Dietka, trening i ploteczki - pokonamy te wałeczki! cz.VI

[heroine86]

Witamy w szóstej części naszego wspaniałego, jedynego w swoim rodzaju, plotkowo-redukcyjnego (z naciskiem na plotkowo ) wątku !

Część pierwsza TUTAJ
Część druga TUTAJ
Część trzecia TUTAJ
Część czwarta TUTAJ
Część piąta TUTAJ

Zapraszamy każdego, kto:

1.Przeczyta ten post zanim do nas dołączy.
2. Chce schudnąć zdrowo – stosujemy tutaj MŻWR, żadnych kapuścianych, kopenhaskich i innych takich. Regularne posiłki, co ok. 3 godziny, ostatni 2-3 godziny przed snem, a nie o jakiejś śmiesznej 18 (chyba, że chodzisz spać przed 21). Jeśli chcesz liczyć kalorie, okej, ale niech to będzie liczba kalorii dostosowanych do Twojego organizmu, stylu życia, a nie wzięte z kosmosu 1000 kcal ! Z czymś takim to nie u nas
3. Zamierza regularnie ćwiczyć – UWAGA ! Nawet jeśli nie masz takich planów, to przygotuj się na to, że z nami prędzej czy później i tak zaczniesz ćwiczyć. I to nie dlatego, że Cię zmusimy, ale po prostu będzie Ci głupio czytać te wszystkie posty, w których wypisujemy swoje codzienne aktywności, gdy będziesz miała świadomość, że sama nie zrobiłaś nic.
4. Nie ma słomianego zapału – jeśli już się u nas pojawisz, chcesz razem z nami dążyć do wymarzonej sylwetki, to zostań, a nie ulatniaj się po kilku postach.
5. W swoim pierwszym poście napisz ile masz lat, ile ważysz, jaki masz cel, co i jak często ćwiczysz, w jaki sposób się odżywiasz. Napisz też coś o sobie, przecież nie samą dietą człowiek żyje
6. Nie pytaj nas, jaka dieta jest najlepsza co jeść, jak jeść, bo żadna z nas nie jest dietetykiem. Jeśli dopiero zaczynasz i nie wiesz za dużo o zdrowym, racjonalnym odżywianiu, przeczytaj wątki podwieszone na forum Dietetyka (obliczysz tam swoje zapotrzebowanie kaloryczne, poznasz źródła BTW i witamin, 10PŻ), to naprawdę może Ci pomóc.

7.Ćwiczenia: wybierz takie, które lubisz. Z gotowych programów u nas pojawia się MelB, Tiffany, Insanity, Jillian, E. Chodakowska. Mamy też fanki biegania, rowerków stacjonarnych, orbitreka, skakanki i hula-hop. Niektóre z nas zamiast ćwiczyć z filmikami wolą podłogówki typu brzuszki, pompki, wymachy wszelakie. Ważne, żeby sprawiało Ci tą radość, a nie stało się przykrym obowiązkiem.

Jesteśmy strasznymi plotkarami, więc przygotuj się na to, że po kilkugodzinnej nieobecności na wątku możesz mieć do nadrobienia przynajmniej kilka stron. Dlatego dobrze być na bieżąco. Nawet na bardzo bieżąco.

Na początku każdego miesiąca następuje oficjalne mierzenie i ważenie.

Mamy też swój Klub, w którym wymieniamy się zdjęciami. Zaproszenia do niego wysyłamy tylko na początku miesiąca, jeśli dojedziemy do wniosku, że przyszła na kogoś pora. Nie proś o zaproszenie. Jeśli go nie dostałaś, widocznie jeszcze nie zasłużyłaś.

Największe spamerki piątej części:
heroine86- 460
traxx69- 349
dzovana- 301
magda_lena40- 281
Sikorka0204- 269
kisiej25- 236
Elsay- 230
blaszok- 219
katiennn- 217
anulciak85- 209

Jeśli przeczytałaś wszystko powyżej, a mimo to w dalszym ciągu chcesz do nas dołączyć to zapraszamy ! Nie jesteśmy takie straszne, jakby się mogło wydawać (chyba)

Zaczynamy!

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Melduje się


Musisz zmienić z piątej na szóstą tylko (3 słowo na początku)

[dzovana]

Jestem!
Poszłam spać o 4 wstałam o 11, szybko się ubrałam, ogarnęłam (chociaż w sumie to nie) bo w kilka minut i musiałam dla kotów wyposażenie do kuwety kupić i żarcie.. Teraz czas na odpoczynek i przywrócenie siebie do życia, bo czuję się jak na kacu bym była a to dopiero jutro mnie czeka

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

heroine teraz możesz spokojnie gotować dalej

dzo kac z niewyspania to też nie fajna sprawa. Odpocznij

[dzovana]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41978423]
dzo kac z niewyspania to też nie fajna sprawa. Odpocznij [/QUOTE]
ale niby jestem wyspana, tylko jakaś zmęczona chyba po prostu za późno usnęłam

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez dzovana

ale niby jestem wyspana, tylko jakaś zmęczona chyba po prostu za późno usnęłam

To właśnie o to chodzi, że późno się położyłaś czyt. nad ranem

[dzovana]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41978478]To właśnie o to chodzi, że późno się położyłaś czyt. nad ranem [/QUOTE]
Tak wyszło, po prostu


Mam nadzieję, że z pojawieniem się nowej części STARE BYWALCZYNIE POWRÓCĄ DO NAS! Mówię tu o: Agila Negra, Anns, Zeppelinova, Gomra, Lenka, Majka, Marrellic, Milvunia, Mindless, MrsShout, Dziewczyny odezwijcie się

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez dzovana

Mam nadzieję, że z pojawieniem się nowej części STARE BYWALCZYNIE POWRÓCĄ DO NAS! Mówię tu o: Agila Negra, Anns, Zeppelinova, Gomra, Lenka, Majka, Marrellic, Milvunia, Mindless, MrsShout, Dziewczyny odezwijcie się

No właśnie, ciekawe czy dziewczyny opuściły Nas na stałe czy tylko na czas wakacji

[heroine86]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41978275]
Musisz zmienić z piątej na szóstą tylko (3 słowo na początku) [/QUOTE]

Poprawione


[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41978423]heroine teraz możesz spokojnie gotować dalej [/QUOTE]

No rodzice zaraz będą

[katiennn]

melduję się i ja

seriooo tyle dziewczyn wyparowało?! kiedy to się stało

[kasia77177]

heloł
właśnie zmywałam olej z głowy,a teraz dalsze mycie

[dzovana]

Napisane przez kasia77177

heloł
właśnie zmywałam olej z głowy,a teraz dalsze mycie

ostatnio sobie olejowałam włosy i przesadziłam z olejem, nie chciało się dokładnie spłukać mi z głowy i musiałam 2 razy porządnie głowę umyć eh.. ale byłam wkurzona



Przed chwilą mnie przeczyściło to chyba po tych nocnych lodach..

[katiennn]

Dżo pJona! zrobiłam tak samo z olejem ostatnio t.zn. olejowałam Babydream'em i trochę przesadziłam z ilością....

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Nowy wątek to nowe postanowienia
Moim jest nie przekroczyć 70kg! To najważniejsze Tż mi mówił, że już na pewno ważę 67kg, taaaaaaaa w snach chyba

[dzovana]

Napisane przez katiennn

Dżo pJona! zrobiłam tak samo z olejem ostatnio t.zn. olejowałam Babydream'em i trochę przesadziłam z ilością....

jeszcze nie miałam zbytnio dużo czasu, a to jak na złość się musiało przytrafić
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41979113]Nowy wątek to nowe postanowienia
Moim jest nie przekroczyć 70kg! To najważniejsze Tż mi mówił, że już na pewno ważę 67kg, taaaaaaaa w snach chyba [/QUOTE]
w oczach może tak właśnie wyglądasz
Moim postanowieniem jest w końcu chudnąć bo normalnie waga schodzi do 64.5 kg a potem idzie do góry o kilogram i się tak waha tygodniowo. Wiem, że jak przypilnuję diety to i solidnie będa leciec kilogramy

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez dzovana

w oczach może tak właśnie wyglądasz
Moim postanowieniem jest w końcu chudnąć bo normalnie waga schodzi do 64.5 kg a potem idzie do góry o kilogram i się tak waha tygodniowo. Wiem, że jak przypilnuję diety to i solidnie będa leciec kilogramy

Najwidoczniej wagi na których staję źle ważą Fajnie by było

U mnie burza szaleje

[dzovana]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41979214]

U mnie burza szaleje [/QUOTE]
u mnie duchota i coś jakby się zbierało na opad, czy co gorsza, burzę

[katiennn]

u mnie straaaszna pateeelnia, ale duchota, słońca nie ma

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

U mnie ostatnio cały czas duszno i nawet jak ta burza przejdzie znowu nie będzie się dało oddychać

[Sikorka0204]

melduje się i ja

Napisane przez dzovana

Mam nadzieję, że z pojawieniem się nowej części STARE BYWALCZYNIE POWRÓCĄ DO NAS! Mówię tu o: Agila Negra, Anns, Zeppelinova, Gomra, Lenka, Majka, Marrellic, Milvunia, Mindless, MrsShout, Dziewczyny odezwijcie się

No właśnie szkoda, że tak dużo się wykruszyło...
Ja dopiero wròciłam do domku. Jeśli chodzi o dietkę to niema tragedii, co prawda zjadłam pyszny kaloryczny obiadek ale ogòlnie nie powinnam przkroczyć 2 tys kalorii poskakałam godzinkę na skakance (4700 skokòw) więc myślę, że część obiadku spaliłam
A teraz się pochwalę obiecałam sobie podczas zakładania poprzedniego wátku, że do jego zakończenia schudnę do 48kg...i dziś rano stanęłam na wagę i ujrzałam pierwszy raz od jakis 6 lat - 48,9
Nowe postanowienie: utrzymać wagę i w razie kryzysu nie przekroczyć 51kg
Znajomy wraca do Polski i dostałam sprzęt w spadku (wie, że sporo ćwiczę)
O taki: http://www.ultimatebodypress.com/ult...s-dip-bar.html
Ale to wycisk daje...spròbowałam i masakra ale może uda mi się brzuch zrzucić i mięśnie wyrzeźbić

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez Sikorka0204

No właśnie szkoda, że tak dużo się wykruszyło...
Ja dopiero wròciłam do domku. Jeśli chodzi o dietkę to niema tragedii, co prawda zjadłam pyszny kaloryczny obiadek ale ogòlnie nie powinnam przkroczyć 2 tys kalorii poskakałam godzinkę na skakance (4700 skokòw) więc myślę, że część obiadku spaliłam
A teraz się pochwalę obiecałam sobie podczas zakładania poprzedniego wátku, że do jego zakończenia schudnę do 48kg...i dziś rano stanęłam na wagę i ujrzałam pierwszy raz od jakis 6 lat - 48,9
Nowe postanowienie: utrzymać wagę i w razie kryzysu nie przekroczyć 51kg

Nasza chudzina

[katiennn]

Sikorko Ty chudzielcu

[Sikorka0204]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41979897]Nasza chudzina [/QUOTE]

Napisane przez katiennn

Sikorko Ty chudzielcu

Chudzina ze mnie tylko na wadze i w biuście dół mam dalej masywny na ten wzrost. Ale absolutnie nie narzekam mogę powiedzieć, że czuje się seksownie i teraz cały czas poginam w krótkich spodenkach czy sukienkach Jest kilka rzeczy do poprawki no ale niema osób idealnych co nie zmienia faktu, że można próbować
Najlepsze, że w zeszłym roku przy wadze 51kg miałam 49cm w udach a teraz mimo, że mam 2kg mniej mam 50cm no ale może coś spadnie jeszcze A w talii bez zmian 64.5cm no ale taki urok braku talii
Swoją drogą wagę raczej nie utrzymam długo bo w środę wyjeżdżam na wycieczkę firmową i wracam w czwartek A tam pewnie alkohol będzie i masa niezdrowego jedzenia (jako, że oni nawet warzywa na głębokim tłuszczu przyrządzają). No ale nie będę narzekać bo wycieczka się dobrze zapowiada i zamierzam korzystać
Swoją drogą mąż ostatnio mnie postawił do pionu mówiąc "zobaczysz będziesz kiedyś wnukom opowiadać, że byłaś w Chinach i nic nie spróbowałaś bo jadłaś te swoje warzywka i siedziałaś na siłowni".
W sumie usłyszałam prawdę, faktycznie moje życie zbyt kręci się wokół diety i ćwiczeń. Mam nadzieje, że uda mi się to zmienić (trochę mi się głupio zrobiło/zabolało no ale prawda w oczy kole)

[dzovana]

Sikorka Ty pięknie wyglądasz, nie musisz wcale już chudnąć, czy tracić centrymetrów. Po prostu niepotrzebne Ci to jest. Ćwiczysz wiadomo, dla siebie, dla ciała, które trzeba utrzymywać w jak najlepszej kondycji.




A mnie coś brzuch boli, ogólnie jak już wstałam to źle się czułam, znowu przeziębiłam pęcherz siedząc na zimnym jaka jestem głuuupiutka.. Idę dziś na dyskotekę, ale nie mam po 1. humoru, po 2. ochoty, po 3. zdrowia po 4. siły. Normalnie najlepiej bym poleżała w domu, ale już obiecałam dziewczynom, że się wspólnie napijemy piwka i pobawimy. Mam nadzieję, że się odmieni mi wszystko jeszcze dziś.

[shine_on]

Witam w nowym wątku dietkę w miarę trzymam, w weekendy zawsze mi to najgorzej idzie... póki co wczoraj zgrzeszyłam lodami waniliowymi, ale to był taki kręciołek na bazie mleka, więc nie przeżywam a dzisiaj już ładnie. Byłam na chwilę z TŻ na plaży i mnie lekko podsmażyło zjadłam przed chwilą na obiad mięsko indycze, fasolkę szparagową i surówkę i coś czuję, że zaraz mnie będzie ssało

Sikorka mąż ma pewnie rację, zresztą nawet jeśli raz na 1-2tyg zjesz coś poza dietą, to się nic nie stanie

[Sikorka0204]

Napisane przez dzovana

Sikorka Ty pięknie wyglądasz, nie musisz wcale już chudnąć, czy tracić centrymetrów. Po prostu niepotrzebne Ci to jest. Ćwiczysz wiadomo, dla siebie, dla ciała, które trzeba utrzymywać w jak najlepszej kondycji.




A mnie coś brzuch boli, ogólnie jak już wstałam to źle się czułam, znowu przeziębiłam pęcherz siedząc na zimnym jaka jestem głuuupiutka.. Idę dziś na dyskotekę, ale nie mam po 1. humoru, po 2. ochoty, po 3. zdrowia po 4. siły. Normalnie najlepiej bym poleżała w domu, ale już obiecałam dziewczynom, że się wspólnie napijemy piwka i pobawimy. Mam nadzieję, że się odmieni mi wszystko jeszcze dziś.

Dziękuje Pewnie tak jest skoro tak wszyscy mówią...ja dalej się widzę w tej grubszej wersji. Mam dwie mega szczupłe dziewczyny w biurze i jedna kupiła bluzkę i każda zaczęła mierzyć więc zapytały też mnie czy bym takiej nie chciała bo cena dobra, to mówię, że rozmiar będzie za mały bo przecież one są chudsze i ja się na pewno nie dopnę...w końcu ubrałam i jeszcze luźna była
A co do imprezy idź i baw się dobrze U mnie zazwyczaj jest tak, że najlepiej się bawię na imprezach na które nie chciałam iść więc może akurat u Ciebie będzie podobbnie

Napisane przez shine_on

Witam w nowym wątku dietkę w miarę trzymam, w weekendy zawsze mi to najgorzej idzie... póki co wczoraj zgrzeszyłam lodami waniliowymi, ale to był taki kręciołek na bazie mleka, więc nie przeżywam a dzisiaj już ładnie. Byłam na chwilę z TŻ na plaży i mnie lekko podsmażyło zjadłam przed chwilą na obiad mięsko indycze, fasolkę szparagową i surówkę i coś czuję, że zaraz mnie będzie ssało

Sikorka mąż ma pewnie rację, zresztą nawet jeśli raz na 1-2tyg zjesz coś poza dietą, to się nic nie stanie

Lód to chyba najmniejszy grzeszek z możliwych
Teraz prawie codziennie jem coś niezdrowego ale i tak wiem, że myślenie o diecie i same ćwiczenia zabierają mi za dużo czasu On też tak mówi dlatego, że on je sporo więc uważa moje porcje za głodowe (mimo, że takie nie są).

[katiennn]

Sikorko mąż ma rację... a Ty pracuj nad motywacją!

Dżo imprezy na które nie chce nam się iść czasem są najlepsze

byłam na zakupach, prałam, prasowałam, sprzątałam..... tak baaardzo gorąco i tak bardzo nie chce mi się ćwiczyć -.-

[kasia77177]

Napisane przez dzovana

ostatnio sobie olejowałam włosy i przesadziłam z olejem, nie chciało się dokładnie spłukać mi z głowy i musiałam 2 razy porządnie głowę umyć eh.. ale byłam wkurzona

ja na swoje długie włosy kładę łyżkę oleju,bo inaczej to też bym miała co dobrego...
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;41979113]Nowy wątek to nowe postanowienia
Moim jest nie przekroczyć 70kg! To najważniejsze Tż mi mówił, że już na pewno ważę 67kg, taaaaaaaa w snach chyba [/QUOTE]
trzymam kciuki za postanowienie

Napisane przez dzovana

jeszcze nie miałam zbytnio dużo czasu, a to jak na złość się musiało przytrafić

w oczach może tak właśnie wyglądasz
Moim postanowieniem jest w końcu chudnąć bo normalnie waga schodzi do 64.5 kg a potem idzie do góry o kilogram i się tak waha tygodniowo. Wiem, że jak przypilnuję diety to i solidnie będa leciec kilogramy

też trzymam kciuki

Napisane przez Sikorka0204

melduje się i ja


No właśnie szkoda, że tak dużo się wykruszyło...
Ja dopiero wròciłam do domku. Jeśli chodzi o dietkę to niema tragedii, co prawda zjadłam pyszny kaloryczny obiadek ale ogòlnie nie powinnam przkroczyć 2 tys kalorii poskakałam godzinkę na skakance (4700 skokòw) więc myślę, że część obiadku spaliłam
A teraz się pochwalę obiecałam sobie podczas zakładania poprzedniego wátku, że do jego zakończenia schudnę do 48kg...i dziś rano stanęłam na wagę i ujrzałam pierwszy raz od jakis 6 lat - 48,9
Nowe postanowienie: utrzymać wagę i w razie kryzysu nie przekroczyć 51kg
Znajomy wraca do Polski i dostałam sprzęt w spadku (wie, że sporo ćwiczę)
O taki: http://www.ultimatebodypress.com/ult...s-dip-bar.html
Ale to wycisk daje...spròbowałam i masakra ale może uda mi się brzuch zrzucić i mięśnie wyrzeźbić

cześć!
super,gratuluję wagi
fajny sprzęt
musisz uwierzyć w siebie,że na prawdę jesteś szczupła. Skoro weszłaś w tę bluzę i była luźna to samo mówi za siebie a i chińskich potraw możesz od czasu do czasu popróbować,żeby kiedyś nie żałować i tak jak mówi Twój mąż,mieć co wnukom opowiadać

u mnie gorać,duchota,ale się zachmurzyło,oby nie było gwałtownej burzy,ale deszczyk mógłby popadać
ja dopiero siadłam na du.pkę-cały czas na nogach byłam...a to sprzątanie,a to kucharzenie. Właśnie skończyłam robić tiramisupyszna mi ta masa wyszła wiem,skromna jestem

[magda_lena40]

Napisane przez Sikorka0204

A teraz się pochwalę obiecałam sobie podczas zakładania poprzedniego wátku, że do jego zakończenia schudnę do 48kg...i dziś rano stanęłam na wagę i ujrzałam pierwszy raz od jakis 6 lat - 48,9

Aa, gratulacje Kochana! klaski


Witam się w nowym wątku

Heroinka
Jeszcze odp. z poprzediego wątku:
to chyba jakieś nowe PrincePolo, bo wcześniej go nie widziałam
Kokosowe w polewie z mlecznej czekolady, obłędne


Cały dzień spędziłam nad wodą, leżing, plażing i te sprawy
Chyba pierwszy raz w życiu mam opalone nogi Brązowe jeszcze nie są, ale przynajmniej nie wyglądam już jak albinos
W związku z powyższym jadłospis bardzo średni, ćwiczeń jeszcze nie było, ale będą, bo nie chcę opuścić treningu z Jillian Było za to odbijanie w wodzie i opalanko i odkurzanie zanim pojechałam

I: jaglana z nektarynką, śliwką, kilkoma borówkami, wiejskim i wiórkami kokos, kawa
II (nad wodą) kawałek ciasta z owocami, ciemna bułka z szynką z indyka, serem i papryką i z 1,5l wody
III: kawałek ciasta jw, porcja lodów, śliwka
IV: 2 szaszłyki, śliwka


W poprzednim wątku miałam trzy postanowienia, z czego dwa spełniłam: przeszłam na U i skończyłam z liczeniem kalorii Trzecie dotyczyło regularnego biegania i z tym się niestety nie udało.

W tym wątku chcę wrócić do wagi z podpisu, bo aktualnie znowu jest mocne 71kg, sama jestem sobie winna
Mam też pomysł związany z moimi treningami, ale o szczegółach wolę na razie nie pisać, bo już tak mam, że jak dużo o czymś gadam, to na gadaniu się kończy

A Wam w nowym wątku życzę regularnych spadków/udanej stabilizacji, pięknych efektów po treningach i żebyśmy dotrwały wszystkie do kolejnej części

[Sikorka0204]

wiem kochane, staram się zmienić nastawienie zresztą po części już działam bo dwa dni temu poszłam na karaoke, dziś na lunch ze znajomym a w środę zamierzam bawić się dobrze i korzystać z życia
U mnie już 1:30 a mi się nawet spać nie chce...no ale tak to jest jak się wstało o 11 chyba musiałam być zmęczona bo spałam 12 godzin - jak nigdy
Kasia mam pytanie bo wiem, że ty też masz problem z kobiecymi hormonami miałaś badaną tylko krew i po tym Cię zdiagnozowali czy jakieś inne badania też robili? No i jeśli możesz napisać czy u Ciebie jest problem ze względu, że jest ich za dużo czy za mało?