Zapach na zimę

[huslistka]

Witajcie dziewczyny
Od jakiegoś czasu błądzę po perfumeriach i szukam czegoś co mnie oczaruje, jako drugi zapach jesienno-zimowo-wieczorowy. Numer jeden to Alien - i nic co mi wpada w ręce nie jest w stanie sprawić żeby kolana się pode mną ugięły. Zdaję sobie sprawę, że Alien jest tak bardzo specyficznym i wielowymiarowym zapachem, że łatwe to nie będzie. Do tej pory miałam także Crystal Noir edt i był super, ale muszę na razie go sobie odpuścić (z przyczyn osobistych ) mój gust zapachowy jest bardzo prostolinijny, ogólnie nie cierpię pudrów, ulepków, ostrych zapachów, a lubię głębokie, gęste, nasycone, trochę słodkie ale i wytrawne, białe i ciemne kwiaty, ogólnie ma być dość soczyście, zdecydowanie i zniewalająco. Testuję właśnie Innocent, jest pełen sprzeczności ale sama nie wiem.. piękny, ale to nie to. Code - jakiś mdły. Mania- jakaś mdłakowata, Bvlgari Jasmin Noir - nie urzeka itp, czego się nie tknę, to nie to. Dodam że mogę testować to co aktualnie znajdę w sephorze lub douglasie. Nie lubię zapachów w stylu np Organzy czy Poeme - zbyt trudne dla mnie może doradzicie czy znajdzie się coś na co powinnam zwrócić uwagę?

[Surykatkaaa]

Hej

Znasz może DKNY Be Delicious Night? Taki kwiatowo kadzidlany ale tu masz link do opinii innych wizażanek
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...rance-edp.html

albo Signorina SF

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...orina-edp.html

pozdrawiam

[Quinn]

Spróbuj Alien Essence Absolue, mnie się kolana ugięły.

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez huslistka

Witajcie dziewczyny
Od jakiegoś czasu błądzę po perfumeriach i szukam czegoś co mnie oczaruje, jako drugi zapach jesienno-zimowo-wieczorowy. Numer jeden to Alien - i nic co mi wpada w ręce nie jest w stanie sprawić żeby kolana się pode mną ugięły. Zdaję sobie sprawę, że Alien jest tak bardzo specyficznym i wielowymiarowym zapachem, że łatwe to nie będzie. Do tej pory miałam także Crystal Noir edt i był super, ale muszę na razie go sobie odpuścić (z przyczyn osobistych ) mój gust zapachowy jest bardzo prostolinijny, ogólnie nie cierpię pudrów, ulepków, ostrych zapachów, a lubię głębokie, gęste, nasycone, trochę słodkie ale i wytrawne, białe i ciemne kwiaty, ogólnie ma być dość soczyście, zdecydowanie i zniewalająco. Testuję właśnie Innocent, jest pełen sprzeczności ale sama nie wiem.. piękny, ale to nie to. Code - jakiś mdły. Mania- jakaś mdłakowata, Bvlgari Jasmin Noir - nie urzeka itp, czego się nie tknę, to nie to. Dodam że mogę testować to co aktualnie znajdę w sephorze lub douglasie. Nie lubię zapachów w stylu np Organzy czy Poeme - zbyt trudne dla mnie może doradzicie czy znajdzie się coś na co powinnam zwrócić uwagę?

Ze swojej strony moge ci polecic Mirage Oriflame, nie wiem czy kiedykolwiek go testowalas?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bree_van_de_kamp]

michael kors - michael kors
dior - pure poison

[kasia-zuzia]

A może wypróbuj Kenzo Amour - jeden z moich faworytów w kategorii jesienno-zimowych otulaczy

[Sybil_]

ja na zimę polecam

Addict Diora
Hypnotic Poison
Chopard Casmir

[201607111632]

Hmmm, przetestuj Kenneth Cole Black, inne wersje Alienów, Pure Poison jest typowo zimowe, ale może cię denerwować swoją kwiatkowatością, Ange ou Demon.

Dla mnie idealnym otulaczem na siarczyste mrozy i chłodne wieczory jest Hot Couture, ale ten zapach się kocha, albo nienawidzi.

[ulicznica]

Napisane przez kasia-zuzia

A może wypróbuj Kenzo Amour - jeden z moich faworytów w kategorii jesienno-zimowych otulaczy

Ja bym poleciła Kenzo Flower Essentielle - nie wyczuwam w nim pudru (mimo, że lubię), i to mój osobisty typ na jesień i zimę tego roku.

[anusia997]

Napisane przez huslistka

Witajcie dziewczyny
Od jakiegoś czasu błądzę po perfumeriach i szukam czegoś co mnie oczaruje, jako drugi zapach jesienno-zimowo-wieczorowy. Numer jeden to Alien - i nic co mi wpada w ręce nie jest w stanie sprawić żeby kolana się pode mną ugięły. Zdaję sobie sprawę, że Alien jest tak bardzo specyficznym i wielowymiarowym zapachem, że łatwe to nie będzie. Do tej pory miałam także Crystal Noir edt i był super, ale muszę na razie go sobie odpuścić (z przyczyn osobistych ) mój gust zapachowy jest bardzo prostolinijny, ogólnie nie cierpię pudrów, ulepków, ostrych zapachów, a lubię głębokie, gęste, nasycone, trochę słodkie ale i wytrawne, białe i ciemne kwiaty, ogólnie ma być dość soczyście, zdecydowanie i zniewalająco. Testuję właśnie Innocent, jest pełen sprzeczności ale sama nie wiem.. piękny, ale to nie to. Code - jakiś mdły. Mania- jakaś mdłakowata, Bvlgari Jasmin Noir - nie urzeka itp, czego się nie tknę, to nie to. Dodam że mogę testować to co aktualnie znajdę w sephorze lub douglasie. Nie lubię zapachów w stylu np Organzy czy Poeme - zbyt trudne dla mnie może doradzicie czy znajdzie się coś na co powinnam zwrócić uwagę?

Ja polecam Marcel by Oriflame

[huslistka]

Dzięki dziewczynki

Przetestuję co się da, natomiast strasznie się nastawiam na Aliena Essence Absolue, raz go ciut testowałam ale latem, bardzo piękny, ale wtedy mnie poddusił lekko i potem o nim zapomniałam. Muszę zrobić test globalny udam się po próbeczkę do sephory (jeśli jakaś łaskawa pani mi ją da ) natomiast o zapachu Black Kenneth Cole czytam wciąż, ale nie mam gdzie przetestować, już nawet myślałam aby zamówić w ciemno, bo strasznie drogi nie jest, ale się trochę obawiam. Już kiedyś w ciemno zamówiłam lou lou i ómarłam bynajmniej nie z wrażenia Ange ou Demon raz kupiłam, ale się wymieniłam, nie dorosłam jeszcze do zapachu trupka jaki w nim wyraźnie czuję.. Czytam o Hot Conture, ale przerażają mnie maliny, jak będę miała okazję to przetestuję.

[ulicznica]

Napisane przez huslistka

Dzięki dziewczynki

Przetestuję co się da, natomiast strasznie się nastawiam na Aliena Essence Absolue, raz go ciut testowałam ale latem, bardzo piękny, ale wtedy mnie poddusił lekko i potem o nim zapomniałam. Muszę zrobić test globalny udam się po próbeczkę do sephory (jeśli jakaś łaskawa pani mi ją da ) natomiast o zapachu Black Kenneth Cole czytam wciąż, ale nie mam gdzie przetestować, już nawet myślałam aby zamówić w ciemno, bo strasznie drogi nie jest, ale się trochę obawiam. Już kiedyś w ciemno zamówiłam lou lou i umarłam bynajmniej nie z wrażenia Ange ou Demon raz kupiłam, ale się wymieniłam, nie dorosłam jeszcze do zapachu trupka jaki w nim wyraźnie czuję.. Czytam o Hot Conture, ale przerażają mnie maliny, jak będę miała okazję to przetestuję.

Black był kiedyś w Douglasie, przynajmniej w Krakowie - raz go widziałam Możesz zamówić sobie gdzieś próbkę, czasami jest na Allegro.

[huslistka]

Napisane przez ulicznica

Black był kiedyś w Douglasie, przynajmniej w Krakowie - raz go widziałam Możesz zamówić sobie gdzieś próbkę, czasami jest na Allegro.

Właśnie już pytałam w Douglasach, ale jednogłośnie że zapach wycofany ( w sensie z perfumerii, choć miałam wrażenie że pani doradczyni miała na myśli markę ) będę się starać zdobyć, bo mnie bardzo ciekawi jak TO pachnie

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Sybil_

ja na zimę polecam

Addict Diora
Hypnotic Poison
Chopard Casmir

Addicta próbki mam i coś za ostry dla mnie (przynajmniej jego długi początek na mnie) Ewidentnie mi coś męską nutą zajeżdża. Hypnotic - śliczny, ale ta wanilia dusi mnie strasznie wokół szyji. Może w tym sezonie raz jeszcze do niego podejdę. A tak w ogóle to wydaje mi się, że niedouczona jestem nosić jeszcze niektóre ciężkie zapachy, choć Aliena potrafię i to nawet w bardzo wieczorowych ilościach więc nie wiem o co kaman Casmira nie znam.

[201607111632]

Napisane przez huslistka

Właśnie już pytałam w Douglasach, ale jednogłośnie że zapach wycofany ( w sensie z perfumerii, choć miałam wrażenie że pani doradczyni miała na myśli markę ) będę się starać zdobyć, bo mnie bardzo ciekawi jak TO pachnie [COLOR="Silver"]


Addicta próbki mam i coś za ostry dla mnie (przynajmniej jego długi początek na mnie) Ewidentnie mi coś męską nutą zajeżdża. Hypnotic - śliczny, ale ta wanilia dusi mnie strasznie wokół szyji. Może w tym sezonie raz jeszcze do niego podejdę. A tak w ogóle to wydaje mi się, że niedouczona jestem nosić jeszcze niektóre ciężkie zapachy, choć Aliena potrafię i to nawet w bardzo wieczorowych ilościach więc nie wiem o co kaman Casmira nie znam.

TO pachnie jak demon Przynajmniej dla mnie
Ja dostalam ten zapach jak malutką próbeczkę dorzuconą do wspólnych zakupów na Wizażu, okazało się trafieniem w dziesiątkę.


Addict dla mnie jest przesłodzony i przekombinowany. Hypnotic tak samo, zabija wanilią.

[miacroatia]

ja polecam LADY MILLION-ulubiony zapach. Mam tez i swietny jest burbery weekend. cudo

[huslistka]

Dziewczyny, wybrałam już to co zakupię jako flakon, po prostu padłam i nie mogę przestać przeżywać piękna Aliena Essence Absolue dzisiejszy chłodny wieczór wyciągnął z mojego nadgarstka spsikanego w perfumerii, coś czego opisać słowami nie potrafię i już nawet nie chcę go testować globalnie, przeżyję każdą migrenę (po zwykłym Alienie przez tydzień też miałam i jakoś dałam radę ) jest przepiękny.... niby alien a coś zupełnie innego, wciąga jak narkotyk, nie mogę się doczekać kiedy mój facet go poczuje bo przepada za alienem. Ale Black K.Cole z ciekawości muszę też kiedyś dopaść

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Tak naprawdę to dzięki Queen go przetestowałam dzięki! bosz, jaki on cudny.. chyba dziś nie usnę

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Sorry, dzięki Quinn

[201607111632]

Ooh teraz to ja muszę przetestować tego Aliena!

[huslistka]

Napisane przez amelsss

Ooh teraz to ja muszę przetestować tego Aliena!

I to jak najszybciej! ja właśnie wertuję oferty perfumerii, bo zamierzam naciągnąć chyba budżet tego miesiąca, choć miałam na spokojnie zakupić w przyszłym. Ale co pomyślę o nim, to nie mogę! nie dojeść a pachnieć, moje obecne motto

[201607111632]

Napisane przez huslistka

I to jak najszybciej! ja właśnie wertuję oferty perfumerii, bo zamierzam naciągnąć chyba budżet tego miesiąca, choć miałam na spokojnie zakupić w przyszłym. Ale co pomyślę o nim, to nie mogę! nie dojeść a pachnieć, moje obecne motto

Szukaj szukaj, na pewno uda się znaleźć w korzystnej cenie A z ciekawości, ile ten Obcy kosztuje w perfumerii stacjonarnej?

[huslistka]

Napisane przez amelsss

Szukaj szukaj, na pewno uda się znaleźć w korzystnej cenie A z ciekawości, ile ten Obcy kosztuje w perfumerii stacjonarnej?

Dokładnie nie pamiętam, bo nawet nie biorę pod uwagę kupna w "testowni" ale 30ml grubo ponad 300zł. Aż z ciekawości zajrzę tam raz jeszcze. I się przy okazji wypsiukam

[Quinn]

Napisane przez huslistka

Dziewczyny, wybrałam już to co zakupię jako flakon, po prostu padłam i nie mogę przestać przeżywać piękna Aliena Essence Absolue dzisiejszy chłodny wieczór wyciągnął z mojego nadgarstka spsikanego w perfumerii, coś czego opisać słowami nie potrafię i już nawet nie chcę go testować globalnie, przeżyję każdą migrenę (po zwykłym Alienie przez tydzień też miałam i jakoś dałam radę ) jest przepiękny.... niby alien a coś zupełnie innego, wciąga jak narkotyk, nie mogę się doczekać kiedy mój facet go poczuje bo przepada za alienem. Ale Black K.Cole z ciekawości muszę też kiedyś dopaść

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Tak naprawdę to dzięki Queen go przetestowałam dzięki! bosz, jaki on cudny.. chyba dziś nie usnę

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Sorry, dzięki Quinn

O, ale fajnie

Ten Alien jest doskonały

też przeżyłam faze migreny po nim, ale byłam taka zdeterminowana, że teraz już mogę używać.

[huslistka]

Napisane przez Quinn

O, ale fajnie

Ten Alien jest doskonały

też przeżyłam faze migreny po nim, ale byłam taka zdeterminowana, że teraz już mogę używać.

Właśnie wyczuwam w nim jakąś czystą doskonałość. Obłędny jest. Boję się, że klasyk spadnie z piedestału, bynajmniej na jakiś czas

[byasia]

Napiszcie mi prosze o tym Alienie cos blizej. KWC juz analizowalam, zamowilam nawet probki i czekam ale ciekawosc mnie zjada. Uwielbiam waniliowce, takie gorace .

[huslistka]

Napisane przez byasia

Napiszcie mi prosze o tym Alienie cos blizej. KWC juz analizowalam, zamowilam nawet probki i czekam ale ciekawosc mnie zjada. Uwielbiam waniliowce, takie gorace .

Trudno jest opisać ten zapach, trzeba go po prostu poczuć
Nie wiem czy to tak ściśle waniliowiec... jest wanilia, ale jest też orientalny, wciąż trochę kwiatowy, wanilia w nim owszem jest cudowna, ale po prostu to niesamowicie spójny, gęsty zapach, z wyraźnie wyczuwalną muglerowską nutą przewodnią, słodszy niż klasyk Alien. Jak się wwąchuję w nadgarstek to odczuwanie zapachu to jakby proces, zanim dotrze do mnie najpiękniejszy odcień tego zapachu. Nie potrafię rozróżniać szczegółowo poszczególnych ukrytych nut, ale czuć w nim bardzo przemyślaną kompozycję. Wyważony pod każdym względem i przez to tak uroczy ciężki, lecz zniewalający, ach

[2016070953]

ach, Addict Diora i alien Tm -aż mi się studia przypomniały chyba sobie kupię ciemnego Addicta i to niebawem kochałam te zapachy