Skórki wokół paznokci

[zapaałka]

Witam Chciałabym się poradzić w jaki sposób dbacie/usuwacie skórki wokół paznokci. Nie chodzi mi tutaj o skórki 'na' płytce, które odsuwamy drewnianym patyczkiem, ale te dookoła paznokcia, czasami suche, czasami twarde a jeszcze kiedy indziej z zadziorkami. W salonach kosmetycznych stosuje się w tym celu frezarkę, którą szybko usuwane jest to, co zbędne i dłonie zyskują wiele na atrakcyjności. Ale jak sobie z tym radzić w domu? Czego używano przed erą frezarek, oprócz metalowych cążek? Stosuję oczywiście kremy, staram się je nawilżać, ale mimo wszystko przydałoby się coś do ich usunięcia

[anttreee]

Nawilżanie, nawilżanie i jeszcze raz nawilżanie. Przede wszystkim oliwa z oliwek, olekek rycynowy, oliwka do paznokci, np. KillyS. Dużo kremu do rąk. Jak coś bd nie tak (zadziory) no to trzeba niestety użyć cążek. a zgrubienia?? Jakiś zwykły zmiękczacz skórek i chwike potrzymać, a później zetrzeć lekko patyczkiem, i proszę, jakie ładne

[zapaałka]

Nawilżać nawilżam, mocze w oliwie i używam maści witaminowej, więc od tej strony jest wszystko ok Spróbuję jednak z żelem do skórek, znalazłam też metodę pilniczkową do usuwania skórek, coś ala usuwanie skóry z pięt, tylko skąd wziąć małą tareczkę bądź pilniczek coby przy okazji nie zniszczyć/porysować płytki paznokcia

[ksenawojowniczka]

Ja z frezarkowego manicuru w ogole nie jestem zadowolona, dla mnie się wydaje, że to takie na odwal się.... Co do pielęgnacji w domu to po kąpieli oliwkuję dłonie a później rogiem ręcznika odsuwam i złuszczam skórki, musza być dobrze wymoczone

[ruda_susie]

Ja stosuje metodę poleconą przez dziewczynę z wizażu, niestety nie pamiętam nicka...
Mianowicie najpierw moczę ręce w wodzie z mydłem, żeby zmiękczyć skórki, następnie delikatnie (!!!), ale stanowczo ;P ścieram skórę wokół paznokci drobnym pumeksem, ta to peeling kawowy i krem do rąk. Efekt godny wypróbowania

[zapaałka]

Napisane przez ruda_susie

delikatnie (!!!), ale stanowczo ;P ścieram skórę wokół paznokci drobnym pumeksem

nie zahaczasz pumeksem o paznokcie? też o tym myślałam, ale chciałabym znaleźć jakieś mniejszy przyrząd niż kostka pumeksu

[anttreee]

Po pumeksie kiedyś zaczną robić się duże zgrubienia. Nie polecam, bo to zbyt inwazyjna metoda.

[Inspire]

Zadziory delikatnie obcinam, bo mam tendencję do zrywania ich i krew potem sika...
a co do tego to mnóstwo kremu, próbowałam też olejek rycynowy na skórki i też fajnie działa.

[Jelly Bean]

Chciałabym się podczepić, jeśli można, żeby już nie zakładać nowego wątku moim problemem są zaczerwienione skórki i nie mam pojęcia jaka może być tego przyczyna - nie atakuję ich, usuwam je obcinaczem, codziennie używam kremu, ostatnio również oliwki, nie zalewam ich lakierem... kiedyś co prawda obcinałam je wręcz do krwi, ale to było dobre parę lat temu i mam nadzieję, że nie jest to pozostałość po tamtym okresie... najgorsze, że czasem wyglądają naprawdę nieźle, by za chwilę magicznie się zaczerwienić do tego lewa dłoń jest w o wiele lepszej kondycji niż prawa, ale podejrzewam że to od ciągłego klikania myszką... bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu

[anttreee]

Ja powiem tak, nie wiem czy dokładnie mamy taki sam problem, ale ja kiedyś miałam dużo kontaktu z wodą gorącą, proszkiem, szczególnie prawą ręką sprawdzałam temperature wody. Widziałam że skórki, i w ogóle cała skóra wokół paznokci ma takie brązowawe plamy. Teraz gdy wyeliminowałam te czynniki skóra wygląda o wiele lepiej na prawej ręce, a nawet prawie tak samo jak na lewej. Może tez masz jakis detergent, albo coś innego, co często ma kontakt z Twoimi skórkam?

[Jelly Bean]

Oj nie, to raczej nie to... właściwie mój kontakt z wodą ogranicza się do mycia rąk, włosów i ciała, nawet płyn do zmywania naczyń i tego typu produkty stosuję sporadycznie. A to raczej nie jest wina balsamu czy szamponu, bo mam ten problem już od jakiegoś czasu, a kosmetyków używałam naprawdę różnych. Ale dziękuję za odpowiedź

[201708160922]

Fajnie, że tu zajrzałam, bo mam problem z dwulatkiem, bo ciągle obrywa te skórki ( czasem potrafił do krwi). Nie dziwię się, że mu przeszkadza, ale nie miałam pomysłu na to, żeby się nie robiły takie suche i takie twarde.

[trufle]

U mnie za to na środkowym palcu prawej ręki zrobiła się gruba skórka od pisania, po prostu opieram tam długopis. Nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Ogólnie od pisania mam trochę krzywy paznokieć i powiększoną z jednej strony kostkę w palcu...

[Renatka_2108]

Napisane przez trufle

U mnie za to na środkowym palcu prawej ręki zrobiła się gruba skórka od pisania, po prostu opieram tam długopis. Nie mam pojęcia jak temu zaradzić. Ogólnie od pisania mam trochę krzywy paznokieć i powiększoną z jednej strony kostkę w palcu...

Ja mam to samo Jak skonczylam szkole i czeste pisanie to troche sie zmniejszylo ale nadal jest, wyglada to jakbym miala okropnie krzywy palec...

A skorki wokol paznokci to moj odwieczny problem..

[Inspire]

trufle, mam podobnie i chyba nic się z tym nie da zrobić.

[Mitsukki]

Też mam zgrubienie od długopisu i ten paznokieć trochę szerszy niż na lewej ręce. Mam też SMSowy kciuk Kciuk od pisania SMSów jest też odrobinę szerszy

JellyBean niestety nie mam pojęcia o co może chodzić Ja bym w ogóle odstawiła obcinacz i skórki nawilżała i usuwała ścierając delikatnie pilniczkiem, może cążki są dla twoich skórek zbyt inwazyjne.

[anttreee]

O jaaaa...myślałam, że tylko ja mam krzywego palucha od pisania, a tu proszę ile nas jest...no niestety nie jest to zbyt przyjemne. Mi dodatkowo po tej stronie co długopis trzymam to paznokieć po brzegu się odsłonił, wiecie o co chodzi, taki wolny brzeg się zrobił, tyle że po boku Jeśli ktoś bd wiedział co z tym zrobić to niech powie.

[Jelly Bean]

Napisane przez Mitsukki

JellyBean niestety nie mam pojęcia o co może chodzić Ja bym w ogóle odstawiła obcinacz i skórki nawilżała i usuwała ścierając delikatnie pilniczkiem, może cążki są dla twoich skórek zbyt inwazyjne.

Oo myślę że nie zaszkodzi spróbować, bo w sumie obcinacza używam już od dłuższego czasu i może w nim leży problem, zawsze to jakiś pomysł na zmianę dziękuję

[Mitsukki]

Napisane przez anttreee

O jaaaa...myślałam, że tylko ja mam krzywego palucha od pisania, a tu proszę ile nas jest...no niestety nie jest to zbyt przyjemne. Mi dodatkowo po tej stronie co długopis trzymam to paznokieć po brzegu się odsłonił, wiecie o co chodzi, taki wolny brzeg się zrobił, tyle że po boku Jeśli ktoś bd wiedział co z tym zrobić to niech powie.

Mi nie jakoś bardzo, ale też troszeczkę bardziej brzeg paznokcia jest odsłonięty

Napisane przez Jelly Bean

Oo myślę że nie zaszkodzi spróbować, bo w sumie obcinacza używam już od dłuższego czasu i może w nim leży problem, zawsze to jakiś pomysł na zmianę dziękuję

Mam nadzieję, ze pomoże

[anttreee]

Napisane przez Jelly Bean

Oo myślę że nie zaszkodzi spróbować, bo w sumie obcinacza używam już od dłuższego czasu i może w nim leży problem, zawsze to jakiś pomysł na zmianę dziękuję

Z tym pilniczkiem to też radzę uważać, żebyś nie przedobrzyła, bo będzie boleć i to strasznie

[Weronikapr]

Dziewczyny jak dobrze Was czytać

Też mam pamiątkę po szkole na palcu od pisania.... i smsowe skorki - na obu kciukach od wewnętrznej strony mam grube skórki od stukania w telefon z klawiaturą qwerty

[Marcepsien]

Ja mam straszny problem ze skórkami, jak nigdy nie obgryzałam paznokci tak odkąd pamiętam miałam powygryzane skórki aż do krwi... Teraz już się pilnuję i staram się obcinać a nie gryźć, ale i tak są okropne

[madlen345]

widzę, że nie tylko ja mam z tym problem
mam od jakiegoś czasu, pewnie po chorobach i po antybiotykach, ale nie jestem pewna co do tego
Były ok po jednej wizycie u kosmetyczki, po drugiej juz zaczęły się automatycznie zadzierać, tak że jak je usuwałam to aż bolało;/ teraz wcieram w nie olejek rycynowy dwa razy dziennie, ale to nie tylko ten problem, bo paznokcie mi się łamią jak zapałki nie wiem co robić po prostu, przez długi czas miałam piękne dłonie, paznokcie zadbane a teraz żal

[Inspire]

to powcieraj też olejek w paznokcie, powinno zadziałać.

[anttreee]

Napisane przez madlen345

widzę, że nie tylko ja mam z tym problem
mam od jakiegoś czasu, pewnie po chorobach i po antybiotykach, ale nie jestem pewna co do tego
Były ok po jednej wizycie u kosmetyczki, po drugiej juz zaczęły się automatycznie zadzierać, tak że jak je usuwałam to aż bolało;/ teraz wcieram w nie olejek rycynowy dwa razy dziennie, ale to nie tylko ten problem, bo paznokcie mi się łamią jak zapałki nie wiem co robić po prostu, przez długi czas miałam piękne dłonie, paznokcie zadbane a teraz żal

Może idź do dermatologa?? Skoro mówisz, że to chyba po lekach.

[agness86]

Ja skórki wokół paznokci nawilżam oliwką dla niemowląt Zamaczam w niej patyczek kosmetyczny, smaruję skórki, a później wcieram I tak co wieczór, w ciągu dnia krem do rąk kilka razy i jest ok

[kaliope82]

Mam bardzo duży problem ze skórkami, są wysuszone, mają pełno zadziorków i mam odruch ich drapania. Próbuję nawilżać, ale jakoś efekt jest mizerny a jak wykonać samodzielnie w domu zabieg parafinowy na dłonie?

[zapaałka]

Napisane przez kaliope82

a jak wykonać samodzielnie w domu zabieg parafinowy na dłonie?

Bardzo bardzo łatwo Co prawda różni się on znacznie od zabiegu w salonie, ale zaoszczędzone pieniążki szybko wynagradzają wszelkie niedogodności Ja osobiście przeznaczyłam na ten zabieg jeden garnuszek 0,5l, w którym podgrzewam kawałek parafiny na małym ogniu, aż do czasu jego rozpuszczenia (można też w kąpieli wodnej, ale wtedy trzeba się dłużej bawić), robiąc w tym czasie peeling. Następnie nakładam na dłonie/stopy dużą ilość kremu/maski/balsamu i przykrywam wszystko kilkoma warstwami parafiny. Profesjonalny pędzel do parafiny zastąpiłam starym pędzlem do golenia i choć nie jest to może najlepsza i najwygodniejsza opcja, nie jest też tragicznie Zaparafinowaną kończynę pakuję szybko do woreczka śniadaniowego i owijam grubym ręcznikiem na ok. 15 min, po tym czasie ściągam parafinową rękawiczkę razem z woreczkiem i powtarzam czynność na drugiej łapce. I... gotowe

[inkaxx]

Dziewczyny, żadnego obcinania, krzywdę tylko robicie swoim skórkom! Przede wszystkim nawilżanie, krem po każdym myciu rąk to raz, dwa - preparat do usuwania skórek, albo taki co się nakłada, albo taki co wygląda jak lakier/odżywka - nakładasz na skórki, patyczkiem przejeżdżasz i same odchodzą (wysuszona skóra - nie wiem jak to się po polsku poprawnie nazywa 'dead skin'), no i oczywiście olejek/krem do nawilżania samych skórek. Fajnie też działa po kąpieli ręcznikiem "przejechać"... I tak całkiem poważnie - żadnego mechanicznego usuwania! Skórki grają bardzo ważną rolę w dobrym "samopoczuciu" naszych paznokci.

[Weronikapr]

A gdzie się kupuje parafinę?