Dyskusja

[aga696]

http://wiadomosci.onet.pl/2160901,11...brat,item.html
Co o tym sądzicie?

[muszynianka]

Jeśli będzie kandydował uznam to za... niesmaczne.

[madzia2306]

o nieeee....

[Wyrak]

Napisane przez aga696

http://wiadomosci.onet.pl/2160901,11...brat,item.html
Co o tym sądzicie?

Dosyc logiczne w sumie.

Napisane przez muszynianka

Jeśli będzie kandydował uznam to za... niesmaczne.

Niesmaczne to sa tego typu komentarze.

Wielce troskliwi o rodzine Kaczynskich sie poznajdowali teraz wszyscy, psia mac.

[Purcia]

Nie wiem czy on tak uważa czy nie , ale ja uważam , że On tą kandydaturę zgłosił po to , że ludzie w smutku . litują się nad nim . myślą ' jak ja mu współczuję , chociaż głos na niego oddam ' a to jest nie uczciwe moralnie .

[sylwia_na]

Moim zdaniem nie powinien kandydować. Ludzie mu współczują ale raczej nie zmienią swoich poglądów na temat partii więc może przegrać a wtedy to będzie dużą porażką dla państwa i PiSu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jestem na NIE. Uważam, że to tak trochę... jechanie na plecach zmarłego brata. Nie, nie na litości, ale na nazwisku? Miałabym wrażenie, że na czele Polski zasiada klon.
Pomijając już to, że zwolenniczką PiSu nie jestem.

[muszynianka]

szajajaba wyjęła mi to z ust.
Wyraczku, myślę że powinieneś zaparzyć sobie meliski.

[kennedy]

i tak na kaczynskiego nie zamierzalam glosowac.

jeszcze leh byl bardziej sympatyczny bo jarek to totalnie anypatyzny jest

[Wyrak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18841293]Jestem na NIE. Uważam, że to tak trochę... jechanie na plecach zmarłego brata. Nie, nie na litości, ale na nazwisku? Miałabym wrażenie, że na czele Polski zasiada klon.
Pomijając już to, że zwolenniczką PiSu nie jestem.[/QUOTE]

Tekst o klonie jak zywcem z AD 2005

Pardonciu, to co ma PiS zrobic - w momencie smierci ich naturalnego kandydata w tych wyborach, jak nie wystawienie kandydata z najwiekszymi szansami powodzenia ?

Napisane przez muszynianka

szajajaba wyjęła mi to z ust.
Wyraczku, myślę że powinieneś zaparzyć sobie meliski.

A ja mysle, ze zenujace jest, ze nie rozumiesz, ze to, ze ktos sie z Toba nie zgadza, nie oznacza, ze sie denerwuje. Tez powod do nerwow

[jodame]

A ja nie mam nic przeciwko jego kandydaturze. (Chociaż wolałabym, żeby tego nie robił.)

W końcu w polityce jest nie od dziś, ani -tym bardziej -nie od dnia katastrofy. ->więc jest to jakimś tam naturalnym następstwem, krokiem w jego karierze.

Nawet jeśli jest całkowicie szczery twierdząc, że "chce kontynuować dzieło brata" -> ma do tego prawo. W końcu sam w tym jego dziele uczestniczył.

Jeśli zamierza żerować na litości i współczuciu po zmarłym bracie, to jest to niestosowne, ale nie nielegalne. W końcu każda kampania wyborcza opiera się na przekonaniu ludzi (obojętnie jakimi środkami) do oddania głosu.

Każdy ma swój rozum i swoje poglądy, nie tylko polityczne i powinien postąpić zgodnie z nimi.

Fakt, że J. Kaczyński stanie jako kandydat w wyborach oraz to, że stracił rodzinę nikogo nie zmusza do zagłosowania na niego.

[awia]

Jarosław Kaczynski przed smiercia Lecha cieszyl sie 5% poparciem jako kandydat na prezydenta.
Jak dla mnie żenująca próba wdrapania się na prezydencki stołek po trumnie brata.
Ktoś powie: to polityka, nie ma miejsca na sentymenty.

Jesli Kaczynski zamierza uprawiac taka polityke, to jest absolutnie najgorszym kandydatem na prezydenta jakiego można wymyślić.
Nie odbieram mu walki o niepodległa Polske, dzialnosci solidarnosciowej czy patriotyzmu, ale jako kandydat na prezydenta, reprezentującego WSZYTSKICH POLAKÓW zwyczajnie się nie nadaje, a jego pobudki ku temu są bardzo niskie.
Czeka nas kampania prezydencka nad jeszcze nie ostygłymi ciałami, którymi to będą sobie coniektórzy gęby wycierać.

A

Jeśli Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, to nie będzie startował. Jeśli jest cyborgiem politycznym to oczywiście stanie do walki.

Jeśli jest człowiekiem i nie wystartuje to dlatego, że nie ma sił, że przygniotła go ta tragedia?

Nie, powód jest inny. Nie wystartuje, bo czymś bardzo nieludzkim jest wykorzystywanie osobistej, rodzinnej tragedii dla celów politycznych. To jest straszny cynizm i w pewnym sensie manipulacja. Natomiast startując, będzie na to skazany. I jest tego świadom.

Jak w takim razie powinien uzasadniać swój start? Co w takiej trudnej sytuacji sprawdziłoby się wizerunkowo?

Gdybym pracował dla Jarosława Kaczyńskiego, to poradziłby mu stworzenie przekonania o presji partyjnej i społecznej. Stworzyłbym taką wizję, że on sam w ogóle nie jest zainteresowany startem w tych wyborach. Ale ponieważ presja jest silna, to oczywiście ulega wobec narodu klęczącego na kolanach i błagającego go o start. I wtedy startowałby jako cierpiętnik.

http://www.money.pl/archiwum/mikrofo...,0,613392.html

[asia_z]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18841293]Jestem na NIE. Uważam, że to tak trochę... jechanie na plecach zmarłego brata. Nie, nie na litości, ale na nazwisku? Miałabym wrażenie, że na czele Polski zasiada klon.
Pomijając już to, że zwolenniczką PiSu nie jestem.[/QUOTE]

ja również się zgadzam w 100%

[paula78]

Prosze sprawdzic moje wypowiedzi krotko po 10 kwietnia w tej sprawie -prorok jestem czy cuś ?

Jak nie bedzie kandydował to pis zniknie z polityki a jak bedzie to bedą zarzuty ,że znowu kaczynski ,że jedzie na smierci brata ,itp w sumie jakby nie patrzec na przechlapane.

p.s co z pierwszą damą ?
i czy nie bedzie mu dziwnie w pałacu po bracie ?(odpukac ze sie tam znajdzie ofkors)

[bartnix]

a niech startuje sobie i tak nie będę na niego głosować

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wyraku, o co biega z AD 2005? Nie przepadam za polityką, nie wiem, co kiedyś było mówione Poważnie już takie teksty klonowe były? No mnie się teraz tak to kojarzy i tyle...

[karolinka_87]

Napisane przez aga696

http://wiadomosci.onet.pl/2160901,11...brat,item.html
Co o tym sądzicie?

fajnie, że się zdecydował. na 100% będę na Niego głosować.

[Wyrak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18842432]Wyraku, o co biega z AD 2005? Nie przepadam za polityką, nie wiem, co kiedyś było mówione Poważnie już takie teksty klonowe były? No mnie się teraz tak to kojarzy i tyle...[/QUOTE]

Nie pamietasz naprawde ? Masa tekstow byla a propos tego, ze PiS wygral jedne i drugie wybory, o ataku klonow, ze mamy kopie zapasowa prezydenta itp.

Wtedy to sie "wszyscy" przescigali w takich zartach, teraz psia mac dbaja o pamiec zmarlego prezydenta. Obluda na maksa.

Nie mowiac o tym "gdyby mial na uwadze pamiec o Lechu" - ciekawe skad te wszystkie madrale wiedza, czego by Lech chcial.

[paula78]

Napisane przez Wyrak

Pardonciu, to co ma PiS zrobic - w momencie smierci ich naturalnego kandydata w tych wyborach, jak nie wystawienie kandydata z najwiekszymi szansami powodzenia ?

Zgadzam sie wystawic lidera ,problem i dramat polega na tym ,że to brat byłego prezydenta ,blizniak więc gdyby był to np. Kurski byŁo by ok ale szanse średnie.
Druga sprawa ,że start J.K moze i jest odbierany jako sentymentalna zagrywka.

Człowiek ma problem bo co by nie postanowił bedzie żle.

[Kattie7]

Napisane przez aga696

http://wiadomosci.onet.pl/2160901,11...brat,item.html
Co o tym sądzicie?

J. Kaczyński ma prawo kandydować w wyborach tak jak każdy z pozostałych zgłoszonych. A co o tym sądzę tak naprawdę powiem mniej więcej w połowie kampanii wyborczej, gdy już będę wiedzieć jak tak kampania z jego strony wygląda.
Jeśli kampania PiS skupi się tylko i wyłącznie na polityce, sprawach ważnych dla kraju - to wszystko w porządku, nie będę miała zastrzeżeń do jego kandydatury.
Ale jeśli jego kampania będzie opierała się na tragedii w Smoleńsku i graniu na uczuciach i emocjach wyborców to uznam, że J. Kaczyński jak i osoby z jego sztabu to ludzie bez charakteru.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie Wyraku, w 2005 roku cholernie wiele działo się w moim prywatnym życiu i jakoś... nie zwracałam uwagi na otoczenie polityczne No, ale muszę się z tobą zgodzić

[eyo]

a ja uważam, że NIKOMU nic do tego co Jarosław teraz zrobi i z jakich pobudek. To sprawa jego osobista i jego partii a ja się wam nie podoba to wystarczy iść na wybory i wybrać waszym zdaniem lepszego kandydata.

Nie uważam też, że to niesmaczne - uważam, że ten wątek jest niesmaczny jak każda tania próba wywołania tutaj "dyskusji" w temacie pokatastroficznym
3/4 z was wie o polityce tyle ile potrafi zacytować z różnych "mądrych" portali, albo usłyszy w tv
pewnie znajdą się takie co to jeszcze pare dni temu narzekały, że żałoba to szopka i trzeba z tym skończyć a teraz problem mają jak ktoś temat kończy
na pewno żadna z was w ani Lecha ani Jarosława głowie nie siedzi ale do komentowania postaw moralnych, ich marzeń i życzeń - o to wszyscy pierwsi


ludzie skończcie z tą szopką bo to jest żałosne, że dorośli ludzie takie pieroły wygadują...


a najlepsze w tym wszystkim jest to, że osoba którą tak namiętnie komentujecie ma was głeboko w poważaniu
Jarosław miał opinię społeczeństwa głęboko jak się na Wawel zgadzał - burdy były straszne.. i co obeszł go ? Nie.
To teraz sie biedny poskomli, że mu wrzucają, że się na plecach brata lansuje... Bo przecież nie wpadł na to podejmując decyzje. Zwłaszcza w naszym "wtracamy nosa gdzie się da, nawet jak śmierdzi" kraju

Jakby tego potrzebował. Dziz. ?Jest partia, on jest prezesem. Zabrakło im kandydata więc wystawiają tego kto ma największa szanse. Proste i logiczne. Byłoby zdecydowanie mniej logiczne gdyby jedna z dwóch najbardziej liczących się partii ( po słupkach) zrezygnowała...

[muszynianka]

Eyo nasz brak wiedzy nie umniejsza naszych uprawnień do głosowania
Niestety nie jest jeszcze tak dobrze by funkcjonował egzamin obywatelski

[skittless91]

Może i jestem naiwna ale uważam, że dobrze, że będzie startował. Byli braćmi, walczyli/pracowali w imię tych samych wartości. W sumie to nawet jestem pod wrażeniem że jest gotów znieść presję swojej partii, która pewnie wywiera jakiś nacisk. Ponadto jest gotowy na walkę z innymi partiami i niezadowolonymi obywatelami oraz na pełnienie obowiązków prezydenta - choć na pewno przeżywa i długo będzie przezywać śmierć brata.

Dam mu szansę i zagłosuję na niego. Nie z litości.

[kennedy]

jezeli chce kandydowac to raczej nie ma i nie mzoe miec opinii spoleczenstwa w d*
eyo zastanow sie co piszesz

[muszynianka]

"dam mu szansę" lol, to nie wybory łącznika z biblioteką...

[skittless91]

nikt nie ma pewności głosując na któregoś kandydata, że będzie on w 100% realizował swój program i będzie prowadził dobrą dla ludzi politykę. Pozostali kandydaci mnie jakoś nie przekonują, więc czemu nie miałabym na niego nie głosować? Dam mu szansę, bo nie wiem co z tego będzie. Ale czemu mam go skreślać tylko z powodu brata i domniemanej zagrywki pod publikę?

[muszynianka]

Oj to normalne że nikt nie będzie w 100% robił to co planował.
Trzeba posłuchać jak niezależni eksperci oceniają czasy prezydentury pana Lecha i wtedy będziesz mogła sobie wyobrazić 5 lat rządów niemal identycznych

[mar_ta1]

Hmm, ja myślałam, że jednak się nie zdecyduje. Byłam pewna, że sobie odpuści ze względu na tą tragedię, ale jak widzę - myliłam się.
Moim zdaniem to trochę dziwne postępowanie, ale widocznie jako prezes PiSu ma on największe szanse na to, by prezydentem zostać, więc z "politycznego" punktu widzenia jest to zachowanie normalne. Partia wysuwa na kandydata osobę, która ma jakieś szanse wygrać wybory, a widocznie Kaczyński je ma.
Też jestem ciekawa jak by to było bez pierwszej damy, może znajdzie się nowa kandydatka.. Na pewno inne kraje będą nas dziwnie postrzegać. Jako takich zapatrzonych w bliźniaków Kaczyńskich..
Ja bynajmniej nie mam zamiaru na niego głosować.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Eyo moment, jakie pokatastroficzne sensacje?

Identyczne rozmowy toczyłyby się przed zwykłymi wyborami. Zresztą, za chwilę pewnie powstanie wątek o kolejnym kandydacie i też będą za i przeciw. Bez przesady, teraz co - jakakolwiek dyskusja na temat PiSu i pana Jarosława to będzie tylko "jechanie na katastrofie"?