Ulubione perfumy Polek doczekały się nowej wersji! Nuta ylang-ylang sprawia, że faceci zaczepiają mnie w sklepie
Ulubione perfumy Polek doczekały się nowej wiosennej wersji, a ja przepadłam. Wszystko za sprawą kuszącej i wibrującej nuty ylang-ylang, od lat docenianej przez mistrzów sztuki perfumeryjnej. Kompozycja zamknięta w znanym flakonie ma ponadprzeciętne parametry. Zapach skutecznie przywołuje Słońce, tak bardzo potrzebne po długich, zimowych miesiącach.

Giorgio Armani My Way to zapach, który zasługuje na miano kultowego. Jedne z ulubionych perfum Polek to kobiecość i radość ukryte w kobiecym flakonie. Zachwycają zarówno samym aromatem, jak i ponadprzeciętnymi parametrami. Jako fanka tego zapachu nie mogłam doczekać się, aż przetestuję jego najnowszą wersję. Szczególnie, że została wzbogacona o hipnotyzujący ylang-ylang.
Spis treści:
- Nuta ylang-ylang w perfumach to sprawdzony magnes na komplementy
- Ulubione perfumy Polek w nowej, wiosennej wersji z nutą ylang-ylang
- Jakie nuty zapachowe znajdziemy w perfumach Giorgio Armani My Way Ylang?
Nuta ylang-ylang w perfumach to sprawdzony magnes na komplementy
Ylang-ylang, czyli jagodlin wonny, to niepozorna roślina rosnąca na terenach południowo-wschodniej Azji. Jej intensywny, kwiatowo-owocowy zapach przypadnie do gustu każdej wielbicielce egzotycznych aromatów. Pokochała go także branża perfumeryjna, chętnie sięgając po niego przy tworzeniu popularnych i powszechnie docenianych kompozycji. Nutę ylang-ylang znajdziemy między innymi we flakonach sygnowanych logo Toma Forda, Guerlain czy Givenchy.
Ylang-ylang jest określany mianem jednego z najbardziej komplementogennych aromatów. Jego wibrujący, wręcz hipnotyzujący zapach to tylko wisienka na torcie wśród wszystkich dobroczynnych właściwości. W aromaterapii ylang-ylang jest stosowany przy łagodzeniu objawów depresji, stanów lękowych oraz do ogólnej poprawy nastroju. Wykorzystywany od setek lat w naturalnej medycynie Azji, ma pozytywny wpływ na sprawność seksualną oraz libido.
Ulubione perfumy Polek w nowej, wiosennej wersji z nutą ylang-ylang
Giorgio Armani My Way Ylang zachwyciły mnie jeszcze bardziej niż wcześniejsze wydania ikonicznego zapachu. Są wibrujące, kuszące i energetyczne, a na zmysły działają mocniej niż papryczka chili. Miękki i puszysty aromat egzotycznych owoców bardzo szybko oddaje scenę kwiatowej słodyczy nuty ylang-ylang. Baza jest satysfakcjonująca i przyjemna. Łaskocze nozdrza i co chwilę o sobie przypomina, budując ochotę na więcej.

My Way Ylang to perfumy z ogonem, które stosunkowo późno osadzają się blisko skóry. Na ciele utrzymają się przez kilka godzin. Przez cały ten okres działają jak "wabik" na komplementy - nie powinnaś się dziwić, jeśli przechodni będą zaczepiać cię i pytać, co to za zapach. Ta wersja ulubionych perfum Polek to świetny wybór na cieplejsze dni. Jeśli jesteś fanką słodszych, owocowych aromatów, zapach sprawdzi się bez względu na okazję.

Giorgio Armani My Way Ylang to nowinka, która zdążyła zgarnąć już pierwszą recenzję w naszym KWC. Wizażanka przyznała jej 5/5 gwiazdek!
Początek ma lekką cierpkość, może coś w stylu ananasa, ale szybko ustępuje miejsca dojrzałemu mango. Potem robi się jeszcze bardziej kremowo - mango, kokos i piżmo dominują aż do samego końca. Całość ma ten ciepły, „słoneczny” vibe, który od razu przywodzi na myśl wakacje i plażę.
- przeczytamy w recenzji pozostawionej przez Gabriela079
Jakie nuty zapachowe znajdziemy w perfumach Giorgio Armani My Way Ylang?
Tak jak poprzednie wersje ulubionych perfum Polek, Giorgio Armani My Way Ylang to przewaga słodkich, tropikalnych i kwiatowych akordów, przełamanych świeżością cytrusów i drzew. Wibrująca eksplozja komplementujących się nawzajem zapachów jest w stanie rozpromienić nawet najbrzydszy dzień. Kompozycja sprawdzi się idealnie na nadchodzące miesiące.
Nuty głowy:
- mango;
- kokos;
- kwiat pomarańczy;
- bergamotka.
Nuty serca:
- ylang-ylang;
- tuberoza.
Nuty bazy:
- wanilia;
- białe piżmo;
- cedr.
Poniżej znajdziesz jeszcze kilka kompozycji z hipnotyzującą nutą ylang-ylang. Pomogą wprawić cię w dobry nastrój. Również dlatego, że nie będziesz mogła odpędzić się od komplementów!