Piętnasty majak walenia na dopingu

[cocci]

Mam zaszczyt założyć już piętnastą część wątkudopingującego autorstwa Aninka i kontynuowanego wspólnie od 14. lutego 2011 roku.

Wspólne pogaduszki, baty i pałki pomagały nam dokończyć robótki zaczęte i zalegające na półkach, ale najbardziej motywowały nas sukcesywnie wstawiane przez współklikaczki zdjęcia robótek wykończonych, dopieszczonych i gotowych do chwalenia się nimi. Jednocześnie wymieniałyśmy poglądy i doświadczenia, prezenty, materiały, przydaśki, zbędniaśki, a nawet zarzucamy swoimi wyrobami osoby chętne. Niektóre z nas zasmakowaly w nowych technikach i wtedy znikają z życia forumowego na dlugie godziny, by wyszukać tutki i wypróbować nowe umiejętności. A potem podziwiamy kolejne cudeńka wychodzące spod zdolnych rączek naszych rękodzielniczek.
Poznałyśmy się już troszkę nawet. Mamy również wspólną wewnątrzwątkową wymiankę, która miała już swoje trzy edycje. A kolejna jej część już jest w fazie zgloszeń

Także - drogie wizażanki - kontynuujmy tradycję i wspólnie plotkując utrzymajmy tempo robótek z poprzedniej części!

Zapraszamy również inne chętne osóbki, którym doping się przyda, do odwiedzenia nas! Bacików ci u nas dostatek chociaż niektórym pomaga magiczny kisielek, 6 par rąk i szydelka odrzutowe . I choć dopiero co minęla Wielkanoc, na karku mamy szykowania do Pierwszych Komunii naszych pociech, to niektóre z nas już myślą o Bożym Narodzeniu i dlubią anioly i śnieżynki

Trzy pierwsze części pisałyśmy kazdą okolo 2,5 miesiąca. Naklepanie piątej części pięciotysięcznika zajęło nam 4 miesiące, ale to okres wakacji, więc miałyśmy mniej czasu na pogaduchy. W części szóstej pobiłyśmy wlasny rekord (w cz.4 pięć tys postów w 56dni) - 5000 postow w38 dni. Siódma cześć poleciała ekspresem w 27dni! Część 8ma dokulala nam do końca w 24 dni i 22 minuty . W części dziewiątej zabrakło nam tylko kilkanaście minut do pobicia rekordu
Ale za to w części dziesiątej wróciłyśmy na utarte tory: nowy wątek powstaje po niespełna 16 dobach Część 11 niestety pozostala w stosunku do tego rekordu w tyle - pokonaly nas wszelkiego rodzaju choróbska wstrętne - nasze i naszych rodzin. Część 12 też nam ciut kulała, bo nasze nadworne klepaczki zamieniły klawiatury na szydełka i pełną parą produkowaly kwoki, jajka i koszyczki. Część 13sta miala nam szybko się skończyć i równie szybko przywiać wiosnę, ale chyba nam się ta sztuka nie do końca udala – dokończenie jej zajęlo nam mozolne 29 dni. W części czternastej rónież nie pobilyśmy rekordu, choć bylyśmy blisko – raptem w 20 dni doklepalyśmy do końca/.

W połowie piątej części narodziła nam się również nowa tradycja: kto kliknie każdy tysięczny post staje się posiadaczem prezentu - niespodzianki od osoby, która poprzednio kliknęła któryś z tych wyznaczonych postów. Ale ponieważ wzmogło to tylko nasze klepactwo, zdecydowałyśmy zmodyfikować ten zwyczaj: prezentami nagrodzone zostają autorki postów nr 2500 i 5000. Ale żeby nie było tak łatwo, w cz.10tej znowu zrobilyśmy zmiany i teraz zostają nagrodzone autorki postów wybranych losowo. W tej części nagrodzone zostaną autorki postów nr 13, 1313, 3013 i 4999

Tym razem również nie będzie statystyk chcecie to same liczcie

[gagatu]

Znalazłam
Tytuł mnie poWALIŁ

[little_ola]

jestem

[cocci]

Powtórzę się

Basi pokaż ten myk z drewnem.

znalazlam iglę do frywolitki siadam do wianka

[kalina1984]

witam się

[beata1718]

haha tytuł genialny
witam w następnej części

[SlonecznikB]

Jestem

[martikaj]

Ja też jestem. Stawiam piwko z okazji założenia przez Iwonkę nowego wątku

[AnnaOstapiuk]

Znalazłam Was
Temat zajefajny Ale to walenie to może zmylić przeciwnika hehe

[kalina1984]

A ja zaraz będę serwować pizzę pod to piwko

[AnnaOstapiuk]

Mam za sobą wizyte u ortopedy, herbatkę u psiapsióły, wyjazd M w trasę...
Czyli mam obecnie spokój

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Idę jeszcze tylko założyć pieluchę małej, bo wietrzymy pupkę i zaraz do Was zasiadam, doczytam stary wątek i wskoczę w temat.

[SlonecznikB]

Iwonka super tytył i wstęp,

[AnnaOstapiuk]

A i jeszcze w ogródku chwilę byłam, sadziłam Kanny, zaraz Wam pokażę jakie mam śmieszne żonkile...

[little_ola]

a ja złapałam za szydełko
wyguglowałam sobie "granny square" i dostałam oczopląsu od tych pięknych kolorowych zdjęć

[martikaj]

Aniu, ustrzeliłas szczęśliwca gratki

[little_ola]

Ania napisała pierwszy szczęśliwy post

[SlonecznikB]

Ania tak na dzień dobry walnęła w posta

[SilverAguti]

i ja też jestem chyba reszta dziewczyn nas tu znajdzie http://kwejk.pl/obrazek/1767644/naprzod-czlowieku.html

[martikaj]

Asiu, świetne
na nasz zlot znalazłam pojazd:

[SlonecznikB]

Asia, Marta super

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Marta zmień Palci czapeczkę bo już prawie lato, zapoci sie dziewczynka

[babydelfi]

Dobry
I witam od razu w nowym zajefajnym wątku

Padam ze zmęczenia, wróciłam do domu z Poznania i doszłam do wniosku że w Chludowie to jakieś tornado musiało przejść, w szczególności uwzględniając mój dom
Dzieci głodne, nie nakarmione, obiad nie zrobiony i mój się pyta co jemy
MASAKRA!!!!


Aniu gratuluję posta

Marta widziałam fajny komplet!

Wzorek na spodnie nie jest taki pracochłonny jak wygląda, fajnie się je dzierga, dziś biorę się za kolejne, ale te będą w rozmiarze dziecięcym dla Joasi

A z wieści od lekarza, mam skierowanie na operację palca , byłam w szpitalu termin na luty 2014 , prywatnie nawet jutro, koszt 3tys , na to mnie nie stać

Za to mamusie na stronie C&A jest mega przecena na ubrania, w szczególności dziecięce, ale nie tylko. Ja już zakupy zrobiłam , nie pytajcie ile wydałam , ale powiem, że do cen pierwotnych to przeszło 600zł zaoszczędziłam , kupiłam np. kurtkę dla Asi przecenioną z 179 zł na uwaga......... 7,90

[martikaj]

Napisane przez SlonecznikB

Asia, Marta super

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Marta zmień Palci czapeczkę bo już prawie lato, zapoci sie dziewczynka

Faktycznie Basiu

[babydelfi]

Marta a ja się zastanawiałam kto mi zajumał z garażu moją odlotową miotłę


Asia niezły przystojniak na nasz zlot się wybiera

[emi29w]

Hey ale fajna nazwa, Iwonka!
Pozdrawiam!
kto mi pozazdrościł kotletów?
dwa razy mi wypadl widelec na podlogę

[cocci]

Aniu gratuluję posta!

ja dlubię kwiatki na wianek, nie będzie mnie

[Monika_75]

hihi ale fajny tytuł

[martikaj]

Napisane przez emi29w

Hey ale fajna nazwa, Iwonka!
Pozdrawiam!
kto mi pozazdrościł kotletów?
dwa razy mi wypadl widelec na podlogę

Emi, ponowię prośbę, zmierzysz brzuszek Szymusiowi?


Kasiu, padłam z tekstu Twojego " co dziś jemy" trzeba było powiedzieć : "SEREK Z KOMBINEREK"

[beata1718]

Kasiu u mnie zawsze tak jest ,że bałagan okropny i czekaja na mnie
nawet dzisiaj zostawiłam męża rano i pojechałam na godzinę -wracam i masakra bałagan okropny - lózko nie pościelone - facet gniastko zakłada a mąż maszyne do popcornu robi- teraz to zostawił na środku salonu bo jutro skończy

[AnnaOstapiuk]

Zobaczcie, takie mam fajowe żonkile. Malusie - dla porównania moja dłoń, są od niej niższe. I z jednej gałązki po 2-3 kwiaty wyrastają. Ja pierwszy raz takie widzę.
A moje tulipany też są takie niziuśkie, jak żonkile, a mają juz wielkie pąki.
I może wiecie co to będzie za kwiatek, ten na czwartym zdjęciu??? Bo nie pamiętam, co sadziłam...

Wizyta u ortopedy ok. Oliwka ma stawy biodrowe w normie, z tym że prawy tak bliżej dolnej granicy, mam jakiś czas szerzej pieluchować i 17 czerwca kontrola.
U Natalki według ortopedy płaskostopie jest minimalne, a nie wielkie, jak to stwierdziła pediatra. Powiedział, że nie ma co w to ingerować leczeniem, wkładkami itp. Natalia ma w ciepłe dni chodzić boso po podwórku, a tak to dużo chodzić na paluszkach, piętach i zewnętrznych krawędziach stóp. I mamy dbac o odpowiednio wyprofilowane wkładki w bucikach, czyli- jak sobie przetłumaczyłam - buciki z wyższej półki, bo w tanich wkładki byle jakie.

Mała telepie w bujaku, to teraz mogę sobie doczytać oba wątki.

[gagatu]

Ania, gratulacje ustrzelenia pierwszego szczęśliwego posta w nowym wątku

Kasia, trzeba było ze zdziwieniem powiedzieć: "no jak to nic nie zrobiłeś na obiad? to będziesz musiał nas zabrać do restauracji"
U mnie działa, jak się mnie TŻ pyta co dziś na obiad, jak ja jestem w pracy i nie ma nic przygotowanego.

Iwonka, widać nasza wspólna mobilizacja zadziałała A co będziesz robić z kwadracików? Kocyk?