Śliwka, róża turecka i jaśmin nadają perfumom od Toma Forda bardziej orientalnego i wielowymiarowego charakteru, podczas gdy Misty Red pozostaje przy prostszej strukturze. W obu zapachach wyczujemy ciepło i głębię drzewa sandałowego, ale w Lost Cherry nuta drzewna przeplata się z wanilią, fasolką tonka i cynamonem. Ten aspekt sprawia, że wiśniowe perfumy z Ryłko są nieco mniej zimowe. Mimo to, Misty Red RKO to wciąż dobry i warty swojej ceny zamiennik, który zachwyca nie tylko złożonością kompozycji, ale i trwałością.
Czy RKO Misty Red to godny zamiennik kultowych, wiśniowych perfum od Toma Forda?
Jeśli cenisz sobie zapachy, które przyciągają wiśniowym akordem, RKO Misty Red zachwyci cię świeżością wiśni i kremową, migdałową nutą. Te perfumy utrzymują się na skórze nawet kilkanaście godzin. Aby maksymalnie podkręcić ich trwałość, zdecydowanie warto zaaplikować na skórę aksamitny, wiśniowy balsam.
Chwilę po wchłonięciu się formuły, możesz wypsikać pulsujące punkty perfumami. Dzięki temu zapach pięknie "osiądzie" na skórze i będzie miał świetną bazę do powolnego dojrzewania. Niezaprzeczalną zaletą Misty Red jest ich cena. Za 50 ml opakowanie zapłacimy dokładnie 79,99 zł, podczas gdy ta sama pojemność Lost Cherry Toma Forda kosztuje ok. 1200 zł.