Te zmysłowe perfumy z Zary na jesień to hit z 35% stężeniem ekstraktów. Ten zapach powala na kolana i czuć go nawet po 16h
Te zmysłowe perfumy z Zary to absolutna perełka wśród wszystkich dostępnych w tej sieciówce zapachów. Utrzymują się na skórze kilkanaście godzin i otulają ją swoimi ciepłymi, pikantnymi akordami. To idealna kompozycja na jesień, obok której nie sposób przejść obojętnie.

Gdyby luksus miał zapach, to pachniałby właśnie tak. Te zmysłowe perfumy z Zary ze spokojem mogłyby otulać wnętrza największych domów mody. To połączenie kremowości, pikantności i ciepła z charakterystycznym, kwiatowo-chłodnym akordem. Jeśli w standardowej wersji Red Temptation były dla ciebie zbyt przytłaczające, to ta kompozycja będzie idealna.
Spis treści:
- Jak pachną zmysłowe perfumy z Zary na jesień?
- Nuty zapachowe w Zara Red Temptation Sandalwood
- Ekstrakt perfum a woda perfumowana: w czym tkwi różnica?
Jak pachną zmysłowe perfumy z Zary na jesień?
Zara Red Temptation Sandalwood to nowa odsłona znanej już wody perfumowanej Red Temptation, która często porównywana jest do luksusowych Baccarat. Wrażenia, jakie towarzyszą nam po aplikacji tego zapachu, można porównać do ciepła kaszmirowego swetra w chłodny, jesienny dzień. Sandałowiec jest tu dominujący, ale zarazem wyważony, bez wybijających się nut "koperkowych".

Intensywne przyprawy, a więc biały pieprz i szafran, wprowadzają odrobinę pikantności, a kwiatowe akcenty fiołka i irysa dodają luksusowego sznytu. Połączenie ciepła, ostrości i kwiatowej świeżości tworzy ekstrakt, który jest absolutnie wyjątkowy. To perfumy zrównoważone, kremowe, niebanalne. Otulają ciało niczym ciepło aromatycznego kominka.
Nuty zapachowe w Zara Red Temptation Sandalwood
Red Temptation Sandalwood uwalnia przy otwarciu intensywne, kremowe drzewo sandałowe. Jest ono subtelne, wyważone i zdejmujące z zapachu ten charakterystyczny, bandażowy akord. Kremowość nie jest równoznaczna jednak z pudrowością. Momentami wyczuwalne są słodkie nuty, ale zdecydowanie mocniej wybija się tu chłodny fiołek. W kwiatowym bukiecie znajdziesz także irysa. W przeciwieństwie do standardowej wersji Red Temptation, w tym ekstrakcie perfum nie wyczujesz charakterystycznego, szpitalnego zapachu w typie Baccaratów.
W bazie zapach utrzymuje się na suchym, drzewnym tle, z minimalnym kaszmirowym sznytem, który idealnie wpisują się w pochmurną, jesienną aurę. Dodatkowo nuty ambry, fasoli tonka i szafranu dodają głębi i elegancji sprawiając, że cała ta kompozycja pachnie po prostu luksusowo. Jest biznesowy, kobiecy, wielowymiarowy i pełen klasy.
Ekstrakt perfum a woda perfumowana: w czym tkwi różnica?
Perfumy Zara Red Temptation Sandalwood określane są nie jako woda perfumowana, a ekstrakt perfum. Co to tak naprawdę oznacza?
Różnica tkwi w stężeniu. Ekstrakt perfum ma najwyższe stężenie olejków zapachowych, wynoszące zazwyczaj od 20% do 40%. W przypadku kremowej propozycji z Zary jest to aż 35%! Dzięki temu zapach jest intensywny, trwały i złożony. Woda perfumowana zawiera zwykle od 10% do 20% co sprawia, że jej zapach nieco lżejszy i co za tym idzie - bardziej ulotny. Mimo to, wciąż intensywniejszy niż woda toaletowa.
Warto mieć świadomość, że jednym z czynników warunkujących cenę jest właśnie procentowa zawartość olejków. Ta kompozycja z Zary to prawdziwa perełka wśród ekstraktów perfum. Kosztuje 129 zł za 50 ml. Trudno znaleźć tak bogaty, wielowymiarowy zamiennik w podobnym przedziale cenowym. Jeśli jesteś zwolenniczką kwiatowo-cytrusowych perfum, to koniecznie sprawdź także te propozycje.