Reklama

Perfumy z Zary już od kilku lat cieszą się ogromną popularnością. Wiele zapachów ma świetne parametry, pozostając jednocześnie budżetową i szeroko dostępną opcją dla każdego. Projekcja i trwałość w nowych, czekoladowych kompozycjach z Zary nie zawodzi. Ten zapach z powodzeniem mógłby otulać wnętrza stacjonarnych sklepów Lindt, kawiarni Wedel, czy manufaktury czekolady. Doskonale odzwierciedla woń świeżo rozpuszczonych pralin.

Reklama

Jak pachną czekoladowe perfumy z Zary?

W Zarze pojawiła się ostatnio nowa kolekcja perfum. W jej skład wchodzą trzy kompozycje, a głównym motywem zapachowym jest czekolada. Apetyczny akord opracowany jest w bardzo oryginalny i zróżnicowany sposób. Cocoa Bliss, Cocoa Sunset i Cocoa & Latte, bo tak nazwane są czekoladowe nowości, to zupełnie trzy różne historie zapachowe. W Sunset mamy do czynienia z kakao podbitym owocowymi nutami, które wręcz dominują nad czekoladową esencją. Nie jest to typowy gourmand, który dawałby nam jedzeniowe odczucia. W Bliss główną rolę grają drzewne i cięższe nuty, które dają czekoladzie niewielką przestrzeń na przełamanie ciężkości i wzbogacenie zapachu o słodką kremowość. Mogą spodobać się miłośniczkom uniseksowych perfum.

Kompozycja, która najlepiej wpisuje się w definicje zapachów gourmand, to Cocoa & Latte. Osoby sceptycznie nastawione do kawowych nut nie muszą się jej obawiać. Kawa jest tu praktycznie niewyczuwalna. To, co absolutnie hipnotyzuje w tym zapachu, to złożoność i intensywność słodko-gorzkiej czekolady. Otwarcie od razu przywodzi na myśl moment, w którym nasze nozdrza znajdują się kilka centrymetrów od kremowego, esencjonalnego naparu kupionego w kawiarni. Czekolada ma tu pełne pole do popisu i nie pozwala na dominację żadnej innej nucie. W tych perfumach mamy jeszcze zamsz. Piękny, otulający i wielowymiarowy. Ten akord to wisienka na torcie, która dodaje wyjątkowości i charakteru.

czekoladowe perfumy z Zary

Na ten moment nie znajdziemy na stronie Zary informacji o nutach zapachowych z podziałem na głowę, serce i bazę. Na podstawie sposobu dojrzewania na skórze oraz widniejącego na opakowaniu składu, możemy wskazać kilka dominujących akordów, które rzeczywiście są wyczuwalne w tej kompozycji.

Dominujące nuty zapachowe:

  • czekolada
  • wanilia
  • zamsz
  • cynamon
  • piżmo

Trwałość i projekcja nowych perfum z Zary

Nowość z Zary cechuje się naprawdę dobrymi parametrami. To raczej zapach bliskoskórny, ale jednocześnie intensywny i zwracający na siebie uwagę. Wyczuwalny w promieniu 1 metra. Trwałość też zasługuje na pochwałę. Na skórze Cocoa & Latte utrzymują się około 7 godzin, ale na ubraniach i włosach czuć je od rana do wieczora.

Jest to doskonały wybór dla wszystkich fanek gourmand, poszukujących w perfumach tej prawdziwej, słodkiej, otulającej czekolady. Akord ten w żadnym momencie nie staje się jałowy i syntetyczny. Nie jest to też nuta w stylu aromatu do ciasta. Naturalna woń gorącej, rozpuszczonej czekolady została tu perfekcyjnie odzwierciedlona, a więc miłośniczki apetycznych akordów będą nią absolutnie zachwycone.

Reklama

Szukając podobieństw do kultowych zapachów, możemy dopatrzyć się tu laktonowości charakterystycznej dla Bianco Latte. Zamszowe nuty nie pozwalają nam jednak na postawienie tej pozycji w roli godnego zamiennika. Część kobiet wyczuwa w Cocoa & Latte także podobieństwo do perfum Billie Eilish. Fankom słodkich, jedzeniowych akordów polecamy także te zapachy:

Zapraszamy do wzięcia udziału w badaniu nt. samoakceptacji

Czy zdarzyło ci się spojrzeć w lustro i pomyśleć, że daleko ci do kanonu piękna lansowanego przez media? Sprawdzamy, jak Polki czują się we własnym ciele i co wpływa na ich sposób postrzegania siebie.

Twój głos jest dla nas bardzo ważny!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane