|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Co mam zrobić???
Witam was drogie wizażanki
!Mam nie lada problem, mianowicie: Jestem z moim chłopakiem (narzeczonym) prawie 4,5 roku. Od roku zaczęło się między nami psuć, kłócimy się, on nie jest już taki jak dawniej, nie stara się tak, praca i koledzy są ważniejsi... Dodam, że od ponad roku mieszkamy ze sobą. Obydwoje jesteśmy wybuchowi, czasami jedno wypowiedziane a nieprzemyślane zdanie powoduje awanturę . Przez ostatni rok miała ciężko okres w życiu, gdy zmarł mój tata. Mój facet nie zauważał tego, że ciężko jest mi się pozbierać, że zamknęłam się w sobie, że nic mi się nie chce, a najchętniej zamknęłabym się w domu i nie wychodziła. On widział aby ciągle pracę, imprezy, picie i kolegów. Ciągłe kłótnie mnie wykończyły...Aby nabrać dystansu i odpocząć wyjechałam do pracy za granicę. Odżyłam, czułam się lepiej, byłam szczęśliwa. Czułam, że żyję. Poznałam wspaniałych znajomych, chciałam nawet tam zostać na stałe i nie wracać do tego całego bagna w którym nie potrafię się odnaleźć Ale mój D. zarzekał się, że dużo się zmieniło, że on się zmienił. Płakał mi do telefonu... Wróciłam po prawie 3 miesiącach, wszystko było ok przez jakieś 2 tygodnie i znowu zaczęły się jazdy... Kłótnie, wyżywanie się na mnie bo on jest zmęczony, bo to czy tamto... Znów stałam się zamknięta, nic mi się nie chce. Najchętniej spakowałabym się i znów wyjechała. Za granicą poznałam fajnego chłopaka/mężczyznę, oczywiście do niczego między nami nie doszło. Wie, że mam faceta. Po prostu spędzaliśmy razem czas z resztą znajomych, lepiej się poznaliśmy. Zdałam sobie sprawę, że to on sprawia że jestem szczęśliwa, uśmiechnięta, nie mam kompleksów... Wyjechałam, ale mamy stały kontakt. Niedługo chce przyjechać do PL na jakiś czas i zaprosił mnie do siebie. Ale ja już sama nie wiem co mam ze sobą zrobić, z jednej strony chciałabym zakończyć obecny związek, ale się boję... Że nie dam sobie rady, że jak to dalej będzie... Dla tego faceta odsunęłam się od przyjaciół, robiłam wszystko aby było nam jak najlepiej. Oczywiście mam swoje wady... Nie jestem święta. Czasami się zastanawiam, czy to wszystko było tego warte... |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=561775 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Co mam zrobić???
wandaweranda dziękuję, nie zauważyłam gdy przeglądałam listę wątków.
|
|
|
|
|
#4 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Co mam zrobić???
po co masz tkwic w obecnym zwiazku, skoro jestes w nim nieszczesliwa?
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Co mam zrobić???
Pytanie brzmi, co Cię w ogóle trzyma przy obecnym facecie?
Nie jesteś szczęśliwa, nie wygląda na to żebyś go kochała, często się kłócicie, nie spędzacie ze sobą za dużo czasu.. |
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Co mam zrobić???
Zgadzam się z wypowiedzią wyżej - nie jesteś szczęśliwa i bez sensu tkwić w tym, jak sama napisałaś "bagnie".
__________________
Jest git
|
|
|
|
|
#7 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
Cytat:
Zycie masz jedno, lap je za rogi. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2011-09-21 o 10:57 |
||
|
|
|
|
#8 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Co mam zrobić???
Zawsze będę twierdzić, że nie warto tkwić w związku, w którym nie czuje się człowiek szczęśliwy, i w którym trzyma nas tylko przyzwyczajenie. Sama z takiego odeszłam i to samo radzę.
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Co mam zrobić???
Nie jesteś szczęśliwa, więc zakończ obecny związek...
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
Boisz sie czego? Przeciez w tamtym momencie, kiedy nie bylo go, bylas szczesliwa. Wiec wniosek sam sie nasuwa. Zakoncz to i zacznij zyc. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: Co mam zrobić???
To ciężka i odważna decyzja, ale ja bym zostawiła życie tutaj i pojechała tam. Byłaś tam szczęśliwa, odżyłaś, kto wie może wyjdzie Ci z tym drugim. Sama mówisz, że tu masz szarą smutną rzeczywistość i brak oparcia w niby najlbiższej osobie.
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Co mam zrobić???
Na pewno poradzisz sobie bez obecnego faceta, przcież to właśnie robiłaś będąc za granicą. I odżyłaś, poczułaś się lepiej. Dlatego to zdanie jest bez sensu:
Cytat:
Jak czytam ten wątek to mam przed oczami siebie sprzed roku ![]() Też zakończyłam 4 letni związek z podobnych przyczyn. I też się bałam. Ale nawet nie wyobrażasz sobie jaka jestem teraz szczęśliwa z życia, mimo że nie mam nikogo obecnie. Na prawdę czuję się lepiej sama niż z facetem, który mnie na każdym kroku wbijał w ziemię. Mam wrażenie, że z Tobą będzie podobnie, więc odważ się
|
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 141
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
Musisz wreszcie zatroszczyć się o Siebie.Byłaś szczęśliwa- więc nie kończ tej znajomości, wyjedź za granicę, ułóż sobie życie na nowo. Na pewno nie bd żałowała. Nie zastanawiaj się długo! A propos Twojego "pseudo-partnera" - Jest żałosny! Jaki facet płacze do słuchawki?! Jesteś piękną i mądrą kobietą, więc nie bój się podjąć ryzyka. Postępuj zgodnie z własnym sumieniem, żebyś potem "kiedy usłyszysz ostatni Gong niczego nie żałowała - żebyś wiedziała, ze przeżyłaś swoje życie najlepiej jak mogłaś. Gwarantuję Ci, ze jesli zostaniesz z tym despotą nie bd szczęsliwa. Sama podświadomie to wiesz. Przemyśl sobie wszystko i podejmij właściwą decyzję. Jesteśmy z Tobą! |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Co mam zrobić???
Już sama nie wiem co mam zrobić
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Co mam zrobić???
a co Ty o własnym życiu nie umiesz decydować?
Nikt nic za Ciebie nie zrobi. Czujesz się nieszczęśliwa w obecnym związku - odejdź, ułóż sobie życie na nowo. To wbrew pozorom nie jest takie trudne. |
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Chrzanów
Wiadomości: 248
|
no to nieźle .... czasem naprawde po latach zdajemy sobie sprawe... ze ta druga połowa nie jest tym kims najwazniejszym.,.,.odpusc ... wyjedz tam było Ci przeciez lepiej....poznalas kogos... sproboj cos nowego...
![]()
__________________
https://lifeisbrutalwoman.blogspot.com/ Zapraszam do świata kobiet anonimowo piszemy, rozmawiamy |
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
Poza tym nie kumam,juz sie pojawia cos zlego w zwiazku,zamiast odrazu to jakos rozwiazac,to się patrzy za następnym.. to nie fair.. Powinnas zwiazek zakonczyc i skoro bylo Ci lepiej zagranicą,czulas zwe to jest to miejsce to jedz tam!
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 141
|
Dot.: Co mam zrobić???
Wiesz, wiesz Kochana
Podświadomie to czujesz, że zostając tutaj zrobisz źle. Pakuj się i jedź! Każdy się zawsze boi, że coś może nie wyjść. Ale po co Ci spędzić pół życia na gdybaniu -: "co by było gdybym jednak pojechała....?" Wiesz już co masz zrobić, wiesz jak masz to rozegrać żeby się nie męczyć. Zrób to Kochana!
__________________
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła największe błędy świata. ![]() |
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Co mam zrobić???
Dziękuję wam za danie motywacji !
![]() Jestem coraz bardziej pewna tego, że lepiej będzie gdy odejdę. Może tak będzie mi łatwiej wszystko poukładać i zastanowić się co robić dalej. |
|
|
|
|
#20 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Co mam zrobić???
Na pewno. Nie warto się męczyć dla przyzwyczajenia i zjadać żaby.
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Co mam zrobić???
Cytat:
szkoda, że nie byłaś na tyle uważna żeby kontrolować swoja dwa konta na Wizażu. Żałosne. Zastanów się kogo bardziej oszukujesz - obce sobie osoby z internetowego forum czy sama siebie..?
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:08.



!
. Przez ostatni rok miała ciężko okres w życiu, gdy zmarł mój tata. Mój facet nie zauważał tego, że ciężko jest mi się pozbierać, że zamknęłam się w sobie, że nic mi się nie chce, a najchętniej zamknęłabym się w domu i nie wychodziła. On widział aby ciągle pracę, imprezy, picie i kolegów. Ciągłe kłótnie mnie wykończyły...










szkoda, że nie byłaś na tyle uważna żeby kontrolować swoja dwa konta na Wizażu. Żałosne. Zastanów się kogo bardziej oszukujesz - obce sobie osoby z internetowego forum czy sama siebie..?

