![]() |
#1 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Założyłam nowy wątek bo po 1 tamten komuś ukradłam, a po 2 został strasznie zaśmiecony. Link do poprzedniego:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=545574 A w skrócie: Mieszkam z mężem i moim 5 letnim synkiem z pierwszego małżeństwa. jestem po rozwodzie, mam zasądzone alimenty na dziecko i uregulowane widzenia - wszystko wywalczyłam samotnie przed Sądem razem z rozwodem. Mój mąż natomiast ma 7 letniego syna z pierwszego związku. Nie byli małżeństwem, a gdy się rozstali zamiast uregulować sprawy w sądzie - dogadali się na tak zwaną "gębę". Była mojego męża zdradzała go z jakimś facetem, a następnie zabrała syna, wprowadziła się do swojego kochanka, wzięła z nim ślub i zrobiła sobie z nim kolejne dziecko. Mój mąż od 4 lat regularnie płaci jej 400 zł miesięcznie, mimo braku wyroku Sądu. odwiedza też syna regularnie co drugi weekend. Odkąd poznał mnie i zaczął prowadzić rodzinne życie jego była zaczęła utrudniać mu kontakty z dzieckiem. Gdy syn męża przyjeżdżał do nas na weekendy, po każdej takiej wizycie dzwoniła do nas i wykrzykiwała miliony bezpodstawnych zarzutów ap ropo jakości warunków pobytu u nas. Ponadto dziecko zostało tak nabuntowane przez matkę, że z miesiąca na miesiąc stawało się coraz bardziej niemiłe dla nas, a teraz wręcz powiewa z jego oczu nienawiścią. Uchylaliśmy mu nieba - nawet w pewnym momencie kosztem mojego dziecka - a i tak na nic się zdało. Parę dni temu była zabroniła kategorycznie jakichkolwiek kontaktów. Z zazdrości o nasza sytuację finansową żąda od nas ogromnych sum pieniędzy w zamian za kontakt z dzieckiem. Dziś złożyliśmy pozew do sądu dotyczący alimentów i widzeń z dzieckiem (ojciec sam się prosi o alimenty!). Jako jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy powiedziała: "Bo (tu imię mojego dziecka) ma wszystko, a mój syn nie!" Przechodzimy z mężem straszne chwile... mąż bardzo podupadł psychicznie, nie może widywać syna, a w dodatku boimy się, ze nawet gdy już Sąd nam go przywróci to i tak to dziecko będzie nas nienawidzić. Jako osoba (trzecia) nie mam z kim o tym porozmawiać. Muszę wspierać męża i boję się niekiedy powiedzieć mu o moich odczuciach w tej sprawie. Dla niego odzyskanie syna jest najważniejsze, a ja mam zupełnie inne obawy. Ja muszę martwić się też o moje dziecko, sama też oprócz racjonalnego podejścia do sytuacji mam sferę uczuć, w której jego była wciąż jest w naszym życiu, a jej syn patrzy na mnie z nienawiścią... boję się, że pozytywny wyrok to nie wszystko - dla męża to będzie koniec problemu... a dla mnie początek drugiej części ![]() Dziś składając pozew rozpoczęłam wojny część I - i chyba będę potrzebować waszego wsparcia ![]() Odpowiedź dot. poprzedniej części wątku: Cytat:
Uwierz mi, że mam ochotę jej wygarnąć... ale nie mogę.. zwłaszcza przed rozprawą... a na korytarzu w Sądzie stanę przed nią twarzą w twarz po raz pierwszy.. łyknę VALIUM
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() Edytowane przez Lianca Czas edycji: 2011-07-26 o 11:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
A myślałaś, żeby spróbować porozmawiać z tą kobietą? Umówić się na kawę i spróbować załatwić sprawę ugodowo? Może nic nie wskórasz, ale będziesz przynajmniej mieć poczucie, że i taka możliwość wykorzystałaś. Może jak jej uświadomisz, że ona swoim postępowaniem krzywdzi przede wszystkim własne dziecko kobieta się opamięta?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Jakoś nie sądzę by ona w ogóle wzięła pod uwagę, że ja mogę mieć rację. Wiesz.. po 1 większość matek oburza się gdy się im daje do zrozumienia, że krzywdzą własne dziecko...a już zwłaszcza gdy słyszą to od nowej kobiety swojego ex:/
To ujma na honorze...a ona niestety jest bardzo zazdrosna i zarozumiała... Już wysłała SMS do męża, że on daje się mi sterować... gdy dowiedziała się, że złożyliśmy pozew.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Ale dlaczego Autorka ma się z nią umawiać? Przecież to jest dziecko jej faceta, a nie jej. I to on powinien chcieć to załatwić i pogadać ze swoją byłą.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
On próbował, ale ona nie chce z nim za bardzo rozmawiać... Zresztą u nich nie ma czegoś takiego jak rozmowa... wygląda to tak, że on mówi, a ona robi sobie z niego jaja.
Przykład z wczoraj: Mąż dzwoni do niej spytać czemu nie dała mu dziecka w sobotę i czy da: on: czemu nie dałaś mi się zobaczyć z synem w sobotę? ona: Bo nie miałam ochoty na ciebie patrzeć ![]() on: ja nie przychodzę byś się na mnie patrzyła tylko po dziecko. ona: (śmiech)... ale on cie nie chce widzieć. on: daj mi go do telefonu. Ona mu dała synka do telefonu, a synek na to, że on chce się z tata widzieć, że on nic takiego mamie nie powiedział..i bądź tu mądry. Kto kłamie? Ona wymyśla czy dziecko zaczęło już mówić to co inni chcą usłyszeć??
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Widać rozmowa z nią nic nie da. Ona ma gdzieś to czego chce i czego potrzebuje jej dziecko. Wykorzystuje własnego syna do rozgrywek z Twoim mężem, a jej byłym
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
W dalszym wypadku pozostaje jedynie droga sądowa. Ale ja bym najpierw spróbowała się z ta kobietą ugadać. Zawsze wyczujesz na ile się zgodzi i czego będziesz mogła się po niej spodziewać w sądzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
dokładnie tak...dlatego namówiłam męża na sprawę...
Wręcz walnęłam w stół i powiedziałam dość... pisze pozew w twoim imieniu - i napisałam dwa ![]() Bo sprawa już doszła do tego, że jego ex oznajmiła, że skoro stać nas na remont kuchni to śpimy na kasie...więc ona poprosi o 3000 zł na wakacje z dzieckiem bo by sobie chętnie nad morze pojechała... Cycki mi opadły ![]() p.s. remont robimy z musu... bo rodzice oddając nam piętro i się wyprowadzając zabierają ze sobą wszystko! Meble, panele, AGD, wyposażenie kuchni. Wydaliśmy całą kasę z wesela na zakup najpotrzebniejszych rzeczy by żyć... czy to jakiś wielki Luksus?? ---------------- Co do rozmowy z nią... ona w życiu się na to nie zgodzi. A już na pewno jak już to poświeciłaby ją na to by jechać mi. To nie jest zrozpaczona samotna matka, która walczy o swoje. To mężatka z dwójką dzieci, której żal dupę ściska, że jej ex, którego zrobiła w jaja mając za ciotę wyszedł na tym lepiej. Mój mąż regularnie mimo sprawy łoży na dziecko od 4 lat. Ma kwity z całego tego okresu. Ponadto kupujemy mu jak tylko możemy ubrania, przybory do szkoły itd.
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() Edytowane przez Lianca Czas edycji: 2011-07-26 o 12:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
syn ma 7 lat... i już wiele rozumie. Dlatego tak mi go szkoda... bo mam czasem wrażenie, że on mówi każdemu to co ta osoba chce usłyszeć... on biedny nie ma własnego zdania...i co on pocznie w życiu skoro od małego jest tylko powielaczem czyiś opinii?
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
To w takim razie chodzi do szkoły. Matka ma pretensje, że robicie remont kuchni, więc niech dupsko do roboty ruszy. Co ona nie ma żadnych rodziców żeby się jej dzieckiem zajęli przez kilka godzin dziennie? No teraz na całe dnie, bo wakacje są. Twój mąż ma łożyć na dziecko, a nie na nią. Ona chce tylko pasożytować. I takie jest moje zdanie na ten temat.
A jak ona chce dziecko wysłać na wakacje to powiedzcie, że jedzie, ale z Wami i on sam, bez niej. choćby na kilka dni gdzieś nawet niedaleko. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() ![]() Moim zdaniem nie ma co nawet próbować się kontaktować z tą kobietą... Ona jest chora z zawiści. Zbierajcie dowody, świadków, co możecie. Co do pogrubionego - mi nie tylko cycki... Cóż za roszczeniowa postawa.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
[QUOTE=Lianca;28360891]dokładnie tak...dlatego namówiłam męża na sprawę...
Wręcz walnęłam w stół i powiedziałam dość... pisze pozew w twoim imieniu - i napisałam dwa ![]() Bo sprawa już doszła do tego, że jego ex oznajmiła, że skoro stać nas na remont kuchni to śpimy na kasie...więc ona poprosi o 3000 zł na wakacje z dzieckiem bo by sobie chętnie nad morze pojechała... Cycki mi opadły ![]() p.s. remont robimy z musu... bo rodzice oddając nam piętro i się wyprowadzając zabierają ze sobą wszystko! Meble, panele, AGD, wyposażenie kuchni. Wydaliśmy całą kasę z wesela na zakup najpotrzebniejszych rzeczy by żyć... czy to jakiś wielki Luksus?? ---------------- Co do rozmowy z nią... ona w życiu się na to nie zgodzi. A już na pewno jak już to poświeciłaby ją na to by jechać mi. To nie jest zrozpaczona samotna matka, która walczy o swoje. To mężatka z dwójką dzieci, której żal dupę ściska, że jej ex, którego zrobiła w jaja mając za ciotę wyszedł na tym lepiej. Mój mąż regularnie mimo sprawy łoży na dziecko od 4 lat. Ma kwity z całego tego okresu. Ponadto kupujemy mu jak tylko możemy ubrania, przybory do szkoły itd.[/QUOTE] Ja Ci tylko pokazuję alternatywę, no ale faktycznie jeżeli Eks taka wredna jest ![]() Edytowane przez agnieszkaqazplm Czas edycji: 2011-07-26 o 12:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
No to też jest zastanawiające, dlaczego przez 4 lata nie uregulowała prawnie tej kwestii. Myślę też, że Wy widząc jej manipulowanie dzieckiem w kwestiach choćby nawet widzeń, powinniście też o tym pomyśleć. Dobrze, że się zdecydowaliście. Kobieta nie będzie mogła traktować dziecka jako karty przetargowej.
Edytowane przez agnieszkaqazplm Czas edycji: 2011-07-26 o 12:28 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Edytowane przez lala2506 Czas edycji: 2011-07-26 o 12:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
trzęsiecie się nad nim jak nad jajkiem, żeby tylko był książę zadowolony, żeby tylko spotkanie wypadło jak najlepiej, żeby tylko jego matka znowu nie miała pretensji. twój mąż płaszczy się przed nią i błaga, błaga, jakby mógł to by na kolana upadł i buty jej lizał, żeby tylko ona wielka królowa okazała litość i dała mu dziecko na weekend. a potem jak już da, to cały dom przewracanie do góry nogami, żeby WSZYSTKO podporządkować do tego dziecka. tamto dziecko jest w DOKŁADNIE TAKIEJ SAMEJ sytuacji co twoje. nie ma że `bo tamto dziecko cierpi z powodu rozstania rodziców, bla bla bla` - ma w domu dokładnie tak samo jak twoje dziecko, więc nie przysługuje mu żaden przywilej lepszego traktowania. powinno być traktowane jak normalne dziecko, jak twoje dziecko, a nie jak wielkie panisko. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Zgadzam się z Grin.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Nie kumam o co chodziło:/ ------------------ Dodam, że o dziwo sama nie wiem jak to robię - to ja nie czuję potrzeby walki z nią, nienawiści do niej - nic. I dlatego staram się.. naprawdę staram się ją zrozumieć... ale nie potrafię.. więc może wy to rokminicie... może ona cierpi na coś za coś nie wiem... Jedyne czego chce to w miarę normalnych relacji... współpracy... a się w mamę tego chłopca bawić nie będę... on ma matkę... która go kocha jak zakładam... ja chcę być tylko przyjaciółką. Kolejną osobą, na której on będzie kiedyś mógł polegać ![]() ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() Edytowane przez Lianca Czas edycji: 2011-07-26 o 12:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Manipulatorka pierwsza klasa!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
A najbardziej boli mnie to, że mój mąż się jej boi! Tak cholernie, że płakać mi się chce!
na mnie to potrafi wrzasnąć... postawić się.. wręcz jest typem rządziciela! A do niej jak baranek... tłumaczy to tym, że ona ma go w garści przez dziecko, że mu zabierze syna...więc chce miec dobre stosunki...no ale proszę was! Ona do niego jak do śmiecia na ulicy się zwraca... a on czerwienieje na twarzy i odpowiada tylko "yhy"... a ja siedzę obok i dusze się własnym oddechem! I NIE MOGĘ MU TEGO POWIEDZIEĆ... MAM OCHOTĘ GO PALNĄĆ W ŁEB ŻEBY SIĘ OPAMIĘTAŁ ALE NIE MOGĘ-Bo jedyne co odpowiada gdy próbuje to to, że On nie pozwoli odebrać sobie dziecka - i tyle... I tak muszę się tu wylewać na forum za pomocą Caps Locka bo mi już nic więcej nie zostało ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Nikt mu dziecka nie odbierze. Już prędzej jej by prawa rodzicielskie zabrali niż jemu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
tak szczerze to on teraz nie może nic zrobić by "nie pozwolić odebrać sobie dziecka" - nawet jakby jej buty lizał, nawet jakbyście w nią wpompowali ze 100 tysięcy to ona i tak pójdzie do domu i dzieciakowi nagada, że tatuś jest zły - jedyne co to czekać na rozprawę, wziąć się w garść, zbierać dowody, itp. Więc niech przynajmniej się nie poniża i zacznie zachowywać jak facet!
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2011-07-26 o 13:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
Jakakolwiek nie byłaby sytuacja on nie ma prawa wyżywać się na tobie, traktowac cię gorzej. Szczerze mówiąc podziwiam cię, bo ja nie dałabym rady wytrwac w takiej relacji, zwłaszcza tak niedługo po ślubie. Facet ponosi konsekwencje swojego nieogarnięcia zyciowego i braku działania w odpowiednim czasie, ale nie rozumiem, dlaczego i ty te konsekwencje jestes zmuszona ponosić. Ja uważam, że są granice wspierania kogoś i w pewnym momencie nalezy to uciąć i się postawić. Bo w przeciwnym razie on się zorientuje, że może cię traktować jak mu się żywnie podoba, a ty i tak zagryziesz zęby bo ci go żal i bo uważasz, że jako ta kochająca, dobra żona masz obowiązek go wspierac choćby nie wiem co.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Dziewczyny...
jakoś dziwnym trafem Sądy w naszym kraju mnie jeszcze nie zawiodły.. więc wiem, że widzenia dostaniemy... a i z alimentami nas nie skrzywdzą... zakładam, że dostaniemy 600 zł - po wyroku napiszę ciekawe czy zgadłam ![]() Ale co dalej...? No co? Nadejdzie 1- szy weekend po wyroku... odbierzemy dziecko.... dziecko po kilkumiesięcznym praniu mózgu... dziecko, które nie widziało ojca przez dłuższy czas.... i które myślało, że ojciec o nim zapomniał. Dziecko, które zapewne w trakcie trwania sprawy nie raz będzie świadkiem wybuchów nerwowych matki. Wszyscy wiemy jak zareaguje jak dostanie pocztą pozew... jak będzie opowiadać w domu mężowi o przebiegu rozprawy. Odbierzemy go i co? I spędzimy miły weekend? Nie wyobrażam sobie tego.. jak się zachować. Jak odratować relacje. Jak sprawić by ono nas polubiło. jak ja mam w pełni polubić je skoro dotychczas każde nasze starania wykorzystywało przeciwko nam skarżąc się mamie po każdym powrocie! I jak chronić przed tym wszystkim mojego syna... To takie niesprawiedliwe... bo w czasie mojego rozwodu, moich spraw sądowych... w czasie tych 3 lat mojej historii z moim ex.... choc mi się żołąd przewracał - nidgy nie powiedziałam przy dziecku złego słowa na jego ojca... nigdy nie wykrzyczałam czegokolwiek w jego obecności, a gdy otrzymałam pozew sądowy o rozwód - to wydarłam japę na parkingu pod makro! z wściekłości - a nie przy dziecku ![]() A teraz cały trud na marne... bo znów muszę go chronić ![]()
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Normalnie ciśnienie mi skacze jak o tej babie czytam
![]() Dziwie sie Twojemu mężowi,że się jej tak daje. Ja bym już biegla do psychologa dziecięcego i prosila sąd o rozmowę z dzieckiem Wygarnęła bym tej babie,że jak ma chlopa to niech jej remonty robi,że krzywdzi dziecko. Dałabym ewentualnie dziecku pieniądze na kolonie, ale na pewno nie na wakacje dla niej ![]() Trzymałabym wszelkie smsy, nagrywała rozmowy(za zgodą sądu) ---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ---------- Cytat:
nie pozwól się na swoim dziecku odgrywać. Niech się chlop d tej organizacji ojców zgłosi co dziewczyny pisały |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: małopolskie :D
Wiadomości: 888
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Ja, On i dziecko z Nią... cz. II
No dobrze, ale Wy macie nieuregulowaną sytuację prawnie, a Twój mąż oficjalnie figuruje jako ojciec? Jak to jest? Przecież równie dobrze to on mógł zabrać dziecko matce i czekać na wyrok z dzieckiem u boku, na to samo nie wychodzi? Czemu Twój TZ nie pojedzie do niej do domu i nie weźmie dziecka? Czemu czeka na jej telefony itp?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:33.