Zapuszczanie włosów cz. VI

[Smerfetka696969]

Napisane przez AsiulaEm

U mnie jeśli schną naturalnie również się nie sprawdzą...włosy mi się falują, kręcą, a nie chcę już ich prostować, więc moje wlosy przypominają prędzej twoje włosy...no poza długością na razie i och...kolorem

U mnie to samo niestety.

[sreberko4]

Cześć dziewczyny

Mimo, że się nie udzielam nie zrezygnowałam z postanowienia zadbania o włosy Wrzucam miesięczną aktualizację i walczę dalej

[kascysko]

Robię to nieregularnie, ale oto moja aktualizacja długości (półroczna, z obcięciem w międzyczasie ):

KLIK!

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez kascysko

Robię to nieregularnie, ale oto moja aktualizacja długości (półroczna, z obcięciem w międzyczasie ):

KLIK!

Boskie loki

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Ile ładnych aktualizacji Swoją dodam w poniedziałek - będzie miesiąc z Placentą.

Tymczasem do denkowego nieba odeszły: Dove olejowy, Seri palmowa, szampon YR odbudowujący, Kallos bananowy (już tęsknię).

Wybiorę się za jakiś czas do fryzjera, bo choć końce mi się nie kruszą i nie rozdwajają to jednak jakoś średnio wyglądają. Ciachnęłabym ze 3cm - ostatnio świetnie im to zrobiło.

[kascysko]

Dziękuję
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51652984]
Wybiorę się za jakiś czas do fryzjera, bo choć końce mi się nie kruszą i nie rozdwajają to jednak jakoś średnio wyglądają. Ciachnęłabym ze 3cm - ostatnio świetnie im to zrobiło.[/QUOTE]
Też się wybieram, podejrzewam, że zgubię jakiś 1 cm. Chcę podciąć końce i odświeżyć kształt fryzury. Zamierzam zapuszczać, ale celu żadnego nie mam - w każdej chwili mogę stwierdzić, że mi niewygodnie w dłuższych włosach i znów zrobić z nich boba

Przyznaję, że to wielka wygoda nie musieć wyciągać włosów spod pasków i kołnierzy. No nic, i tak dłuższych niż do stanika nie zamierzam mieć, nie chcę przytłaczać swej niskopiennej sylwetki

[Wolha wRedna]

Napisane przez daggmara

Na tych zdjeciach widać tylko farbowance niestety. Gora jest duzo bardziej stonowana i kasztanowata wiadomo, z krotkich na boba zmiana jest bardziej widoczna.


Mi tez, ale farbuje wlosy co miesiac i wiem na pewno, ze przyrost to max 1 cm. Moze po prostu za bardzo glowe przekrzywilam do zdjecia?

Widzę doskonale gdzie farba a gdzie henna, bo w końcu nadal to u siebie oglądam i jednak część hennowana jest boska U Ciebie już jej bardzo dużo

Napisane przez Kaaanapka

Hej! Chciałabym sie dołączyć jesli mozna. Od jakiegos czasu dbam świadomie o włosy (odzywki, maseczki itd) i juz widac efekty. Rosną bardzo wolno no ale najważniejsze, ze wyglądają w miarę zdrowo! Jesli macie jakieś uwagi piszcie.

Bardzo ładne włosy, napisz coś więcej jakich produ
któw używasz.

Napisane przez Smerfetka696969

U mnie to samo niestety.

Hyhy jestem jedyną zakręconą osobą, która w życiu nie marzyła o prostych włosach

Napisane przez sreberko4

Cześć dziewczyny

Mimo, że się nie udzielam nie zrezygnowałam z postanowienia zadbania o włosy Wrzucam miesięczną aktualizację i walczę dalej

Wlacz, walcz, warto a włosy ładne, chyba przy prostych bardziej by mi odpowiadał kształt U, ale V też fajne.

Napisane przez kascysko

Robię to nieregularnie, ale oto moja aktualizacja długości (półroczna, z obcięciem w międzyczasie ):

KLIK!

Jakbym miała Twoje tempo wzrostu też bym szastała centymetrami. Zazdraszczam Baranek zawsze pożądany

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51652984]Ile ładnych aktualizacji Swoją dodam w poniedziałek - będzie miesiąc z Placentą.

Tymczasem do denkowego nieba odeszły: Dove olejowy, Seri palmowa, szampon YR odbudowujący, Kallos bananowy (już tęsknię).

Wybiorę się za jakiś czas do fryzjera, bo choć końce mi się nie kruszą i nie rozdwajają to jednak jakoś średnio wyglądają. Ciachnęłabym ze 3cm - ostatnio świetnie im to zrobiło.[/QUOTE]

Seri któej jeszcze nawet nie zaczęłam i bananek tak samo...

Napisane przez kascysko

Przyznaję, że to wielka wygoda nie musieć wyciągać włosów spod pasków i kołnierzy. No nic, i tak dłuższych niż do stanika nie zamierzam mieć, nie chcę przytłaczać swej niskopiennej sylwetki

A ja bym teraz trochę tęskniła gdybym tak z dnia na dzień już nie miała tego problemu. Przyzwyczaiłam się.

Sprawdzałam dziś składy Barwy w tych nowych opakowaniach. Ma keratynę.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez kascysko

Dziękuję

Też się wybieram, podejrzewam, że zgubię jakiś 1 cm. Chcę podciąć końce i odświeżyć kształt fryzury. Zamierzam zapuszczać, ale celu żadnego nie mam - w każdej chwili mogę stwierdzić, że mi niewygodnie w dłuższych włosach i znów zrobić z nich boba

Przyznaję, że to wielka wygoda nie musieć wyciągać włosów spod pasków i kołnierzy. No nic, i tak dłuższych niż do stanika nie zamierzam mieć, nie chcę przytłaczać swej niskopiennej sylwetki

Moje własnie weszły w etap "ja! przytrzaśnij paskiem od torby mnie!" Także w przyszłym tygodniu pożegnam sobie ze 3cm filcu.

Widzę, że mamy podobnie - tez nie mam celu, że np. zapuszczam do majtek itd. Zapuszczam póki mnie nie wkurzą xD

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez Wolha wRedna

Seri któej jeszcze nawet nie zaczęłam i bananek tak samo...

Sprawdzałam dziś składy Barwy w tych nowych opakowaniach. Ma keratynę.

Ale Ty już odkryłaś, że ja te maski wyżeram ze słoiczków po nocach dlatego tak szybko schodzą... A prawda jest taka, ze na Dove i Seri się po prostu goliłam, bo mi nie podeszły. Bananowym Kallosem myłam włosy, więc sporo mi go schodziło.

Uuu... no to do Barwy już raczej ni wrócę.

[201801220933]

A ja zaczynam podejrzewac ze moje ostatnie problemy są spowodowane zmianą serum... myślę ..właściwie od tego momentu rozdwajaja mi się włosy... hmm..teraz się już uspokoił o rozdwojenia zostały chyba względnie opanowane. Olejowanie calonocne dało radę. Hm to by było wielkie rozczarowanie bo syossa kupiłam jako jakieś Universum na rozdwojenia.. ciężkie silikony w składzie mnie zaslepily hehe...

[Dolczi]

Napisane przez kascysko

Dziękuję

Też się wybieram, podejrzewam, że zgubię jakiś 1 cm. Chcę podciąć końce i odświeżyć kształt fryzury. Zamierzam zapuszczać, ale celu żadnego nie mam - w każdej chwili mogę stwierdzić, że mi niewygodnie w dłuższych włosach i znów zrobić z nich boba

Przyznaję, że to wielka wygoda nie musieć wyciągać włosów spod pasków i kołnierzy. No nic, i tak dłuższych niż do stanika nie zamierzam mieć, nie chcę przytłaczać swej niskopiennej sylwetki

Kascysko dałabyś radę odpowiedzieć na maila w przyszłym tygodniu? We wtorek minie dwa tygodnie jak go napisałam.


Ja mam po drożdżach dobry przyrost. Mam już włosy do ramion i przez to, że się na nich kładą to się wywijają. Olaplex zadziałał. Nie mam ani jednej końcówki zniszczonej po rozjaśnianiu. I kolor się bardzo dobrze trzyma.

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez "niusia"

A ja zaczynam podejrzewac ze moje ostatnie problemy są spowodowane zmianą serum... myślę ..właściwie od tego momentu rozdwajaja mi się włosy... hmm..teraz się już uspokoił o rozdwojenia zostały chyba względnie opanowane. Olejowanie calonocne dało radę. Hm to by było wielkie rozczarowanie bo syossa kupiłam jako jakieś Universum na rozdwojenia.. ciężkie silikony w składzie mnie zaslepily hehe...

Mi Syoss nie służył. Puszył mi końcówki. Mi jedynie serum olejowe Schaumy służy.

[veronia15]

Mam nadzieję że mogę się do was dołączyć
Wczoraj właśnie byłam u fryzjera i poleciało 5 cm. Zdecydowałam się wreszcie na cięcie maszynką. Końcówki są teraz mega zdrowe, strasznie się cieszę Więc teraz zapuszczam!

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez veronia15

Mam nadzieję że mogę się do was dołączyć
Wczoraj właśnie byłam u fryzjera i poleciało 5 cm. Zdecydowałam się wreszcie na cięcie maszynką. Końcówki są teraz mega zdrowe, strasznie się cieszę Więc teraz zapuszczam!

Witamy na wątku Zgodnie z tradycją prosimy o wkupne włosowe (fotka włosów + opis pielęgnacji)^^

[kascysko]

Napisane przez Wolha wRedna

Jakbym miała Twoje tempo wzrostu też bym szastała centymetrami. Zazdraszczam Baranek zawsze pożądany

A ja bym teraz trochę tęskniła gdybym tak z dnia na dzień już nie miała tego problemu. Przyzwyczaiłam się.

I szastam, jak widać Jakość najważniejsza, więc i tak będę regularnie odwiedzać fryza.

Nie miałam tak długich włosów jak Ty, ale odczułam po eliminacji tego czynnika jedynie ulgę

Napisane przez "niusia"

A ja zaczynam podejrzewac ze moje ostatnie problemy są spowodowane zmianą serum... myślę ..właściwie od tego momentu rozdwajaja mi się włosy... hmm..teraz się już uspokoił o rozdwojenia zostały chyba względnie opanowane. Olejowanie calonocne dało radę. Hm to by było wielkie rozczarowanie bo syossa kupiłam jako jakieś Universum na rozdwojenia.. ciężkie silikony w składzie mnie zaslepily hehe...

W tym Syossie (z olejkiem absolutnym, jak mniemam) nie ma nic, co rozdwoiłoby Ci włosy. Spuszyć, przyklepać, wyglądowo zaszkodzić - tak, ale nie trwale uszkodzić.
[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51654612]Moje własnie weszły w etap "ja! przytrzaśnij paskiem od torby mnie!" Także w przyszłym tygodniu pożegnam sobie ze 3cm filcu.

Widzę, że mamy podobnie - tez nie mam celu, że np. zapuszczam do majtek itd. Zapuszczam póki mnie nie wkurzą xD
[/QUOTE]
Moje weszły już jakiś czas temu, na razie walczę

Napisane przez Dolczi

Kascysko dałabyś radę odpowiedzieć na maila w przyszłym tygodniu? We wtorek minie dwa tygodnie jak go napisałam.

Odpisałam Ci na maila 21 maja, żadnej wiadomości później nie otrzymałam. Nie ma jej też w SPAMie, który regularnie sprawdzam (czyli codziennie ).

[Dolczi]

Napisane przez kascysko

I szastam, jak widać Jakość najważniejsza, więc i tak będę regularnie odwiedzać fryza.

Nie miałam tak długich włosów jak Ty, ale odczułam po eliminacji tego czynnika jedynie ulgę

W tym Syossie (z olejkiem absolutnym, jak mniemam) nie ma nic, co rozdwoiłoby Ci włosy. Spuszyć, przyklepać, wyglądowo zaszkodzić - tak, ale nie trwale uszkodzić.

Moje weszły już jakiś czas temu, na razie walczę

Odpisałam Ci na maila 21 maja, żadnej wiadomości później nie otrzymałam. Nie ma jej też w SPAMie, który regularnie sprawdzam (czyli codziennie ).

To wyślę go w niedzielę\poniedziałek jeszcze raz.

[Wolha wRedna]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51654612]Moje własnie weszły w etap "ja! przytrzaśnij paskiem od torby mnie!" Także w przyszłym tygodniu pożegnam sobie ze 3cm filcu.

Widzę, że mamy podobnie - tez nie mam celu, że np. zapuszczam do majtek itd. Zapuszczam póki mnie nie wkurzą xD

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------



Ale Ty już odkryłaś, że ja te maski wyżeram ze słoiczków po nocach dlatego tak szybko schodzą... A prawda jest taka, ze na Dove i Seri się po prostu goliłam, bo mi nie podeszły. Bananowym Kallosem myłam włosy, więc sporo mi go schodziło.

Uuu... no to do Barwy już raczej ni wrócę.[/QUOTE]

Hyhy smacznego
Nie wiem czy wszystkie Barwy tak mają, bo sprawdziłam tylko 2, które były w sklepie do którego weszłam. W sumie nawet nie pamiętam teraz któe to były. Chyba jakieś brzozowe czy z czarnej rzepy.

Napisane przez veronia15

Mam nadzieję że mogę się do was dołączyć
Wczoraj właśnie byłam u fryzjera i poleciało 5 cm. Zdecydowałam się wreszcie na cięcie maszynką. Końcówki są teraz mega zdrowe, strasznie się cieszę Więc teraz zapuszczam!

Witamy

Napisane przez kascysko

I szastam, jak widać Jakość najważniejsza, więc i tak będę regularnie odwiedzać fryza.

Nie miałam tak długich włosów jak Ty, ale odczułam po eliminacji tego czynnika jedynie ulgę

W tym Syossie (z olejkiem absolutnym, jak mniemam) nie ma nic, co rozdwoiłoby Ci włosy. Spuszyć, przyklepać, wyglądowo zaszkodzić - tak, ale nie trwale uszkodzić.

Moje weszły już jakiś czas temu, na razie walczę

Odpisałam Ci na maila 21 maja, żadnej wiadomości później nie otrzymałam. Nie ma jej też w SPAMie, który regularnie sprawdzam (czyli codziennie ).

U mnie z jakością pół na pół więc nie szastam. Zachowuję sobie pewną stabilność długość - jakość.

Moje fakt, że już są bardzo długie, ale jakoś nie odczuwam żeby mnie denerwowały np. podczas odgarniania spod torby,szalika. Wkurzają tylko gdy wieje wiatr i zwiewa mi je na twarz. A co do przytrzaskiwania paskami torebek czy ubraniem - właśnie z powodu, że takie rzeczy się zdarzają, a mnie najwygodniej w rozpuszczonych włosach, nie zależy mi na idealnych końcach, za dużo musiałabym się pilnować. Pewnie ze 20 razy w ciągu dnia muszę je uwalniać spod paska torby. Jedynie gdy rano szykuję się do wyjścia mam włosy spięte (bo mycie, kapka makijażu itp.) a rozpuszczam po ubraniu i zarzuceniu przez ramię torby.

Melduję, że nienawidzę aktualnych upałów, ale moje włosy wręcz przeciwnie, w końcu wyglądają całkiem okej.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez daggmara

Właśnie ostatnio trafiłam na fotkę z lipca z ubiegłego roku i mimo mojego ślimaczego przyrostu coś jednak urosły te dwa zdjęcia dzieli 10 msc, podczas tego czasu zeszłam z prawie całego cieniowania, które na zdjęciu z lipca kończy się niemal na równi z grzywką. W miesiącach zimowych po zakupie Creaclip podcinałam włosy 3 razy po 1-2 cm. Miło mi się patrzy na to porównanie, więc i Was pomęczę

Widać, że włosy są zdrowe Niestety według mnie to jednak widać ten 1 cm na miesiąc

[kascysko]

Napisane przez Wolha wRedna

Moje fakt, że już są bardzo długie, ale jakoś nie odczuwam żeby mnie denerwowały np. podczas odgarniania spod torby,szalika. Wkurzają tylko gdy wieje wiatr i zwiewa mi je na twarz. A co do przytrzaskiwania paskami torebek czy ubraniem - właśnie z powodu, że takie rzeczy się zdarzają, a mnie najwygodniej w rozpuszczonych włosach, nie zależy mi na idealnych końcach, za dużo musiałabym się pilnować. Pewnie ze 20 razy w ciągu dnia muszę je uwalniać spod paska torby. Jedynie gdy rano szykuję się do wyjścia mam włosy spięte (bo mycie, kapka makijażu itp.) a rozpuszczam po ubraniu i zarzuceniu przez ramię torby.

Mnie w zasadzie tylko na tym zależy, długość nie ma większego znaczenia.

A podejrzewam, że jak zacznę je wyciągać spod ubrań i pasków to szybko pozbędę się długości

[veronia15]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51655761]Witamy na wątku Zgodnie z tradycją prosimy o wkupne włosowe (fotka włosów + opis pielęgnacji)^^[/QUOTE]



Zdjęcie z wczoraj, po cięciu maszynką, straciłam 5 cm.
Na tym zdjęciu mają dziwny kolor, na żywo są znacznie jaśniejsze. No i niestety normalnie nie są takie 'idealne' lubią się puszyć i lekko wywijać

Ogółem moja pielęgnacja jest jak najbardziej naturalna. Olejuje Przed każdym myciem. Nie używam szamponów z SlS (jeśli już to rzadko ) Napisze wam pielęgnacje z maja, gdyż w tym miesiącu muszę radykalnie ją zmienić. Było za dużo nawilżaczy co powoduje puch. Musze też zmienić szampon na taki co nie zawiera protein.
Szampony: Babydream, Love2Mix organic z efektem laminowania
Oleje: z kiełków pszenicy(na szczęście już go zużyłam)
i używałam tylko jednej maski; wax do włosów blond do której nawaliłam mase półproduktów i oleju (uff.. też ją już zużyłam ) i często olejowałam na sok z aloesu

[chimay]

Napisane przez "niusia"

A ja zaczynam podejrzewac ze moje ostatnie problemy są spowodowane zmianą serum... myślę ..właściwie od tego momentu rozdwajaja mi się włosy... hmm..teraz się już uspokoił o rozdwojenia zostały chyba względnie opanowane. Olejowanie calonocne dało radę. Hm to by było wielkie rozczarowanie bo syossa kupiłam jako jakieś Universum na rozdwojenia.. ciężkie silikony w składzie mnie zaslepily hehe...

Ja właśnie na tego Syossa poluję, póki co zużywam Marion. Serum Artego u mnie było na 100% powodem rozdwajania końcówek, odstawienie go przyniosło poprawę z dnia na dzień.

Napisane przez kascysko

I szastam, jak widać Jakość najważniejsza, więc i tak będę regularnie odwiedzać fryza.

Kascysko, Twoje włosy zawsze tak szybko rosły?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez veronia15

Zdjęcie z wczoraj, po cięciu maszynką, straciłam 5 cm.
Na tym zdjęciu mają dziwny kolor, na żywo są znacznie jaśniejsze. No i niestety normalnie nie są takie 'idealne' lubią się puszyć i lekko wywijać

Ogółem moja pielęgnacja jest jak najbardziej naturalna. Olejuje Przed każdym myciem. Nie używam szamponów z SlS (jeśli już to rzadko ) Napisze wam pielęgnacje z maja, gdyż w tym miesiącu muszę radykalnie ją zmienić. Było za dużo nawilżaczy co powoduje puch. Musze też zmienić szampon na taki co nie zawiera protein.
Szampony: Babydream, Love2Mix organic z efektem laminowania
Oleje: z kiełków pszenicy(na szczęście już go zużyłam)
i używałam tylko jednej maski; wax do włosów blond do której nawaliłam mase półproduktów i oleju (uff.. też ją już zużyłam ) i często olejowałam na sok z aloesu

Piękne włosy Widzę, że masz bloga więc jutro sobie poczytam

[kascysko]

Napisane przez chimay

Kascysko, Twoje włosy zawsze tak szybko rosły?

Nigdy nie narzekałam na tempo przyrostu, ale w czasach choroby rosły jeszcze szybciej. Teraz faktycznie rosną zacniej niż zwykle

[veronia15]

Kiedy byłam jeszcze w gimnazjum moje włosy rosły szybko jak nie wiem. Teraz tak się staram by przyspieszyć ich porost a wyciągam max 2 cm/miesiąc ;/

[201801220933]

Napisane przez chimay

Ja właśnie na tego Syossa poluję, póki co zużywam Marion. Serum Artego u mnie było na 100% powodem rozdwajania końcówek, odstawienie go przyniosło poprawę z dnia na dzień.

W rossie był dostępny za 18 zł a potem za 12..wkurat go w nim wycofywali. Ale w innych rossmanach nadal go widuję

Jeśli chodzi o to serum, to nie uważam że to jakiś składnik rozdwaja mi włosy, tylko że serum jakoś specyficznie działa na nie i ich nie zabezpiecza dostatecznie, tak jak to robiły inne; dlatego też włosy rozdwajajtą się tak jakbym serum nie stosowała.

Kiedyś zrobiłam eksperyment gdzie ponad miesiąc nie stosowałam żadnego serum silikonowego, nie zmieniając nic pozatym, włosy były do podcięcia już po miesiącu, z z serum spokojnie wytrzymują 3-5 miesięcy. No i w tym momencie wygląda mi na to, że moje włosy są odporne na potencjał zabezpieczający tego serum

Dzisiaj kupiłam sobie stary dobry Capitavit na skórę głowy - tyle lat dbania o włosy a jeszcze go nie próbowałam. Mam dziwne wrażenie że moje włosy po seboradinie niger wypadają w większych ilościach, więc po skonczeniu butelki zrobię sobie przerwę, żeby zobaczyć czy rzeczywiście jest to wina wcierki.

Oglądałam też serum łopianowe elfa i równiez wydaje sie ciekawe.

Na ostatnim zdfjęciu kolejne piękne włosy w wątku

[kascysko]

Hesusie, im bliżej cięcia tym włosy lepiej mi się układają (suczesy jedne paskudne! ).

[Dolczi]

Napisane przez kascysko

Hesusie, im bliżej cięcia tym włosy lepiej mi się układają (suczesy jedne paskudne! ).

Też tak mam. Ale teraz nie planuję cięcia. Mimo w☠☠☠☠a, bo dotykają ramion i się wywijają w związku z tym.

[chimay]

Napisane przez "niusia"

Jeśli chodzi o to serum, to nie uważam że to jakiś składnik rozdwaja mi włosy, tylko że serum jakoś specyficznie działa na nie i ich nie zabezpiecza dostatecznie, tak jak to robiły inne; dlatego też włosy rozdwajajtą się tak jakbym serum nie stosowała.

Ja się uparłam na tego Syossa, bo ma bodajże taki sam skład jak złoty eliksir Gliss Kura, który bardzo lubiłam, a wiecie, chcę oszukać samą siebie i udawać, że kupiłam coś innego Tak czy siak ani jednego ani drugiego w Niemczech nie widzę.

Napisane przez "niusia"

Kiedyś zrobiłam eksperyment gdzie ponad miesiąc nie stosowałam żadnego serum silikonowego, nie zmieniając nic pozatym, włosy były do podcięcia już po miesiącu, z z serum spokojnie wytrzymują 3-5 miesięcy. No i w tym momencie wygląda mi na to, że moje włosy są odporne na potencjał zabezpieczający tego serum

Też robiłam takie eksperymenty, z tym że u mnie praktycznie już po tygodniu widać zniszczenia. Moje włosy błyskawicznie reagują na brak silikonów, bez nich nie dałabym rady ich zapuścić nawet do łopatek.

Napisane przez kascysko

Hesusie, im bliżej cięcia tym włosy lepiej mi się układają (suczesy jedne paskudne! ).

No, piękne rulony

Napisane przez Dolczi

Też tak mam. Ale teraz nie planuję cięcia. Mimo w☠☠☠☠a, bo dotykają ramion i się wywijają w związku z tym.

Ależ mnie to wywijanie wkurzało kiedyś przy takiej długości. Na wątku SG mi dziewczyny pisały, że one kiedyś specjalnie tak chciały stylizować włosy, ale im nie wychodziło, a ja mam bez niczego i kręcę nosem. Jakby nie patrzeć to dobry wstęp do stylówy na lata 50


Wymyśliłam ostatnio taką teorię roboczą nt związku smalcu na głowie z kondycją wyrastających włosów.
Otóż u mnie najbardziej pozatykane mieszki i najwięcej pooblepianych włosów jest na czubku głowy - tak wyszło pod kamerką i to ponoć jest norma w tego typu przypadkach. Także stamtąd wyrastają mi te najgorsze włosy, które poszły pod encanto. Dawno, dawno temu, gdzieś do 20 roku życia, nie miałam problemów z przetłuszczaniem (myłam 2 razy na tydzień) i nie miałam też tego wstrętnego puchu. Czy więc dobrze kombinuję, że problem z kondycją tych włosów ma swoje źródło w stanie skóry głowy w tym rejonie?

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez kascysko

Hesusie, im bliżej cięcia tym włosy lepiej mi się układają (suczesy jedne paskudne! ).

Ależ Ci te gnojki urosły i fajnie się poukladały Nie daj się zwieść!

Idę w czwartek do fryzjera

[kascysko]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;51674662]Ależ Ci te gnojki urosły i fajnie się poukladały Nie daj się zwieść!

Idę w czwartek do fryzjera [/QUOTE]
Właśnie nie dam, jak mają rosnąć zdrowe to muszą się pozbyć końców Ale i tak próbują zrobić mnie w konia

Przy odrobinie szczęścia i ja pójdę wtedy

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez kascysko

Właśnie nie dam, jak mają rosnąć zdrowe to muszą się pozbyć końców Ale i tak próbują zrobić mnie w konia

Przy odrobinie szczęścia i ja pójdę wtedy

Fajnie Ci się ułożyły - moje mają wręcz przeciwnie, coraz większy zanik skrętu xD Nie mogę się doczekać upitolenia 3cm końcówek, aż załuję, że są takie krótkie, bo chętnie bym upitoliła więcej

Hy, to wyjdzie na to, że pójdziemy razem

[fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69]

Veronia15 piękne włosy! Witamy na wątku

Mam takie pytanko, czy któraś z dziewczyn, której włosy jednak trzeba myć częściej niż raz w tygodniu używała może tego balsamu myjącego z Sylveco? Zastanawiam się na ile robi/nie robi przychlastu i czy włosy są, pomimo delikatnych detergentów, dobrze umyte