Pachnie jak wnętrza cukierni. Ta zimowa mgiełka z truflowym kremem to obłędny zamiennik Victoria's Secret

Osoby ceniące sobie otulające zapachy, znajdą w tej zimowej mgiełce z truflowym kremem pięknie rozwijające się na skórze, apetyczne akordy. "Bardzo ładny zapach, ładnie nasiąkają nim kurtki i bluzy" – tak oceniają kompozycję recenzentki na stronie sklepu Hebe.

Jak pachnie zimowa mgiełka z truflowym kremem?

Zimowa mgiełka z truflowym kremem to prawdziwa uczta dla zmysłów, wprowadzająca nas w klimat przytulnej cukierni. Już na samym początku, w nutach głowy, czujemy słodką, ale nieegzotyczną świeżość kokosa, połączoną z soczystością ananasa. Głowa nie wydaje się być jednak tropikalna i rześka, bo bardzo szybko łączy się z kremowymi, gourmandowymi nutami serca. Wanilia, biała czekolada i kwiat kokosu tworzą razem obłędną, apetyczną symfonię, która od razu przywołuje na myśl woń wypieków i rozkosznych, świątecznych deserów z truflowym kremem. W słodkiej bazie czujemy aksamitne nuty piżma, które nadają całości głębi.

Co z trwałością? Oczywiście mgiełki mają niższe stężenie olejków zapachowych (około 3-10%) niż perfumy i wody perfumowane, w składzie których może się znaleźć od 15% do nawet 40% ekstraktów. Mniejsze stężenie oznacza, że zapach jest mniej intensywny i szybciej się ulatnia. Mimo to, zimowa mgiełka Truffle Cream od So...? Unique utrzymuje się na skórze przez ok. 3h. Na ubraniach jest wyczuwalna nawet kolejnego dnia. Świetnie sprawdza się jako zapach do torebki, który możesz reaplikować kilkukrotnie w ciągu dnia, według własnych oczekiwań.

Komu spodoba się zimowa mgiełka Truffle Cream od So...? Unique?

Zimowa mgiełka Truffle Cream od So...? Unique przypadnie do gustu wszystkim fankom zapachów typu Victoria's Secret Bare Vanilla. Podobieństwo między kultową VS, a Truffe Cream So...? Unique jest tutaj wyczuwalne, choć oczywiście nie jest to zamiennik 1:1. Jeśli jesteś miłośniczką gourmandowych nut, kremowych akordów i słodkich zapachów, to ta zimowa mgiełka będzie bezpiecznym wyborem. Jej przytulny, otulający i przede wszystkim apetyczny zapach przywołuje wspomnienia zimowych wieczorów spędzonych przy kominku oraz aromat świeżo upieczonych słodkości. Zimą sprawdza się więc idealnie, a dodatkowo może być świetnym wyborem na prezent.

Jednak jeśli gustujesz w zapachach orientalnych, ciężkich bazach lub intensywnych, kadzidlanych nutach, zdecydowanie nie będzie to must-have w twoich perfumeryjnych zbiorach. Choć piżmo w składzie dodaje fajnej głębi, pozostaje ona wciąż lekka i słodka. Nie zaspokoi więc olfaktoryczych potrzeb osób preferujących wyraziste i dymne aromaty. Fankom mocniejszych zapachów mogą spodobać się te kompozycje: