To ćwiczenie obniży poziom stresu oraz ekspresowo wymodeluje pośladki i uda! Wystarczy 20 minut dziennie

Marszobiegi to doskonała forma aktywności, z której mogą skorzystać wszyscy bez względu na płeć lub wiek. Jeśli jesteś początkującą osobą, taki rodzaj treningu pozwoli ci ruszyć z miejsca, a w ciągu zaledwie kilku tygodni poprawisz swoją kondycję na tyle, by stopniowo wydłużać czas biegu w ciągu całego treningu. Ten rodzaj ćwiczeń jest tani, nie wymaga dużej ilości czasu oraz żadnego sprzętu, a na dodatek możesz go modyfikować na miarę swoich możliwości. Daje niesamowite rezultaty w ekspresowym tempie!

Dlaczego warto postawić na marszobiegi?

Marszobiegi to rewelacyjny rodzaj aktywności dla osób początkujących, które nie mają na tyle dobrej kondycji fizycznej, by biegać bez przerw przez kilkadziesiąt minut. Na początku warto jest przeprowadzać ten rodzaj treningu 3-4 razy w tygodniu i modyfikować go na miarę swoich możliwości. Idealnym pomysłem na start jest maszerowanie przez 3 minuty i przeplatanie tego czasu jednominutowym truchtem. Z czasem, kiedy poczujesz, że twoja kondycja poprawia się, maszeruj przez 4 minuty, po czym biegnij kolejne 2. Po upływie kilku tygodni - gdy poczujesz się na siłach - możesz stawiać poprzeczkę coraz wyżej. Całość treningu powinna trwać od 20 do 60 minut.

Marszobiegi pozwalają utrzymać tętno treningu na poziomie między 120 a 145 uderzeń na minutę, co jest optymalną wartością pozwalającą podkręcić metabolizm, a tym samym spalić naprawdę dużo kalorii (niestety nie mamy możliwości podania tu konkretnej liczby, ponieważ to ty indywidualnie decydujesz, jak długo jesteś w stanie biec). Co ważne, marszobiegi są również pewną formą treningu interwałowego, które pozwalają znacząco poprawić wydolność organizmu i gwarantują przyspieszone spalanie kalorii na długo po jego zakończeniu. Z uwagi na to, że sama decydujesz o tempie ćwiczeń, możesz być pewna, że ta forma aktywności będzie dla ciebie po prostu bezpieczna. Gdy poczujesz zadyszkę to znak, że czas na marsz.

Korzyści płynące z marszobiegu

Marszobiegi to dobry pomysł dla osób, którym zależy na poprawie kondycji i utracie wagi. Pamiętajmy jednak, że - tak jak przy każdym rodzaju aktywności fizycznej - kluczowe znaczenie ma tutaj regularność. Lepiej jest wykonywać marszobiegi 3-4 razy w tygodniu przez 20 minut, niż jedynie raz na tydzień przez np. przez godzinę.

Marszobiegi to dobra alternatywa dla biegania, ponieważ mniej obciążają stawy i nie są ograniczające dla osób, których kondycja zwyczajnie nie jest jeszcze na najlepszym poziomie i uniemożliwia bieganie ciurkiem przez kilkadziesiąt minut. Takie zrywy najczęściej skutkują spadkiem motywacji, potężnymi zakwasami, a co gorsze - mogą prowadzić do niebezpiecznych kontuzji.

Regularne marszobiegi przyspieszają metabolizm i podtrzymują motywację na wysokim poziomie, ponieważ każda forma ruchu jest lepsza niż żadna, a w dni, kiedy nie czujesz się na siłach, zawsze możesz pozostać przy samym maszerowaniu. Grunt to roztropne modyfikowanie czasu truchtu vs. czasu marszu, które pozwoli na wykonywanie ćwiczeń do 60 minut.

Akcesoria, które mogą okazać się przydatne

Jeśli jesteś osobą początkującą, to pamiętaj, by przed rozpoczęciem marszobiegów zadbać o te 3 rzeczy:

Wygodne buty

Najlepiej, jeśli postawisz na adidasy dedykowane joggingowi. Taki rodzaj obuwia zamortyzuje uderzenia o podłoże, a tym samym uchroni cię przed ewentualnymi bólami w okolicy kostek czy kolan. Ja jestem fanką sneakersów biegowych od marki Adidas. Nigdy nie obtarły moich stóp, a do tego są wykonane z oddychającej tkaniny i mają przystępną cenę.

Bidon filtrujący wodę

Osobiście jestem fanką bidonów, które filtrują wodę. Zamiast kupować kolejne małe pojemności plastikowych butelek, taki bidon pozwala działać z poszanowaniem środowiska naturalnego i jest wielokrotnego użytku. Ten od marki Aquaphor ma do tego fajny design, poręczny kształt, pojemność 1L i przystępną cenę (ok. 65 zł).

Bezprzewodowe słuchawki

Nie wyobrażam sobie marszobiegów bez energetycznej muzyki i wysokiej jakości dźwięku. W trakcie treningów idealnie sprawdzą się słuchawki bezprzewodowe, łączące się ze smartfonem przez Bluetooth. Dla mnie ideałem są te od marki Soundcore, a konkretnie model Liberty 4 Pro. Są wyposażone w wbudowany ekran i dotykowy panel, a co najważniejsze blokują hałas pochodzący z otoczenia. Jesteś tylko ty i muzyka. Bajka!