Reklama

W Rossmannie pojawiły się ostatnio arabskie perfumy. Wiele z nich kupimy teraz nawet z 50% rabatem. Na szczególną uwagę zasługuje kompozycja, będąca świetnym zamiennikiem kultowych i bestsellerowych Kilian Paris Angels’ Share. To właśnie po te cięższe, drzewno-pikantne akordy sięga najczęściej Beyoncé, czyli absolutna ikona muzyki pop i symbol seksapilu.

Reklama

Arabskie perfumy Khamrah Lattafa w Rossmannie

Khamrah od Lattafa to zapach unisex, który jeszcze do niedawna mogliśmy dostać tylko online. Teraz dostępny jest już w asortymencie drogerii Rossmann, co daje możliwość zapoznania się z kompozycją i przetestowania jej na własnej skórze. Khamrah łączy w sobie intensywne, przyprawowe akordy z nutami gourmand, które grają gdzieś w tle niczym epizodyczne postacie w filmie. Nuty głowy to cynamon, gałka muszkatołowa oraz bergamotka, nadające zapachowi pikantnego charakteru. W sercu kompozycji znajdziemy praliny, daktyle, tuberozę oraz mahoniowiec, tworzące bogatą i słodko-kremową mieszankę. Nie tłumi ona drzewno-pikantnych akordów, a jedynie dodaje perfumom głębi i wielowymiarowości.

Baza zapachu to wanilia, fasolka tonka, mirra, benzoina oraz akigalawood, które zapewniają ciepłe, drzewne wykończenie, pozostające na skórze przez bardzo długie godziny. Khamrah to idealna propozycja na chłodne dni, oferująca trwałość i głęboki, sensualny ogon, który jest swoistym magnesem na komplementy.

uwodzicielskie perfumy arabskie (1)

Khamrah Lattafa a Killian Angels’ Share

Te arabskie perfumy są zamiennikiem kultowych Kilian Paris Angels’ Share, czyli absolutnego bestsellera, uwielbianego w sferze perfumiarskiej za dominującą woń koniaku z delikatnym przełamaniem kory dębowej, wanilii i cynamonu. Ten zapach to jeden z ulubieńców Beyoncé, który doskonale odzwierciedla jej kobiecość, seksapil i pewność siebie. Kilian Paris Angels’ Share to zdecydowanie unikat wśród perfum, ale w cenie regularnej zapłacimy za niego sporo, bo około 1600 zł.

Reklama

Różnice między Khamrah a Angels’ Share są widoczne przede wszystkim w jakości składników. Chociaż Khamrah Lattafa oferuje podobne doświadczenie zwłaszcza na etapie otwarcia, to oryginał Kilian Paris jest bardziej złożony i trwały. To oczywiście zasługa lepszych ekstraktów, choć trzeba przyznać, że arabski zamiennik ładnie dojrzewa na skórze i nie wydaje się być linearny. Duży plus dla Lattafy także za projekcję i trwałość. To kompozycja dalekoskórna, utrzymująca się nawet kilkanaście godzin. Idealnie sprawdzi się zwłaszcza jesienią i zimą, bo otuli skórę niczym świeżo rozpalony kominek w przytulnym domku.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane